Przystanek Woodstock :: Das puszken czy das Butelken?

Kirosana

W butli lepsiejsze, ale puszki poręczniejsze przy transporcie :P

Buki

Mi to szczerze nie robi różnicy czy butelka czy puszka :D Byle by było zimne :P

lubczyk

Zu mir das war ganz egal.

Otóż. Jest mi to ganz egal. W plenerze wolę puszeczkę (bardziej mobilna ;))

, w domku butelkę.

Ważne co by zimne było, bo nie ma nic lepszego niż zimny Lech pity na wawelu :-D

Jumbo

Wczoraj wchodzę do monopolka "u mnie na dzielni" patrzę a tam Guinness Draught puszka 440 ml. To myślę biorę! No ale dalej nie kminię po co tam w tej puszce pływa pływak? No centralnie coś plastikowego okrągłego ponoć jest to "unikalna technologia zachowania smaku" - WTF? Może mi ktoś to logicznie wytłumaczyć? Szkoda że Simon przestał się udzielać bo on by wiedział. No to kto mi to wytłumaczy? (Tylko nie piszcie google nie gryzie)

Yava BGC

Pamiętam że tam była jakaś kulka ... ale po co ona to nie wiem

FeSTeR

Cytat:

Ta kulka to zasobnik azotu - po otwarciu opakowania i przelaniu piwa wpływa na powstawanie pięknej i trwałej piany, niestety wpływa też niekorzystnie na nagazowanie piwa. Kulki oprócz puszek występują też w butelkowanym Guinnessie Draught.

Google nie gryzie Jumbo :-P

Niez

ta kulka jest po to,żeby zrobiła się piana przy otwieraniu,taki lans bajer. ale trzeba byc wprawionym barmanem,żeby tak nalewać,bo mnie ta piana zawsze ucieka,musiałabym mieć do otwierania tej puszki trzecią rękę,żeby zdążyć to przelać.
w ogóle Guiness jest fantastyczny,Grzechu mnie kiedyś na takie zabrał i się zakochałam :-P

mój ulubiony napój :D

Gosia

Pamiętam te małe czarne plastikowe coś w puszce :) Tyle że to były piva kupione i wypite w Anglii (chyba ze 2 lata temu), niestety nie pamiętam jakie :/ To na 100% nie był Guiness, którego uwielbiam (najlepszy jest w brytyjskich pubach).
Niez, masz rację, miłość do Guiness'a jest zaraźliwa :P

Jumbo

e tam, Tyskie z Polski jest najlepsze, Nawet w puszce. Przynajmniej nic nie pływa :P

A tak serio serio to ciemne piwa są genialne.

FeSTeR

Jumbo

Sam jesteś ohydny! Ciemne niepasteryzowane i nie ma nic lepszego. No ale o gustach nie powinno się dyskutować :roll:

PianA

Porter najlepsze na świecie piwo. i tez ciemne

Miru BGC

a mi guines nie podszedł za bardzo... nie jest zły ale porywający też nie..

Mashia

Puszka. Nie wiem. Chyba już takie moje zboczenie, że puszkę wolę. ; D