Przystanek Woodstock :: Wegetarianizm

Sister Midnight

:lol: :lol: :lol:

zmuś mięsożercę do niejedzenia mięsa - pokaż mu filmik o fabrykach.

wegetarianie - Wy zarozu7miali ziemianie! nie każdy podziela Wasze przekonania, zrozumcie to i nie atakujcie nas tylko dlatego.

ps. małego rozumu możesz być najwyżej Ty i takim zachowaniem niestety nie przekonasz nikogo do zmiany poglądów. :shock:

Aras666

Archi

ja lubie zwierzatka, one sie ciagle do mnie usmiechaja jak np to

no i gdzies kiedys widzialem tekst. Lecial on jakos tak.
Wegetarianinie! Moje jedzienie je twoje jedzenie. Czy jakos tak.

Jumbo

niekontrolowana

Proszę drogi Jumbo się od hippisów odczepić, nie przezywać od je*anych oraz zrozumieć, że nie lubimy mięska! Dieta wegetariańska, czyli warzywa, owoce, tłuszcze roślinne, orzechy i nasiona warzyw strączkowych rzadko występują w Waszej dziecie, a mają bardzo korzystny wpływ na zdrowie, dają ważne witaminy, składniki mineralne i błonnik. Ogólnie to nie namawiam nikogo do niczego mam to gdzieś, każdy się żywi jak mu się podoba, ale nie cierpię jak zaczyna się coś typu ,, Je*ani hipisi'' i tak dalej..

Sister Midnight

a my nie lubimy jak się nas nazywa ludźmi małego rozumu, bo jemy mięso

Alien

Spokojnie!
Człowiek się obudził i odpisał w temacie, w którym ostatnio coś się działo w listopadzie zeszłego roku.
Weganin - na przyszłość spokojniej przedstawiaj swoje argumenty, nie potrzeba nam tu żadnych napinek zza monitora.

shrew

Epatowanie agresją chyba nikogo nie zmusi do zmiany zdania. To taka walka z wiatrakami. Chcąc pokazać komuś swój świat i swoje kredki powinniśmy zachować resztki ogłady i dobrego wychowania. Każdy z nas ma wolny wybór i podejmuje decyzje zgodne ze swoimi potrzebami i sumieniem.
Uważam że naturalną potrzebą człowieka jest spożywanie mięsa. Weganin, gwarantuję Ci że organizm potrzebuje tego prawie jak tlenu i wody, więc nie masz prawa nikomu tego zabraniać.
Przez kilka dobrych lat nie jadłam mięsa (do dziś uważam że ucieka mi z talerza) gdy zaczęłam trenować wyczynowo organizm się zbuntował, sama trawa i produkty zastępujące mięso nie pomagały, brakowało mi odpowiednich witamin. Przy pierwszym warzeniu lekarka zmieniła mi dietę, niestety byłam tak uparta że postanowiłam podjąć wyzwanie i mimo ostrzeżeń żyć po swojemu. Mięso mi raczej nie smakuje, więc trener łaził za mną jak za dzieckiem i darł się wniebogłosy. Osobiście nie lubię konsumować niczego co kiedyś biegało, pływało albo latało. Niestety mój organizm ma inne potrzeby. W trakcie podnoszenia sztangi poczułam jak co strzeliło ale byłam tak zdeterminowana że uparłam się iż nie puszczę, puki nie dokonam przynajmniej podstawowego podniesienia. Wiedziałam że trener mnie udusi i mimo rozrywającego bólu przez pierwsze 20 min kręciłam się po sali szukając wymówki. Przy tak intensywnym trybie życia, organizm człowieka nie spożywającego mięsa nie wytrzymał. Teraz wybijam barki na zawołanie i robię skrzydełka xD Przecięłam słabe mięśnie. Przez kilka lat stronienia od mięsa, znajdowałam się pod opieką lekarzy, diagnoza była oczywista. Dziś jem to co muszę i tylko wtedy kiedy organizm się domaga.
Bronię praw zwierząt bo uważam że one same o siebie nie zadbają a kolejne futro (wiszące w szafie u paniusi która założy je raz w życiu) do niczego i tak się nie przysłuży. Ponadto obdzieranie piszczącego zwierzaka na żywca jest niehumanitarne. Nie możemy popadać w przesadę. Istnieje takie zjawisko jak kanibalizm, w trakcie pierwszej wojny światowej, ciało martwego człowieka w okopach pozwalało jego byłym współtowarzyszom broni, znajdującym się daleko od domu przeżyć i walczyć o byt. Mięso dostarcza nam więcej energii niż jakakolwiek zielenina. Wegetarianizm winien być wolnym wyborem jednostki wypływającym z jego przekonań, należy również pamiętać o tym że taka osoba potrzebuje stałej opieki medycznej i dopasowanej diety. Weganin, złe traktowanie zwierząt ma mało wspólnego z wegetarianizmem, odnosi się raczej do głupoty i braku szacunku dla innej jednostki.

outsider

foczafoka

dezaprobator

http://www.po-land.pl/?p=15404

Kefir

Bekier

Absolutnie nie chcę tutaj nikogo obrażać ale zawsze uważałem że wegetarianizm ma coś z choroby psychicznej ;P
Człowiek potrzebował mięcha zawsze, zawsze je jadł i jadł będzie a zastąpienie tego wszystkiego W PEŁNI nie jest możliwe. Tak czy tak osobiście mi wisi czy ktoś je mięso czy nie je mięsa tak samo jak mi wisi człowiek z downem.

Przepraszam jeśli się ktoś poczuł urażony bo nie to miałem celu tylko w taki sposób wyraziłem opinię, inaczej nie potrafię bo tak właśnie myślę i proszę mi ostrzeżeniem za to nie wlepiać.

A żeby było bardziej z jajem i muzycznie... (W końcu Woodstock ;P)

[video]http://www.youtube.com/watch?v=UsXGrR9tiOk[/video]

zlowieszczy4

tez tak mysle... mieso trzeba jesc i tak juz jest. Wyrostek robaczkowy juz nam przeciez nie sluzy

Jabłuszko

Od siebie dodam, że najlepszym mięsem jest dziczyzna ;))

Ach nawet dziś rozmyślałem nad polowaniem :))

Niez

pasztet z królika :))

bigos z dzikiem :))

sarnina pieczona :))

Zauważyłam ostatnio,ze dużo znam osób, które się buntowały i w swoich nastoletnich latach nie jadły mięsa. Prawie każdemu przeszło. Rzadko ktoś to robi naprawdę świadomie.
Ja nie wyobrażam sobie mięsa nie jeść w ogóle.
Jednak potrawy wegetariańskie są bardzo smaczne,a w Katowicach jest bardzo fajna wege knajpa Złoty Osioł. Polecam jak będziecie w centrum ,przy Mariackiej.Pierwszy raz tam byłam chyba w 2005r i przypadkiem,bo byłam baaardzo głodna i to było pierwsze miejsce na mojej drodze. Nie pamiętam już co jadłam,ale było tak pyszne,ze do dziś ten pierwszy raz pamiętam. A jeśli chodzi o dobro zwierzątek to dbać należy,ale nie kosztem swojego zdrowia.

A może ktoś wege by wrzucił jakiś dobry przepis?

Gucio

MIĘSOOO!!! uwielbiam mięcho i nie wyobrażam sobie wykreślenia tej pozycji z menu.. nawet moja grupa krwi krzyczy za mięsem:D:D

Sister Midnight