Przystanek Woodstock :: Iluminaci

Viking · Odświeżę trochę temat. http://alexirin.wordpress.com/2011/01/29/6117/

Odświeżę trochę temat.
http://alexirin.wordpress.com/2011/01/29/6117/

Radosław Lubor

A na cholerę komuś iluminaci, wiadomo, że światem rządzi pieniądz, a w tej chwili trzymają go banki i koncerny z wielu branż, giełdy i tak dalej, przy współczesnych technologiach komunikacyjnych, informacyjnych i tak dalej, oraz przy osiągnięciu przewagi przez kapitalizm nad demokracją mają niemal nieograniczone środki do wpływania na rządy (w USA głównie przez masy lobbystów w Kongresie oraz finansowanie kampanii i skupianie w niewielu rękach największych mediów), na gospodarki, politykę, społeczeństwa i nie trzeba tu żadnej teorii spiskowej, bo to rzecz logiczna i wręcz środek ciężkości, tzn dążenie przez bogatych do coraz większego bogactwa, tam, gdzie nie można siłą, to lobbingiem, mediami, kontrolą, tam, gdzie można nagadać głupot albo i tak kogo to obchodzi, to wpływając nawet na wybuchy wojen, vide ostatnio Liban po tym, jak ogłosił swoje plany co do dinara i wymiany w nim, w oparciu o złoto, albo Irak po ogłoszeniu przejścia w rozliczeniach z dolarów na euro i dinary. Teraz Iran zapowiada stworzenie zachodnioazjatyckiej giełdy, gdzie nie będzie można się rozliczać w dolarach, z powodu podejrzeń o oszustwa przy rezerwach złota pod dolara... efekty mamy :D Tam, gdzie lobbyści nie mogą "przekonać" o potrzebie "misji stabilizacyjnej", tam zostaje ciche przerabianie za pomocą ustaw, mediów, promowania konsumpcji i tak dalej.

Nawet kryzys gospodarczy najpewniej był sterowany, i możliwe, że zamierzony, a jak nie, to spowodowany właśnie tylko kalkulacjami, oszustwami, spekulacjami. Te ostatnie to główne narzędzie, ostatnio włączyli w spekulacje giełdowe rynek spożywczy, to tu to tam kogoś w trzecim świecie spekulacja uderzy, czasem jakaś klęska głodu będzie lub konflikt, ale pieniążki wpadają. Jak nie oni, to inni, przykładowo największy głód w Etiopii był w czasie największego urodzaju, miejscowi włodarze wyrzucali ziarno do wody, albo trzymali, aż gniło, by wzrosły ceny, a ludzie umierali masowo na ulicach z głodu, za to właściciele ziarna zarobili, tak się, mili ludzie, robi interesy.

Nie jest to żadna garstka szaleńców, tylko liczne grupy finansowe, często konkurencyjne, i nie ma w tym z ich punktu widzenia nic szalonego, tylko czysty zysk i coraz większe się bogacenie, które to dążenia istniały zawsze w historii ludzkości kosztem innych, i przy użyciu każdej dostępnej przewagi - tutaj finansowo-organizacyjnej.

Prędzej czy później się to rozdupczy, ponieważ wszystko jest oparte na ludziach i bez nich nie istnieje, a są granice, i historia zatoczy kolejne koło, potem zacznie się to od nowa. Z wykorzystaniem znowu nowych, innych środków.

Wszystko toczy się wokół pieniądza, władza to wypadkowa. Jak to mawiał Doktor Plama: "Złoto to jedyne esperanto" :D

Osobiście na okazję chwili rozdupczenia trzymam siekierę, ćwiczę na strzelnicy i dbam o drzewa. Na czymś trzeba będzie wieszać

Bo na drzewach zamiast liści będą wisieć finansiści <haha>

_________________

Viking