Przystanek Woodstock :: Makijaż na Woodstocku

Evela

Ja pierd...pamiętam jak obserowałam kuzynkę która jechała na woodstock 1 dzień przedemną. WIELKA torba ciuchów, apaszki sraszki, codziennie prysznic, makijaż :lol:

DarthMessiah

Jeeejj..... Ja tego nie rozumiem :P Po co się malować? Malowanie to taka ostateczność przecież jest, czyż nie?

P.S. Weź ten aparat :P Warto porobić sobie fotki aby w przyszłości popatrzeć jak to było :) Co prawda zawsze jest ta obawa przed kradzieżą czy zniszczeniem itp. ale po co aparat skoro w najciekawszych chwilach się go nie używa :D

Sister Midnight

ironnia

erazel, no właśnie zauważyłam i się tym nie przejmuje ! bo i tak będę sie malować iż dobrze się tak czuje proste !

Joka

ja też kiepsko wyglądam bez makijażu ale jestem zbyt leniwa żeby się malować :) a tak na serio to grunt by zaakceptować to jak się wygląda a wtedy nie będziesz potrzebować ani kredki ani tuszu :)na woodstocku bardziej skupiłabym się na niezniszczeniu cery słońcem i smarowanie się dużą ilością kremu z filtrem, tam i tak nikt nie patrzy na to czy ktoś ma makijaż jak wygląda i w co jest ubrany właśnie to jest piękne w tym festiwalu

vin

a ja będę używyać i kredki i tuszu i mam gdzieś co kto o tym sądzi...tyle w temacie.

Kudłaty

A róbta co chceta :mrgreen: W ogóle to nie wiem dlaczego ktoś się przyczepia do makijażu. Dopóki jest to makijaż a nie szpachla czy inna tapeta, to chyba jest spoko, nie? A że może to być w takich warunkach nieco uciążliwe, to już sprawa tych co się malują ;-)

ama

Kermitaniu

Ej a suszarke tez bierzecie? :D

kizia

Sister Midnight

ja jestem tak zajebisty, że się nie muszę malować na woodstocku 8-)

Alien

Sis, albo Jumbo wbił się przez Twój profil, albo masz zachwianie orientacji ;)
Ja na Woodstocku z reguły się nie maluję, ale fakt, że czasem jak sobie oko potraktuje kredką to od razu lepiej się czuję :P
P.S. Maryśka, nie denerwuj się - dla tych wszystkich "marud" będziemy łazić wysmarowane od A do Z :lol:

Dahomej

O ile Marysia na Wooda dojedzie... :lol:

Kamilotto

Mnie osobiście u kobiet makijaż nie przeszkadza, ale powtórzę - makijaż bo tapeta już nie jest podkreślanie kobiecej urody a jej szpecenie :-P

vin

No i myślę, że nikt tu tapety nie miał na myśli ;)

Sister Midnight

Thunderpussy

eee tam, jak ktoś jest ładny, to się malować nie musi :mrgreen:

Kamilotto

@Thunderpussy, już miałem stwierdzić, że jak ktoś ma takie argumenty jak Ty w awatarze to nie musi się malować i mu łatwo mówić takie słowa - ale fakt tys facet :-P

Evela

Owca Inblack

Czuję się dobrze i w makijażu, i bez niego. Na Woodstocku się nie maluję, bo dla mnie nie ma to sensu - zaraz się rozmażę, zakurzę, a potem jeszcze trzeba to zmyć.
W życiu codziennym wszystko zależy od mojego poziomu "chcenia" :D