Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Co wam ukradli?
Autor Wiadomość
Kicaj  
Coś już napisał


Wiek: 33
Dołączyła: 10 Sie 2011
Posty: 54
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi na szczęście nic. W naszej wiosce zaginęła tylko biało-czerwona arafatka koleżanki. Do tego jeszcze klapki mojego chłopaka zaginęły w akcji, no ale nie ma się co dziwić - zostawił je przy błotniaku i poszedł szaleć. Po wszystkim już ich nie było : P


W niedzielę znalazłam kartę ubezpieczeniową NFZ wydaną na Konrada T., została oddana do biura rzeczy znalezionych. (nazwiska podawać nie będę, jeśli to czytasz, na pewno wiesz, że chodzi o Ciebie)
 
 
szprotka7  
Rozkręca sie
FREE HUGS <3


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Lip 2011
Posty: 139
Skąd: Żary
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

atanvarda napisał/a:
Mi też nic nie ukradli. Na początku nosiłam ze sobą wszystkie wartościowe rzeczy, później to olałam i na szczęście nic im się nie stało, a ciuchy walały się po całym naszym terenie, bo lekko namiot się rozwalił- może to był odstraszacz na potencjalnego złodzieja ;D



ja tak samo... ;p Na początku komóra i aparat to były moje oczka w głowie, a później to olałam i po prostu zakopałam w górze szmat, walających się po namiocie ;D
 
 
 
isk  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączyła: 30 Lip 2012
Posty: 7
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi nic, jeśli nie liczyc kilku browarów, ale możliwe, że któryś z naszych sąsiadów się nimi poczęstował, kiedy wszyscy razem piliśmy. Ja się bardzo pilnowałam i wszystko trzymałam cały czas przy sobie, z saszetką nie rozstawałam się nawet kiedy spałam, ani w pogo, ani nawet kiedy ktoś mnie wrzucił na falę na Luxtorpedzie :D.
Za to mojemu kumplowi ukradli śmierdzącą karimatę, śpiwór i poduszkę, które leżały sobie samopas od środy w rowie (zaginęły w ostatnią noc) a sąsiad został pozbawiony butów i nie miał w czym wrócić do domu.
 
 
Glober  
Rozkręca sie


Wiek: 33
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 235
Skąd: Nowogard / Warszawa
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Przez te ulewy mój namiot wyglądał jak niezamieszkany, może to odstraszyło złodzieja, bo nic mi nie zginęło ;). Portfel i komórkę nosiłem ze sobą, a podczas snu chowałem wśród burdelu w namiocie. Zaginęła mi gdzieś bandana, aczkolwiek mogłem ją gdzieś po prostu zgubić, dlatego nie oskarżam o kradzież.

Kumplowi ktoś w akrobatyczny sposób chciał ukraść puszkę piwa z ręki, ale w nią nie trafił ;)
 
 
IRITH  
Lubi pieprzyć

Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 315
Skąd: Pomorze
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi nic nie zginęło, koleżankom z namoiotu tyż nie. Ale mojej sis, która była rozbita gdzie indziej zajumali torbę z kosmetykami i alkohol xd
 
 
wisienka20  
Rozkręca sie


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 135
Skąd: Świdnica
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi i moim znajomym na szczęście nic nie zginęło ;D
 
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Bo się pilnuje obozowiska, a nie się lezie i namioty same zostawia!
To był mój 10 Woodstock i po raz 10 nikomu z nas nic nie ukradziono.
 
 
Kuniek  
Rozkręca sie


Wiek: 37
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 289
Skąd: Duczki
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Alien ja rozumiem, ale tylko siedziec w swoim obozowisku i caly czas z tymi samymi to nuda troche, nie lepiej isc w samopas po polu i poznawac nowych ludzi :)) oczywiscie zostawiajac namiot, tyle ze z samym badziewiem, bo cenne rzeczy to sie przy dupie nosi
 
 
 
wisienka20  
Rozkręca sie


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Cze 2011
Posty: 135
Skąd: Świdnica
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Cytat:
oczywiscie zostawiajac namiot, tyle ze z samym badziewiem, bo cenne rzeczy to sie przy dupie nosi

Właśnie ;) dlatego ja zawsze kasiorke, dokumenty, telefon przy sobie nosiłam...a namiocie to nawet jakby coś ukradli to mała szkoda...stare ciuchy...plecak...
 
