Przystanek Woodstock :: Aborcja

pampers

Nie zmuszajmy kobiet do heroizmu.

gucioprawda89

Inna sprawa, że jak urodzi się dziecko chore, to potem ksiądz takie łatwiej może wykorzystać.

Azunoth

A świecki pedofil nie? Skończcie ten bezsensowny najazd na Kościół, ćwierć inteligencjo -.-

gucioprawda89

Ale świecki pedofil może bez problemu zostać skazany, a taki z kościoła często jest chroniony (był chroniony) przez Watykan ;)

tylko nie sołtysik

temat o aborcji!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rastagram

Gaja99

pampers

Gaja99

tylko nie sołtysik

jezu, 1 raz sie zgadzam z pamperem..

Niez

Tak,Mela. To jest temat Never ending story ;)

Tasior

pampers

Cytat:

Ja płacę wyłącznie za siebie a na innych to mogę ewentualnie dać na wybraną sprawę jak mi się zachce, a nie bo mi kradną na każdym kroku

No, tak jakby nie masz zupełnie racji. Ja płacę, Ty płacisz, oni płacą. Wiem, że libertariańska utopia, w której każdy jest kowalem swojego losu brzmi pięknie, ale obecny system opłacania usług medycznych jest moim zdaniem git (chociaż ma oczywiście wady). Gdyby nie on to np. nie miałbym dziesięciu tysięcy złotych na rekonstrukcję ACL, a ktoś inny nie miał by hajsu na leczenie się po zawale, bo dostałby drugiego od razu po zobaczeniu rachunku.

Tasior napisał/a:

pampers napisał/a:

Ja chętnie zapłacę za usuwanie ciąży tak jak za przeszczepy, leczenie ofiar wypadków czy gipsowanie złamanej ręki.

Darmowe aborcje na życzenie staną się dla nastolatek, jak ktoś tu wyżej napisał, popularną metodą antykoncepcji

I w sumie co z tego?

Cytat:

A jeszcze co do argumentu o strasznych domach dziecka, wiecie jakie są problemy z adopcją? Ja ostatnio rozmawiałem na ten temat z osobą starającą się o adopcję i to po prostu masakra jakie są chore przepisy i problemy... Uprościć te wszystkie procedury i jestem pewien że dzieci w domach dziecka będzie znaaacznie mniej.

Procedury są ciężkie, ale chętnych też wcale nie ma tak wielu żeby sprostać potrzebom dzieci. Domy dziecka do przechowalnie i jedno z najgorszych miejsc gdzie można trafić. Słyszałeś o fali w starym wojsku polskim? To teraz wyobraź to sobie, tylko że zamiast mężczyzn masz dzieci. Może nie są to już miejsca jak z Dickensa, ale nie jest kolorowo. A rodzinne domy dziecka to są kropelki w morzu.

Ossie

Jaaasiek

Ja tam bardziej w stronę Tasiora się przychylę. Darmowe aborcje to byłaby masakra. Każdy przypadek powinien być rozpatrywany osobno, powody, pobudki itp. Nie wyobrażam sobie możliwości wyskrobania dziecka bo ktoś ma takie widzimisię. Natomiast jeśli ktoś faktycznie nie ma warunków do wychowania dziecka/urodzenia go to powinno się wtedy zainteresować państwo i w miarę możliwości zrobić wszystko aby to przyszłe dziecko znalazło od razu rodzinę/możliwość godnego wychowania/alternatywę dla (nieraz) patologicznej rodziny. Aborcji na życzenie (bo takie ma ktoś widzimisię) mówię nie. Natomiast przypadki gwałtów, upośledzenia embrionu/płodu/zagrożenia życia matki są dla mnie wiarygodnym tego usprawiedliwieniem. Wszyscy obrońcy życia debatują tylko nad życiem dziecka/płodu ale co z życiem kobiety, która rodzi?

Tasior

Dziwne uczucie, zgadzać się z Jaaaśkiem :P

Gaja99

Ossie

Co pół roku? Tasior, proszę Cię. Ja mam wujka w specjalistycznym ośrodku, bo po wypadku samochodowym miał obrzęk mózgu i teraz potrzebuje opieki 27/7. Żeby znaleźć ośrodek, który dobrze wygląda, jest tam dobry personel, trzeba wybulić kupę kasy. Tak wyszło, że ośrdek w połowie jest pokrywany z renty, połowę opłaca sprawca wypadku, ale wiem, że jeśli nie byłoby tej renty, a ten koleś by nie płacił, byłoby bardzo ciężko utrzymać tam Wojtka.

_Szajba_

pampers

Unikanie odpowiedzialności, olewanie matki i dziecka i unikanie płacenia alimentów (które przez społeczeństwo jest traktowane dosyć pobłażliwie) wynika dokładnie z tego "obrzydliwego męskiego myślenia" i zrzucania odpowiedzialności za wychowanie dziecka na kobiety. Do tego dochodzą teksty, że jak ma dziecko to pewnie sama sobie winna bo dała dupy na boku. Takie jest młodzieży chowanie, że mężczyzna nie ma społecznie wpojonego obowiązku rodzicielskiego i może sobie uciekać, bo nikt mu złego słowa nie powie.