Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie do doświadczonych Woodstokowiczów
Autor Wiadomość
Mazu  
Typowy spamer
Ninja z Kazachstanu


Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sie 2009
Posty: 1050
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Piwonia napisał/a:
3. policji na polu NIE MA. Jeżdżę trzy lata i nigdy nie widziałam. Jest straż pożarna, zwykle szwabska, i bywa pogotowie ratunkowe, policji nie widziałam i nie widział nikt z kolegów, którzy maja znacznie bogatsze doświadczenie uoodstokowe.


Słyszałam, że ktoś dostał mandat za picie w mieście, ale to parę dni przed otwarciem Wooda. Ale taka legenda. Przypomina mi się też, że na którymś Woodstocku (obstawiałabym 2011) jacyś sąsiedzi spotkali miłych policjantów, co ich przebadali alkomatem i ten co miał najwięcej dostał jakąś Woodstockową koszulkę z logo policji ;D
 
 
 
Piwonia  
Rozkręca sie


Wiek: 28
Dołączyła: 18 Sty 2014
Posty: 112
Skąd: Ślązaczka
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

[quote="Mazu"]
Mazu napisał/a:
na którymś Woodstocku (obstawiałabym 2011) jacyś sąsiedzi spotkali miłych policjantów, co ich przebadali alkomatem i ten co miał najwięcej dostał jakąś Woodstockową koszulkę z logo policji ;D


juz ich lubię. Inna rzecz, że łatwo zapunktować konkurując z tymi neandertalczykami z niebieskiego patrolu ( zauważyliście, że tam nigdy nie ma młodych ludzi- Juras ich specjalnie wybiera by pamiętali czasy ZOMOwców?)

[ Dodano: Pon 21 Kwi, 2014 ]
Dobra. Jeszcze przed snem wyjaśnię, o co chodzi

Dwa lata temu, w 2012 rozbiliśmy się z ekipą obok sympatycznych, uśmiechniętych kolesi z okolic Cieszyna. Przegadałam z nimi dwie noce i było super.

Potem, drugiego dnia festiwalu stali się mało rozmowni. Opowiedzieli, że stali obok jakiejś niby-bójki w czasie koncertu pod sceną i zostali zatrzymani przez niebieskich.

Powtarzali jak mantrę dwie kwestie- że atak był poprzedzony przez "zielone światło latarki" gdzieś z góry, ze sceny i zamiast niebieskich mówili - "gestapo".

Niebiescy ich na dobry wieczór skopali ale po wyjaśnieniu, że są jedynie świadkami - puścili wolno

To od nich nauczyłam się analizować ryje niebieskich. I faktycznie - nie ma wśród nich twarzy
 
 
Kothaar  
Rozkręca sie
Hail The Hordes!


Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 248
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Też raz na dworcu spotkałem gościa co dostał mandat. Co do niebieskich to widziałem kilku młodych i mniejszych. Pilnowali stoisk na pasażu ok. 5 rano. Przy jednym stoisku (nie pamiętam jakim) stał prywatny ochroniarz o posturze szafy trzydrzwiowej w czarnym uniformie. Przy pasie miał pałkę teleskopową, kajdanki jednorazowe a w kieszeniach bojówek dwa gazy ok. 500ml. Nie wiem po chuj tam postawili takiego miśka? Ataku kiboli się spodziewali?
 
 
 
ikswezclam  
Rozkręca sie
@->---


Wiek: 39
Dołączył: 12 Lip 2011
Posty: 161
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Dwa lata temu wracając z miasta ze sklepu pchaliśmy wózek pełen browarów na których siedziała nastoletnia dziewczynka, policjantom tylko salutowaliśmy oni nam, z czasów przed lidlowych gdy trzeba było arbuza z centrum toczyć na pole, wracając już z miasta od strony ronda co jakiś czas tylko za rękaw ściągałem kumpla na pobocze gdyż ster mu się przyciął i go znosiło, także mijających nas misiaczków pozdrowiliśmy wesołym gestem, także gdy się ktoś sam mocno nie prosi policja tylko stara się pilnować naszego bezpieczeństwa. Co do kasiory to zdecydowanie tak jak prawi Vin'ka, ja na wooda wybieram się jak na biwak, co do tego co warto zabrać dodam tyle iż zawsze dwie pary butów, jedne na przy-wyj i druga na szaleństwa na miejscu.

