Przystanek Woodstock :: JP na 100 % czy na 50%?

kamil90

równouprawnienie to pic na wodę fotomontaż którego tak łatwo nie zmienimy

Fallander

Chociaż policji nie lubię, jakiejś specjalnej nienawiści do nich nie czuje.
Mam podobne stanowisko jak Sister Midnight.
Oceniać całą policję, to tak, jak ocenić wszystkich Woodstockowiczów naraz.
Każdy jest inny: Jeden "nie zauważy" że siedzisz w parku z piwem i tlącym się petem, a 2gi walnie Ci mandat za szczanie w krzakach.
Mówicie o nadużywaniu ich władzy.. Pobili was kiedyś pałą, tylko za to że staliście na ulicy? Nie? Hmm.. dziwne, np posty Simona wskazują, że trafia mu się to notorycznie.

Szkoda, że nikt tu do tej pory nie wspomniał o drogówce, bo to wyjątkowo ciekawi ludzie. niee

Simon

Teraz już mi się przestało zdarzać, ale może to dlatego, że wyglądam teraz jak cipowaty emo-nastolatek <rotfl3>

gabriel

Z Policją różnie bywa, ale tak jak z wszystkim. Ja raz dzwoniłem na 997 kilka lat temu. Dwóch szczylów okładało jakiegoś starszego gościa, nie wiem, czy nie bezdomnego. Nie ukrywam, że sam bałem się podejść więc zadzwoniłem. Czekając ok 5 minut, mija mnie facet koło 30 lat ,więc pytam czy mi pomoże w "akcji" Gość mnie odsunął i poszedł sam. Ja patrzę a on wyciąga blachę, dwóch gości na glebę i momentalnie drugi zza winkla się pojawił i zwinęli gości.

No a częściej to chyba młodzież prowokuje do tego, żeby była jakaś zadyma z policją niż odwrotnie.

ciekawe nagranie - http://www.youtube.com/watch?v=4pMQE_tBFSY - sory, ale do takich "kibiców" moim zdaniem powinni od razu napierdzielać gumowymi kulkami

[ Dodano: Pią 01 Cze, 2012 ]
czasami lepiej j....ć się 5 razy głową w ścianę, to może klepki się poukładają

zlowieszczy4

Wiekszosc policji naduzywa swoich praw.... sa oczywiscie tacy ,ktorzy staraja sie pomoc ,ale zdecydowana wiekszosc to ku*wy. Cala ta sprawa z JP i HWDP wkurza mnie.... bo malolaci ,ktorzy nie wiedza do konca o co w tym chodzi uzywaja tych zwrotow na co dzien a jak ich zlapia to wiadomo jak jest.... jest niewiele osob ,ktore rozumieja sens tej hmmmm ideologi. Policja to najstarsza instytucja na ziemii. Choc szczerze ich ze tak sie wyraze nie lubie to uwazam ze byla,jest i bedzie potrzebna. HWDP i JP - te hasla odnosza sie do zachowan policji. Nikt nie neguje tego ze policja jest potrzebna.... Tylko jak widze ze szczyl w moim wieku lub troszke starszy sra sie do mnie tylko dlatego ze go chroni mundur to dostaje szalu.... Mam wielka chec je*nac takiemu w zeby tylko wtedy dostane z 10 lat .... a przez to ze nieodpowiedni czlowiek ma wladze i nie ma ze tak powiem "bata" nad soba to zaczynaja sie uwazac za kogos lepszego od reszty spoleczenstwa.... Niby bronia prawo a je lamia :/przykladow znam mnostwo i sobie tego nie wyssalem z palca czy z kawalkow firmy czy hemp gru. Na koniec chcialbym dodac ze policja to tez ludzie i tak samo odczuwaja strach jak inni ,wiec sie ich nie bojcie.

aqu32

-VIKING-

Policja jest potrzebna. To nie ulega wątpliwości. Z jednej strony są niedopuszczalne sytuacje w których policja nadużywa swoich spraw, a z drugiej gdy boi się zrobić co trzeba (np. Norwegia i Breivik)...

