Przystanek Woodstock :: Ile wydaliśmy na Woodstocku?

hiroaki

hasło "ile weźmiesz tyle wydasz" świetnie tu pasuję.
Hm na pierwszym Wodzie to było około 250 + pożyczka koło 2 dych
na drugim ponad 300.W tym roku plan to nie przekroczyć 400 :D

Kuniek

hiroaki

Czasu

Ja zwykle mieszczę się w 300 zł na 5 dni. W 2012 chyba ciut więcej poszło gdyż na bungee zaszalałem xD

bolczita

Jak tak sobie pomyślę, to z pieniędzy przeznaczonych na dojazd niezłą libację bym miała, dlatego może w tym roku na stopa by pojechał... <haha>

Ogólnie na życie na polu miałam koło 200 złotych. W pakiecie całodobowa nietrzeźwość :P Jadłam rzadko, jak już, to przy gastro zawsze od kogoś dorwałam gryza zapiekanki. :D Sporo szło na papierosy, czasem nawet ponad paczka dziennie. W Kostrzynie byłam tydzień, ogólnie wiem, że bez problemu wyżyje za jakieś dwie stówki, optymalna kwota. Wystarczy mi papieros, sucha bułka i wódka. <rotfl3>

Tasior

Ogólnie rzecz biorąc to kasę wydaję tylko na takie zielone smakowe papierosy i wódę, bo wolę się zaopatrzyć u siebie i być pewnym że mi starczy na początek ;)

Dojeżdżam pociągiem, zawsze za darmo :D
Jem co dadzą.
Pije co poleją.
Śpię gdzie pozwolą.
I tak przez cały tydzień, żyć nie umierać! ;)

Radosław Lubor

A potem ci, co płacą, jadą w gorszych warunkach przez takich złodziei.

Aras666

jakich złodziei?

Radosław Lubor

Cytat:

Dojeżdżam pociągiem, zawsze za darmo :D

Takich. Bo nie dojeżdża za darmo, tylko na koszt tych, co płaca za bilety, a magicznie dodatkowe miejsce się nie pojawia. PKP to zdziercy bez mózgów, ale osoby jadące na gapę tymi pociągami obciążają woodstockowiczów, nie PKP, bo sobie to wliczą w koszty i albo znowu utną standard lub miejsca, albo podbiją ceny biletów tym, co płacą. Więc dla mnie takie jeżdżenie za darmo pociągiem woodstockowym to złodziejstwo wobec tych, którzy wbrew otaczającym absurdom starają się być uczciwi, bo tak zostali wychowani w domu.

Aras666

masz racje ;)

vegat

To się tyczy niestety dużej części ludzi, którzy uważają, że na woodstocku wszystko jest za darmo. Nie jest, za wszystko trzeba było zapłacić, więc niezmiernie wkurza mnie dewastowanie wszystkiego co popadnie przez garstkę tych, którzy nie szanują cudzej własności "bo jest za darmo".

Ale żeby nie offtopicować, ja na woodstocku raczej dużo nie wydaję, zwykle zabieram nieco prowiantu korzystając z tego, że jadę autem więc zwykle w 300pln spokojnie się zmieszczę z wydatkami na polu :)

Marvin · Forumowy prawiczek Wiek: 31 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 12 Skąd: Gniezno

W 2012 cały wood wyniósł mnie jakieś 300zł ( bilety,alkohole, i pare koszulek )

boksu

wliczając bilet na pociąg (bez zniżek), 250 złotych :) ale ciężko było się zamknąć w tym, na kolejny biorę zdecydowanie więcej gotówki

havik

środa 6:00 - niedziela ok.12
80zł+bilety+coś do jedzenia na pierwszy dzień+paczka papierosów
W sobotę po południu nie miałem już ani grosza, i zostałem z pasztetem , połówką chleba i 3 bułkami :D Wyżyć da się bez żadnego problemu, ale szału nie było.

tylko nie sołtysik

hm, z koleżanką przed woodstockiem 200 zł w auchanie na pierdoły typu... nie pamietam jakie!!
na pociagi we dwie 200 zł w dwie strony
no i 400 zł na życie.
no nic, 800 zł na dwie.. przesadziłyśmy, w tym roku myśle że ze 3 starcza na glowe ; )
chociaż mam zamiar sie baaardzo ograniczyć w lakoholu ale kazdy wie jak to jest..;)

córka_lucyfera · Forumowy prawiczek Wiek: 30 Dołączyła: 21 Mar 2012 Posty: 22 Skąd: Konin

Tak sobie przeglądam ten temat i śmiać mi się chce, bo ja w tamtym roku straciłam tylko 40 zł na bilet i to tylko powrotny, bo do Kostrzyna jechałam na gapę ;) Zdałam się na łaskę woodstockowiczów i jakoś wyżyłam. A był i alkohol i jedzenie, więc pytam: da się? xD

Vorathiel

^ Być kobietą, być kobietą.... ;p

MWzWM

córka_lucyfera · Forumowy prawiczek Wiek: 30 Dołączyła: 21 Mar 2012 Posty: 22 Skąd: Konin

tak więc oficjalnie i tutaj przy wszystkich zgromadzonych pragnę podziękować za tą chojność i bezmiar waszej życzliwości :P

omfg

ja na woodstock wydaję około 300 zł, 100 zł na bilety, a reszta to nie wiem na co :D

taDaemon

Moj ksiegowy zawsze jest pijany i nie pamieta ile wydaje na woodstocku : / . . .