 
 
 
warhammer......  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 18 Kwi 2014
Posty: 8
Skąd: Warka
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Warto wziąść jakąś karimate do namiotu czy raczej sam śpiwór powinien wystarczyc?
 
 
Swarog  
Rozkręca sie
Ksylenowy Wojownik Wioski Wikingów

Wiek: 34
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 127
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Zdecydowanie warto mieć karimatę, nawet najtańszą za kilka złotych, dużo to nie waży, a jednak coś izoluje od ziemi.
Co do policji - jak nie będziesz się w sposób widoczny obnosił z posiadanymi roślinkami, to nikt nie powinien się czepiać. Z kolei paląc na bezczelnego np w pociągu, możesz się spodziewać wywleczenia na którejś stacji bądź trzepanka zaraz po wyjściu z dworca. M. in. w pociągach mają swoich agentów, którzy przekażą Twój rysopis gdzie trzeba. W pociągu, którym jechałem, zdarzyła się taka sytuacja.
 
 
 
xXXxGumisxXXx  
Rozkręca sie


Wiek: 30
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 253
Skąd: Głogów
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Raz jechałem, to kolesie normalnie palili zielone cudo natury, a na widok konduktora spytali się "czy nie chce pan bucha" na co konduktor "że chętnie, ale jest w pracy i nie może" i przez całą podróż, łącznie z przyjazdem do Kostrzyna nie było żadnego gliniarza :DD I nie, to nie był musicREGIO.
ikswezclam , dzięki za patent ze składaniem, będę miał więcej miejsca na wina (:
 
 
 
Kefir  
Tru Metal
Iron morda


Wiek: 37
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 1491
Skąd: Piła
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Bo właśnie z tego co kiedyś słyszałem po woodstockowych raczej chodzą jeśli już.
 
 
 
malkontent  
Lubi pieprzyć
spodziewaj się niespodziewanego


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 541
Skąd: z żółwiowa
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Pakowanie pierwsza klasa :d jeszcze gacie dobrze zwinąć i wszystko co człowiek potrzebuje.
 
 
Oczko66617  
Rozkręca sie
We are your friends


Wiek: 29
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 100
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Na polu są ludzie zajmujący się różnym specyfikami ale są po cywilu. Byłem świadkiem oto takiej sytuacji: Siedzę pod szpitalem w Kostrzynie i czekam na koleżankę która dostała udaru i walili jej kroplówe, podjeżdża karetka, ze szpitala wychodzi lekarz, z karetki wyskakuje typ normalnie ubrany, chyba jeszcze w koszulce woodstockowej a za nim wyciągają nieprzytomnego chłopaka i wtedy ten typ w koszulce woodstockowej mówi do lekarza "Już cały ten lewy kwas chyba ściągneliśmy z pola". Z mojej dedukcji wynikło to, że był to jakiś tajniak. A z ziołami to byłem świadkiem sytuacji, siedząc wieczorkiem na zboczu ASP popijam coś, w powietrzu unosi się zapach baki, ktoś za mną pali. I nagle patrze, że z drogi skręcili niebiescy i kierują się w stronę tych kolesi. Podeszli do nich i wywiązała się gadka. Skończyło się na tym, że musieli to wyrzucić czy coś w tym stylu. I z tego powodu ja preferuje tego typu używki pod własnym namiotem.
 
 
Ossie  
Typowy spamer
SPAMCYCKI


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 1195
Skąd: Łaskarzew / Warszawa
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Gacie są jako pierwsza warstwa (chyba że to spodenki).

Cytat:

Nie rozumiem takiego podejścia chyba, że ktoś zachowuje się jak przysłowiowy psiak spuszczony pierwszy raz ze smyczy. Oczywiście bez obrazy. Każdy wie ile je, co lubi co woli (dlaczego żywić się czymś co ani smaczne ani pożywne hęę?) i ile tego mu trzeba. Tym sposobem jakoś tam może oszacować potrzebne środki i na jadło i na %.


Niekoniecznie. Ja zawsze wolę mieć więcej i czasem rozpierniczam na głupoty - koszulki, opaski, breloczki i tak dalej, bo wiem, że kasa, którą wzięłam jest na to wystarczająca (zazwyczaj robię to pod koniec Woodsa, mając już kupiony bilet powrotny etc).

