Opinie na temat gastronomii na PW |
Autor |
Wiadomość |
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2013
|
|
|
haha, fajnie w menu ta prezerwatywa wygląda :D
*dwa razy frytki i prezerwatywę proszę* |
|
|
|
|
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 30 Sie, 2013
|
|
|
vin napisał/a: | haha, fajnie w menu ta prezerwatywa wygląda :D
*dwa razy frytki i prezerwatywę proszę* |
romantyczna kolacja widzę. :D
Ogólnie ceny żarcia tegoroczne mogłyby być (jakby jakość była inna), ale z wodą i napojami przegięli - 4 zł za 0,5 litra wody tylko dlatego, że była schłodzona? |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013
|
|
|
lul nie porównujcie cen z 98 i teraz.. wszystko było dużo tańsze, a to menu można potraktować jako ciekawostkę |
|
|
|
|
dareckiACAB
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączył: 19 Sty 2014 Posty: 2 Skąd: Centralna Polska
|
Wysłany: Nie 19 Sty, 2014
|
|
|
Osobiście to z paroma znajomymi mam tradycje iż conajmniej raz na jakieś 2 dni pobytu na woodzie chodzimy do Kostrzyna na jakąś konkretniejszą szamke ażeby nie dostać do końca już rozstroju żołądka po lidlowych pasztetach i przyswajanej często niemałej dawce alko :P Gastro jak to gastro na tego typu festiwalach, zazwyczaj dupy nie urywa, ale od biedy jak ktoś chce cos lepiej zjesc to i tak znajdzie cos dla siebie :) apropo przechadzek do Kostrzyna na jadło na powrocie zawsze zabieralismy nowy zapas alko :) |
|
|
|
|
kmicic
Coś już napisał
Dołączył: 26 Lip 2012 Posty: 76 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 20 Sty, 2014
|
|
|
Cennik z '98... (Mam nadzieję, że się nie powtarzam, stary jestem)
...A stoimy wtedy w kolejce po żarcie przy jednym z podobnych straganów. Koleś wspierający się z jednej strony o Morfeusza z drugiej zaś wspomagany przez krasnala z garncem złota pojawiającego się tuż po burzy. Sam wyglądałem na tyle lepiej, by zarejestrować dialog kolesia i sprzedawczyni:
-Co dla pana?
-........ Hotdoga........
-Nie ma hotdogów.
..............................
-Co podać?
..........Hotdoga........
-Już mówiłam, nie ma hotdogów.
..............................
-Zdecydował się pan?!
-Hotdoga, tylko dużego! |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Pon 20 Sty, 2014
|
|
|
Co do chodzenia do miasta to proszę o polecenie jakiegoś jadła na mieście :) Przemierzyłem dobry kawałek miasta z ekipą a i tak skończyliśmy przy polomarkecie na krawężniku. Więc proszę o nazwę knajpy lub (jak komuś się chce) to zaznaczcie na mapkach google. Na mieście jadłem raz chyba 3 lata temu zaraz koło dworca, było całkiem git. A złotym środkiem, jak wam się nie chce zbyt daleko ruszać jest pajda ze smalcem oraz ogórkiem kiszonym w Guciu przy rondzie. Polecam spożywać wraz z celtyckim ciemnym pysznym piwkiem. |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Pią 24 Sty, 2014
|
|
|
Tak, pajda z ogórkiem i zimne, ciemne piwko na Woodstocku to jest to się rozmarzyłam... |
|
|
|
|
Piwonia
Rozkręca sie
Wiek: 28 Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 112 Skąd: Ślązaczka
|
Wysłany: Czw 30 Sty, 2014
|
|
|
zdecydownie nie korzystałam z gastro na przystanku, na ciepły posiłek zasuwałam do miasta każdego przedpołudnia. Knajp nie pamiętam bo nie mam wyczucia przestrzeni, koledzy prowadzili.
Temat gastro na Uctoku to dla mnie taka metafora zmian na gorsze w moim kraju - z każdym rokiem gorzej, drożej, bardziej nieprzyjaźnie. Nadziwić się nie mogę jak rodzice mi opowiadają, że był ponoć taki czas w latach 90ych kiedy z każdym rokiem w Polsce było taniej, mądrzej i lżej |
|
|
|
|
|