Szczurek

Ja nie sądzę, żeby to, co jest nie w porządku było w 100% winą Policji.

Faktem jest, że zdarzają się wymuszenia zeznań poprzez pobicia, zastraszanie - to ogranicza prawo do uczciwego procesu. Ale już np. areszt wydobywczy (czyli trzymamy w areszcie bez sądu ponad rok) to robota Prokuratora - i wada naszego prawa, że na to pozwala.

Policjanci rzadko (chociaż to się zdarza) przekraczają swoje uprawnienia. Oni po prostu mają za duże w stosunku do ludzi nie będących przestępcami. To powoduje, że zasada domniemania niewinności to w tym kraju fikcja. Dla przykładu podam autentyczną historię, która się wydarzyła... A propos cytatu

Cytat:

Pobili was kiedyś pałą, tylko za to że staliście na ulicy?

Rzecz wydarzyła się w nieistotnym mieście. Chłopak sobie stoi, pali papierosa na rogu ulicy. Czeka na kogoś. Podjeżdża "suka" policyjna, z niej wychodzi 2 f-szy, z marszu pałą po nogach, kajdanki i na "pake". Po 30 godzinach od zatrzymania (tyle na dołku!) przesłuchanie - darcie mordy, tłuczenie po gębie, dalsze darcie mordy, żeby się przyznał do napadu na sklep. Następnie prokurator wystąpił o tymczasowy areszt, sąd klepnął. W areszcie traktowany jak najgorszy kryminalista, zero możliwości kontaktu z kimkolwiek, ale to normalne - tymczasowo aresztowany ma mniejsze prawa niż skazany morderca, tak prawo jest skonstruowane. Po tygodniu wypuszczony, znalazł się sprawca napadu, przyznał się. Znajomy poszedł nawet specjalnie na rozprawę (jawna) tego sprawcy. Sąd oglądał zapis z kamery - faktycznie byli baaardzo podobni... Tyle, że w dolnej części twarzy. Zupełnie inne czoło, rozstaw oczu, sprawca miał kaptur i ciemne okulary na nagraniu.

Pytanie jest następujące - czy PODOBIEŃSTWO do prawdziwego sprawcy może być przyczyną:

1. Zwinięcia niewinnego człowieka z ulicy
2. Uniemożliwienia przez 2 tygodnie kontaktu z rodziną
3. Pobicia przez Policjantów?

Jeśli dla Was to ok - to ok. Jak dla mnie to jest CHORE. Stąd takie, a nie inne gadanie młodych z tym HWDP się bierze. Inny przykład?

http://forumprawne.org/pr...atrzymanie.html

Na ostatnich stronach wątku też coś o wymuszaniu zeznań.

Co oni kurczę nie potrafią dowodów zebrać, tylko muszą wymusić przyznanie się do rzekomej winy?

Moim zdaniem w przykładowej sprawie powinno to wyglądać tak:

1. Pan pójdzie z nami. Dopiero jeśli stawia opór to pałą po nogach. Wtedy ok. Jeśli nie stawia to po cholerę kajdanki?
2. Na komendzie przesłuchanie natychmiast! A nie po 30 godzinach. normalne wypytanie, bez darcia japy, dotykania choćby, straszenia
3. Wypuszczenie natychmiast po przesłuchaniu, skoro nie ma dowodów.

Viking

Mówi się że oni potrzebują spektakularnych sukcesów, szczególnie gdy sprawa jest na świeczniku, no ale wymuszenia, darcie japy i bicie to śmierdzi totalitaryzmem.

Szczurek

Niestety bywa faktem. Chociaż oczywiście nie dotyczy to wszystkich Policjantów. Niemniej jak dla mnie sokoro człowiek jest niewinny póki nie udowodni mu się winy, to póki mu się jej nie udowodni nie powinni mieć nawet prawa zatrzymać.