Co do policji - ja tylko raz spotkałam się z negatywnym odbiorem mojej grupy, ale to tylko i wyłącznie z naszej winy. A raczej z winy kumpla. Wracaliśmy z TESCO, ale przez to pole, bo chcieli mi drogę pokazać. Kumpel był strasznie pijany i na przejściu (tam gdzie się już na te pola z asfaltówki skręca) stali dwaj policjanci - pilnowali, żeby nikomu nic się nie stało etc. Mój kumpel nie zważając na nic, wszedł na jezdnię - o mało nie został przejechany, więc opierdol od policji miał niezły. Na szczęście z kumplem załagodziliśmy sprawę, bo on gadał z władzą, a ja opieprzałam kumpla dosyć mocno.


Odpowiadając na pytania:
Ile pięniędzy?
Ja zawsze mam około 600 zł, z czego koło 150 odchodzi na bilety, więc około 450-500 zł mam na życie na Woodsie. Tak jak już pisałam, dużo kasy przepierdalam na duperele. I palenie - oprócz przywiezionych przez siebie papierosów (około 8 paczek zawsze - na jakieś 7 dni), zawsze dokupuję z 5-7. I to jest tak, że jeśli mam więcej kasy przeznaczonej na Woodsa, wspieram ludzi od siebie z wioski (nie każdy jest kasiasty, a że jeździmy ze sobą kilka lat, wspieramy się w potrzebie), a czasem nawet kogoś w polu, jeśli mnie czymś miło zaskoczy. Ach, i te 450-500 to na 6-7 dni :P

Ładowanie telefonów?
Warto też popytać sąsiadów z samochodami. Nie jeden z nich ma ładowarkę samochodową z wtyczkami i tak dalej (my mamy w wiosce takie dwie). Nierzadko za piwko (może być takie za 2 zł) chłopaki ładują obcym ludziom. Oczywiście jeśli nie ma losowych przeszkód - ktoś zaufany jest w pobliżu, akumulator jest naładowany, a porty wolne.

Wygląd?
Nie, raczej nie ma z tym problemu, dopóki się nie pucujesz do nikogo :P I tak jak mówi Mju, jak sobie walniesz rysunek na tym łysym czerepie to jeszcze lud się będzie cieszył :D


EDIT
Kolego, jeśli to był "llewy" kwas i od tego ludzie lądowali w szpitalach to chwała im za to, że to ściągali z pola.
 
 
 
Kothaar  
Rozkręca sie
Hail The Hordes!


Wiek: 30
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 248
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

No tajniacy czasami faktycznie krąża po polu. Do koleżanek raz przybył dziwny facet koło 30-stki i dość nachalnie wypytywał czy nie mają czegoś do spalenia i czy nie znają kogoś kto ma. Może to był zwykły łudstockowicz, ale zachowywał się strasznie sztucznie. Ale tak jak już wspomniano, gdy się smaży spokojnie przy namiocie i nie są to jakieś hardkorowe rzeczy to mała szansa na wpadkę. W pociągu (TLK) to masa ludzi paliła. W niektórych przedziałach to robili taką komorę, że nic nie było widać :-D
 
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2014   

Kothaar napisał/a:
No tajniacy czasami faktycznie krąża po polu. Do koleżanek raz przybył dziwny facet koło 30-stki i dość nachalnie wypytywał czy nie mają czegoś do spalenia i czy nie znają kogoś kto ma. Może to był zwykły łudstockowicz, ale zachowywał się strasznie sztucznie.


2 czy 3 lata temu też mieliśmy taką sytuacje i aż ciężko mi uwierzyć, że to był zwykły woodstockowicz..bo właśnie jak piszesz, zachowywał się mega sztucznie i jakoś tak dało się wyczuć, że 'coś jest nie tak'.
 
 
 
tylko nie sołtysik  
Lubi pieprzyć
nie krzycz na mnie


Wiek: 28
Dołączyła: 10 Cze 2012
Posty: 418
Skąd: żory
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

do nas 2 lata temu tez podszedl taki czyściutki pachnacy i pytal o jaranie XD.
i wiem ze ugryzl mnie w reke. i ja jego tez.
 
 
 
gucioprawda89  
Lubi pieprzyć
biotechnolog

Wiek: 34
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 366
Skąd: Częstochowa/Warszawa
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Pamiętam... 2011 rok. Chodził gościu i wypytywał, kto co ma. Szukał twardszych dragów. A że to był rok, gdzie Podrygi zagrały, to pewnie znalazł.
Gość wyglądał dość specyficznie i tak samo się zachowywał.
 
