Woodstock od Czwartku do Niedzieli ? |
Autor |
Wiadomość |
tsukushi
Forumowy prawiczek Tsukushi
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Sie 2010 Posty: 31 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: Pią 05 Lis, 2010
|
|
|
jestem za.. haha fakt, ciężko było by się domy po woodstockowym kurzu i błotku |
|
|
|
|
tyczunia89
Rozkręca sie
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 173 Skąd: Beskid Niski
|
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010
|
|
|
taki reset tygodniowy byłby najlepszy.. 3 dni to tak troszki mało ;) ale najważniejsze że mamy to nadal... |
|
|
|
|
Miru BGC
Na pewno offtopuje
Wiek: 31 Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 686 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010
|
|
|
tsukushi napisał/a: | jestem za.. haha fakt, ciężko było by się domy po woodstockowym kurzu i błotku |
spoko ponoć brud powyżej 1cm sam odpada a poniżej jest nieszkodliwy :P
A co do tygodniowego wooda jasne... byłoby naprawdę zajebiście |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010
|
|
|
hmm tylko kto by przeżył tydzień takiego wycieńczenia organizmu..? ja po 4 dniach czuję się jak.. w ogóle się nie czuję :mrgreen: |
|
|
|
|
Miru BGC
Na pewno offtopuje
Wiek: 31 Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 686 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010
|
|
|
trzeba się hartować ;p |
|
|
|
|
tyczunia89
Rozkręca sie
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 173 Skąd: Beskid Niski
|
Wysłany: Sob 06 Lis, 2010
|
|
|
dla chcącego nic trudnego ;) ale hartując się w ten sposób może być baaardzo wesoło ;) |
|
|
|
|
harry
ShoutBox no przychódź.
Wiek: 37 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 785 Skąd: Trzebiel wieś
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
chyba niedziela od czwartku do wooodstokcu. ktoś juz to powiedział ? |
|
|
|
|
Simon
Typowy spamer
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1106 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
Dahomej napisał/a: | Ja bym polemizował z tym, że rok Wooda, a tydzień normalnego życia to lepsze rozwiązanie. Zatraciło by to swój urok, piękno, nudne by się po prostu zrobiło. Pojechać na tydzień na Woodstock, tam się wyszaleć, oderwać od szarego, codziennego świata, pozostawić wszystkie problemy w miejscu zameldowania, to jest to. Cała wspaniałość tej imprezy polega na tym, że jest raz w roku, to wyczekiwanie, ta tęsknota za brudem, kurzem, syfem, delikatną anarchią. O to w tym chodzi. Chyba, że Simon pisałeś to z lekką nutą ironii, wtedy mój wpis jest nie istotny. |
Była w tym nutka ironia, przyznaję, co nie zmienia faktu, że zajebiście byłoby ogólnie stworzyć sobie "alternatywny świat" bez presji, wyścigu szczurów, polityki.
Tylko dla ludzią którzy chcą tam być, którzy potrafiliby w to włożyć swoje serce i dużo pracy.
Bajka w stylu rycerza na koniu, ale dość miła, przynajmniej dla mnie.
[ Dodano: Nie 07 Lis, 2010 ]
Sister Midnight napisał/a: | hmm tylko kto by przeżył tydzień takiego wycieńczenia organizmu..? ja po 4 dniach czuję się jak.. w ogóle się nie czuję :mrgreen: |
E tam, fajnie jest.
Ja potrafiłem pod namiotami siedzieć prawie 2 miesiące i było fajnie. Chodź gdy powróciłem do cywilizacji to te wszystkie wygody zachodniego świata bardzo doceniłem, to jednak czegoś mi brakowało. Jednak nie ma to jak być obudzonym na skraju lasu gdzieś przez budzącą się naturę, hehe |
|
|
|
|
tyczunia89
Rozkręca sie
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 173 Skąd: Beskid Niski
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
ciekawy i kuszący jest taki alternatywny świat :) |
|
|
|
|
iwa
Rozkręca sie
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Kwi 2010 Posty: 244 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 07 Lis, 2010
|
|
|
Sister Midnight napisał/a: | hmm tylko kto by przeżył tydzień takiego wycieńczenia organizmu..? ja po 4 dniach czuję się jak.. w ogóle się nie czuję :mrgreen: |
Racja,ale szczerze mówiąc(pisząc) nie jest tak źle. Najdłużej byłam 5 dni, było świetnie, dwa dni dodatkowo nie robią różnicy, oby pogoda tylko dopisała, grzać sobie słonko może , w końcu zajdzie, byle by nie padało, wszystko przemoczone...to już nie jest takie fajne!:P |
|
|
|
|
Madziur
Gość
|
Wysłany: Wto 09 Lis, 2010 Hej!
|
|
|
Ludzie bez jaj! Jak można się zastanawiać nad tym czy warto zeby woodstock trwal dłużej? Przecież to jasne że warto... są ludzie którzy nie mogą np przyjechać na pierwszy dzien a potem zalują tego przez caly rok... a tak trzy dni są i dla nich... ja i tak przyjezdzam parę dni przed więc cieszę się ze pobędę dłużej ze wszystkimi i z muzyką an scenie:P |
|
|
|
|
tyczunia89
Rozkręca sie
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 173 Skąd: Beskid Niski
|
Wysłany: Śro 10 Lis, 2010
|
|
|
ja tam lubię z tydzień wcześniej zawitać do lasku Woodstockowego |
|
|
|
|
Xandra
Coś już napisał nie.