 
 
zakręcona  
Forumowy prawiczek
Zajmuję miejsce siedzące!

Dołączyła: 27 Lip 2012
Posty: 34
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

wisienka20 napisał/a:
namiocie to nawet jakby coś ukradli to mała szkoda...stare ciuchy...plecak...


Mój nowy plecak, duży kosztował 350, więc najbardziej się o niego bałam ;P
Nic mi nie ukradli na szczęście, nawet jak się suszyło, ale jeszcze w pociągu koleś zabrał śpiwór koleżanki ale w porę się zorientowaliśmy a wymówka 'bo został a wszyscy wyszli' tylko, że to my wyszliśmy ostatni z wagonu.. koleś z dziewczyną jechali z nami całą drogę, 9h..
 
 
Glober  
Rozkręca sie


Wiek: 33
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 235
Skąd: Nowogard / Warszawa
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

O, właśnie dostałem smsa od kumpla, że moja bandana znalazła się u niego ;).
 
 
KozioL  
Forumowy prawiczek

Wiek: 30
Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 10
Skąd: Wyrzysk
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi nic nie ukradli, mimo że gdy szedłem na koncerty telefon i inne rzeczy zostawiałem w namiocie i nikt ich nie pilnował. Chyba mam duże szczęście :)
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Kuniek napisał/a:
Alien ja rozumiem, ale tylko siedziec w swoim obozowisku i caly czas z tymi samymi to nuda troche, nie lepiej isc w samopas po polu i poznawac nowych ludzi :))


A to idź sobie w świat :) ale poproś kogoś zaufanego, żeby miał oko na Twój namiot. Najlepiej właśnie znajomego, a nie jakiegoś obcego sąsiada obok, bo to też różnie bywa...
 
 
vasaki  
Forumowy prawiczek
Marzciel


Wiek: 31
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 49
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

A ja chcial bym sie dowiedziec czy telefon trafił do niejakiej Olgi, kiedy odebral go jej kolega z obozu.
Telefon kupilem od zlodzieja i oddalismy, a zlodziej pozniej poniosl tego konsekwencje.
A telefon nie tani "Samsung Galaxy S3"

Mnie samemu ukradziono w-tokowa koszulke i bluze.
 
 
 
Qezzy  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 18
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Przyłapałem 3 gości jak obrabiali mi namiot. Pobiliśmy sie. Udało sie ich przegonic, nic z namiotu nie zgineło, straty - troche krwi z nosa i oka ;p
 
 
Alias83  
Coś już napisał
Rasta-punko-oj


Wiek: 40
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 53
Skąd: WrocLove
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mi zajebali stare, ztyrane buty pustynne. Mam nadzieję że temu co je powinął nogi zgniją do samych kolan, bo było to pierwszego dnia, a ja musiałem na Sabatona i resztę koncertów iść w pogo w trampkach.
 
 
 
antistar  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 11
Skąd: silesia
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

nam nic nie ukradli, a byliśmy rozbici w lasku na samym końcu pola. żeby było zabawniej zamykałem namiot na kłódkę, która się zepsuła i musiałem piłować scyzorykiem suwak ;P
 
 
chłystek błażej  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 25
Skąd: Polandia
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Alias83 napisał/a:
Mi zajebali stare, ztyrane buty pustynne. Mam nadzieję że temu co je powinął nogi zgniją do samych kolan, bo było to pierwszego dnia, a ja musiałem na Sabatona i resztę koncertów iść w pogo w trampkach.