 
 
Palomita  
Forumowy prawiczek
Czarna Fortuna


Dołączyła: 19 Wrz 2013
Posty: 2
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

nie mam pleców napisał/a:
nigdy nie trzepała mnie policja, ludzie palą i się z tym nie kryją i nikt na to większej uwagi nie zwraca. w tym roku widziałem nawet kolesia chodzącego z tablicą na której ogłaszał, że sprzedaje meskalinę, psylocybinę i lsd (pewnie jakieś legalne odczynniki chemiczne wciskał ludziom, ale fakt, że robił to w biały dzień pokazuje, że jest tam luźno jeśli chodzi o takie rzeczy)


Jeśli myślimy o tym kolesiu, to niestety zajęli się nim niebiescy, jednak w mało przyjazny sposób ;/ Na dodatek jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem Wooda, więc nawet nie nosili niebieskich koszulek
 
 
Oczko66617  
Rozkręca sie
We are your friends


Wiek: 29
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 100
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Ossie napisał/a:

EDIT
Kolego, jeśli to był "llewy" kwas i od tego ludzie lądowali w szpitalach to chwała im za to, że to ściągali z pola.



Oczywiście, że chwała. Ja ogólnie jestem przeciw twardym dragom na woodstocku, za dużo zniszczonych ludzi się naoglądałem, którzy nie zawsze byli przyjaźni.
 
 
malkontent  
Lubi pieprzyć
spodziewaj się niespodziewanego


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 541
Skąd: z żółwiowa
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Cytat:
i wiem ze ugryzl mnie w reke. i ja jego tez.

to przynajmniej łatwo go teraz poznać, bo pewnie nie będzie wielu gości z uschniętą ręką <wesoly>
 
 
nie mam pleców  
Lubi pieprzyć


Dołączył: 18 Kwi 2013
Posty: 306
Skąd: Lądą
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Oczko66617 napisał/a:
Ossie napisał/a:

EDIT
Kolego, jeśli to był "llewy" kwas i od tego ludzie lądowali w szpitalach to chwała im za to, że to ściągali z pola.



Oczywiście, że chwała. Ja ogólnie jestem przeciw twardym dragom na woodstocku, za dużo zniszczonych ludzi się naoglądałem, którzy nie zawsze byli przyjaźni.


No ale akurat kwas, jak i w ogóle psychodeliki, są mało szkodliwe, nie powodują uzależnienia fizycznego, branie ich w ciągach jest niemożliwe, a psychicznie o wiele łatwiej uzależnić się nawet od 'lekkiego narkotyku' marihuany czy alkoholu (który jest zupełnie ciężkim narkotykiem). no i agresji żadnej nie powodują. Ale to oczywiście nie znaczy, że powinny być łatwo dostępne. A co do tego kolesia który chodził po terenie festiwalu i oferował dragi to trzeba powiedzieć, że biorąc tablicę sam się prosił o to, żeby ktoś coś z nim zrobił ;)
 
 
kmicic  
Coś już napisał

Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 76
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Hej. Napisałem już o tym kiedyś. Rok bodaj 1999, siedzimy w busie z poznanymi w trakcie podróży na Woodstock dziewczynami, pijemy wino. W pewnym momencie zrównuje się z naszym autem jakieś terenowe. Wewnątrz cztery osoby ubrane na czarno, z bronią. Antyterrorka. Jeden z nich odezwał się w te słowy:
-Jesteście ze Szczecina?
-Taaak- padła odpowiedź.
-Jak się bawicie?
-Dobrze- i zamachaliśmy winkiem.
-Ok. Jakbyście mieli jakiś problem to będziemy tam.

Ku rozwadze.
 
 
kijana  
Moderator


Wiek: 33
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1007
Skąd: Trzebiel
Wysłany: Wto 22 Kwi, 2014   

Kiedyś ziomek z mojej miejscowości lał hipisów ( Żary ) później obudził się 50 km od miasta w lesie. Także nikomu nie życzę iść z niebieskimi lub kimś innym za scenę. Nie bić się bo można najpierw dostać wpierdol od jakiejś grupy a po drodzę za scenę od niebieskich :D Pilnowani jesteśmy lepiej niż to sobie wyobrażamy. A tak to w sumie Ossa wszystko podsumowała.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group