Przystanek Woodstock :: Narkotyki odwieczny problem

Jacu · Forumowy prawiczek Wiek: 32 Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 16 Skąd: Gdańsk

Wracając do tematu to mi bardzo często ktoś proponował narkotyki. Najczęściej był to etanol (we wszelakich postaciach), który stwarza bardzo dużo zagrożenie dla życia. Najwięcej ludzi widziałem naćpanych właśnie tą substancją a co dziwne kolejki do osób udostępniających ten NARKOTYK były najdłuższe i czekało się w nich bardzo długo a były one non-stop przez wszystkie dni festiwalu.

Co do haseł Wooda "Stop narkotykom" to jest to trochę śmieszne, że właśnie dystrybutor jednego z najbardziej niebezpiecznych narkotyków na świecie jest oficjalnym sponsorem Woodstocku <mysli2>

Zmartwiony z S

Jacu, podobnie w przypadku Winstonów i Lucky Strike :)

JiMi

Zabrońmy Woodstock'u, w końcu on też jest jak narkotyk, przyjeżdżasz raz, i już jesteś uzależniony od niego, i nie możesz się doczekać kolejnego :) Ale tak serio, to do czasu aż nikt mnie nie zmusza, mam na to wyrąbane, a sam zapach palenia lubie, mimo, że nie pale :)

goraleczka

Pamiętam akcję, kiedy wyszłam do ludzi po łyk piwa , podbijam do dwóch gości z pytaniem czy moga mnie poratować na co odpowiadają mi - " no wiesz co , piwa nie mamy , ale chodź sobie z nami zajarać" . Zielsko i hasz był na każdym kroku i wszyscy równie chętnie się dzielili.Jointy w niektorych miejsach byly bardziej dostępne niż fajki.. Jeśli chodzi o coś mocniejszego - spotkalam się raz czy dwa z róznorakimi tabletkami .

aqu32

Aras666

jasne, ze jesteś wstanie uzależnić się od piwo :D chociażby picie browara po pracy, co niektórzy ocipieją jak nie wypiją :P

Kefir

Po pierwsze od alko w piwie można się uzależnić, po drugie trawa nie jest czystym THC panie ekspercie od siedmiu boleści.

Zmartwiony z S

Hadriel

dopóki nie robi się komuś krzywdy "róbta co chceta", ale trzeba szannować brak akceptacji drugiej strony strzykawki to faktycznie przesada nie można takich reczy rzucać byle gdzie. Jeśli chodzi o pociągi no to słabo to wygląda wiec jak ktoś nie chce na to patrzeć niech nie patrzy nie chce wąchac niech nie wącha poprostu( trudno takie warunki treba sie przystosować)

Zielony152

My paliliśmy i jak ktoś szukał pomocy to pomagaliśmy - proste.
Piliśmy, paliliśmy ale nigdy kwasów,grzybów i innych syfów.
Parę razy widziałem ludzi na ciśnieniu którzy wyciągali gruby hajs no od razu 100zł i czy mamy kwasa. ale sorry tego nawet nie dotknę.
Tylko Zielone, Niestety problem cięższych narkotyków jest widoczny :(

Zmartwiony z S

Zielony152, skoro masz zerowe pojęcie na temat to po co się wypowiadasz? Mowa o psychodelikach swoją drogą.

Jaaasiek

Czytam i czytam i nie mam dalej pojęcia jak można się uzależnić od alkoholu czy marihuany... Piję lat 8, palę lat 9 a nigdy nie miałem problemu z odstawieniem jednego czy drugiego na dłuższy okres. Ludu miły, to, czy staniecie się niewolnikami używek zależy tylko i wyłącznie od Was. To tak jak z agresją po alkoholu. U mnie ponoć ostatni objaw agresji wystąpił jak ugryzłem moją rodzicielkę w karmiącą mnie pierś. Nie wylewam za kołnierz, żeby nie było...

Może i inne dragi niż THC uzależniają, nie próbowałem i nie mam ochoty, ale THC samo w sobie raczej uzależniające nie jest. Ciekawe czemu eksperci do swych badań zawsze biorą tylko osoby uzależnione (a uzależnić się można nawet od herbaty)...

Aras666

brałem psychodeliki kilka razy, świetnie się bawiłem, wiele rzeczy zrozumiałem i inaczej dzięki nim patrze na świat :) ale najwięcej o tym wiedzą oczywiście ludzie, którzy są przeciwnikami narkotyków :D normalne

holmes

Obojętne mi co kto pije/pali/wciąga/whateva dopóki nie siada potem za kółko i zachowuje się dobrze wobec innych.
Peace.

Wiaderko

Jabłuszko

Igieł może nie było, natomiast trawy było na potęgę i jeszcze więcej (tej dobrej, a nie Kostrzyńskich menów) :) Odbiegając od ubiegłego PW w 2011r. znajomy dorwał od kogoś garść tabsów :D

Wiaderko

szprotka7

Jeśli chodzi o mnie, to tylko alkohol pijam na woodzie. Nikt mnie nigdy nie pytał ani nie proponował nic twardszego... Chyba za grzecznie wyglądam :D Ale wiem, że wystarczyłoby mi nie więcej niż 30 min, żeby coś skołować... Wystarczy się rozejrzeć

kometta

Radosław Lubor

Mowa o narkotykach, nie ziołach ;p

kometta

Zielone ziele to aluzja do trawki :)