Przeczytałem Wasze komentarze i zestawiłem je z raportami policji (128 przestępstw... Więcej tutaj: http://www.gazetalubuska....OCK/120809538). Kurde, czy to nie jest nasza wina, że co roku na Woodstock przyjeżdżają podejrzene typy, słowem złodzieje? Buty, koszulka, znam nawet przypadek, gdy komuś dreda odcięli :), czy to też nie powinno być zgłaszane? Oczywiście dreda nie liczmy, ale chodzi ogołnie o zasady...
 
 
Glober  
Rozkręca sie


Wiek: 33
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 235
Skąd: Nowogard / Warszawa
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

chłystek błażej napisał/a:
Przeczytałem Wasze komentarze i zestawiłem je z raportami policji (128 przestępstw... Więcej tutaj: http://www.gazetalubuska....OCK/120809538). Kurde, czy to nie jest nasza wina, że co roku na Woodstock przyjeżdżają podejrzene typy, słowem złodzieje? Buty, koszulka, znam nawet przypadek, gdy komuś dreda odcięli :), czy to też nie powinno być zgłaszane? Oczywiście dreda nie liczmy, ale chodzi ogołnie o zasady...


Tylko co policja miałaby zrobić? Nikt nie będzie szukał koszulki czy butów, bo się nie da (chyba że ktoś sobie wydrapie na podeszwie coś na tyle charakterystycznego, że nie ma opcji, by ktoś mógł to samo. Nie wiem, PESEL na przykład ;)) . A jeśli ktoś zwinąłby mi koszulkę, to nawet nie chciałoby mi się tracić czasu na pójście na komendę i tego zgłaszanie.
 
 
fobia666  
Forumowy prawiczek

Wiek: 32
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 23
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Mieliśmy obóz w 10 osób tylko, na namiotach suszyły się ciuchy, czasem jakieś piwo stało, karimata leżała praktycznie całe noce, w jednym namiocie z 4 leżał ktoś śpiący, nie zginęło absolutnie nic. Może kwestia miejsca (sami mieliśmy problem żeby się tam dostać :) ). Z resztą w namiocie miałem tylko plecak z ciuchami, ręcznikiem i szczoteczką, jakby ktoś zajumał to nawet bym go nie szukał specjalnie. Zastępcze ubrania można kupić na miejscu, bluzy z militariów za 10zł, jakieś buty wojskowe, spodnie moro.
 
 
Bronson  
Lubi pieprzyć


Wiek: 36
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 390
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012   

Tytułem wstępu napiszę to co większość osób w tym temacie: zginęły mi buty i tak jak wielu z was były to trampki, szare Vansy, używane z miech czasu , lekko już przybrudzone ale nie będę tu się skupiał na szczegółach , co raczej na sposobie w jaki mi je skradziono. Otóż ... były one obok mnie. Położyłem się z moją dziewczyną na kocu i gdy już mieliśmy się zbierać ... zonk ! Ni ma butów ! Zresztą jej nie zginęły ale na szczęście znalazłem w okolicy jakieś złachane, rozrzucone , (porzucone ? ) klapki (jeden z dziurą na wylot , stąd to porzucone w nawiasie) i nie musiałem popylać aż ze Wzgórza ASP w samych skarpetach a było to w ten dzień gdy grała Nocna Zmiana Bluesa i kolejne zespoły (nie wiem nawet jakie teraz akurat) a oprócz tego "zaginął w akcji" bilet powrotny ale od czego są ludzie ! Kumpel z wioski (wioska X - pzdr), nie mając za wiele w portfelu pożyczył mi na bilet. Dowód żywy na to ze "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". No i śledzie mi gdzieś odpłynęły tak poza tym wszystkim. Ale mimo to nie narzekam Woodstock był wspaniały , dla mnie nawet lepszy od poprzedniego (gdzie nic mi nie zginęło). Paradoks, nie ?

P.S. Mafia trampkarska / butowa, grasuje po woodzie jak widać a dziś zobaczyłem takie epickie , przepiękne zdjęcie, może to tam są teraz wasze buty ? Mi swoje trudno wypatrzyć. tyle tam ich w końcu jest ! Ktoś traktuje buty jak skalpy czy co ?! ; ) :
http://www.gazetalubuska....Params=Itemnr=2
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group