Wiek: 33 Dołączyła: 15 Lip 2010 Posty: 54 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 10 Lis, 2010
|
|
|
U mnie sprawa wygląda tak : choćby Woodstock był od poniedziałku do piątku, choćbym miała najgorszy kocioł w pracy i nie dostała urlopu to i tak pojadę na sto procent, chociażby rowerem lub hulajnogą z samej Wawy. :mrgreen: |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 11 Lis, 2010
|
|
|
Xandra napisał/a: | choćbym miała najgorszy kocioł w pracy i nie dostała urlopu to i tak pojadę na sto procent, |
Jak? Zwolnisz się z roboty?
Jeśli pracujesz od pon. - pt. to kawałek Woodstocku zahaczysz bez żadnego problemu. Gorzej, jak pracujesz też w weekendy.
Miło się mówi takie rzeczy, ale nie zawsze da się zrealizować swoje plany, zwłaszcza ludziom z ruchomym tygodniem pracy. |
|
|
|
|
futuristka666
Rozkręca sie Kwasożłop
Wiek: 114 Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 255 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010
|
|
|
Jak dobrze być w wieku szkolnym i nie mieć zmartwienia "Praca, praca, jak tu na wooda jechać?" <cwaniak> |
|
|
|
|
Madey
Gość
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010
|
|
|
Ale macie problemy i tak polowa ludzi przyjezdza najpozniej w srode... i jakos maja czas jak dla mnie moze byc od poniedzialku wood to niedzieli... bedzie trzeba i to 2 tygodnie tam spedze. a wy tylko narzekacie ze wam zle i niedobrze... tylko narzekac umiecie |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 12 Lis, 2010
|
|
|
Madey napisał/a: | Ale macie problemy i tak polowa ludzi przyjezdza najpozniej w srode... i jakos maja czas jak dla mnie moze byc od poniedzialku wood to niedzieli... bedzie trzeba i to 2 tygodnie tam spedze. a wy tylko narzekacie ze wam zle i niedobrze... tylko narzekac umiecie |
Masz rację.
Połowa ludzi przyjeżdża najpóźniej w środę, a my tylko narzekamy, bo tylko to umiemy. Jakie to szczęście, że jest taki ktoś jak Ty, kto potrafi nam wszystko uświadomić. Dziękujemy.
:shock: |
|
|
|
|
Kermitaniu
Rozkręca sie
Wiek: 35 Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 135 Skąd: ZG/Bournemouth
|
Wysłany: Sob 13 Lis, 2010
|
|
|
Nie no, z jednej strony ma racje - wszystkim NIGDY nie bedzie dobrze. Ale moim zdaniem wielkiej roznicy to nie robi. Musicie odpowiedziec sobie na jedno wazne, ale to zajebiscie wazne pytanie - (nie - nie, co chcecie w zyciu robic :P) czy wolicie byc na zakonczeniu, czy na rozpoczeciu? Ja mysle, ze nie jest big deal opuscic pierwszy dzien (jesli ktos pracuje) ale dobrze jest jednak doczekac do konca, a jesli ktos bardzo chce i ma mozliwosc, to i tak moze zostac dzien lub 2 dluzej, jak znowu deszcz nie bedzie padal w ostatni dzien, bo od 2 lat pada :P |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010
|
|
|
Kermitaniu napisał/a: | i tak moze zostac dzien lub 2 dluzej, jak znowu deszcz nie bedzie padal w ostatni dzien, bo od 2 lat pada |
niebo płaka, ze woodstock się kończy, to dlatemu |
|
|
|
|
Miru BGC
Na pewno offtopuje
Wiek: 31 Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 686 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010
|
|
|
Sis ma rację... nawet niebo wie że koniec świetnej imprezy i że jest to warte opłakiwania |
|
|
|
|
BornOfHope
Forumowy prawiczek .Złodziejka Nadziei.
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Lis 2010 Posty: 2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010
|
|
|
Broken Miru, Czemu mnie pozdrawiasz? ^^
Co do wooda planuje być, jak najbardziej, ale też nie wiem, bo może jakąś prace załapie, na samochód trzeba zbierać many ; p |
|
|
|
|
|