Opinie na temat gastronomii na PW |
Autor |
Wiadomość |
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
drogo i chujowo |
|
|
|
|
pocieszenie
Forumowy prawiczek Na niczym się nie rozumiesz.
Wiek: 31 Dołączyła: 18 Sty 2013 Posty: 28 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Mazu napisał/a: | Pierogi z ronda! <3 Hot Dog za 6 zł na rondzie też spoko :D
Słysząc opinie znajomych, z gastronomii oficjalnej skorzystałam tylko kupując kawę mrożoną. Najlepsza jak dla mnie była gastronomia w 2011, chociażby mega hot dog za chyba 10 zł (jak nie mniej), którym szło się najeść bardzo bardzo do syta. |
Pierogi z ronda wymiatały |
|
|
|
|
Marg!tta666
Lubi pieprzyć
Wiek: 32 Dołączyła: 27 Gru 2011 Posty: 438 Skąd: Bojanowo
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Kiełbasa w bułce droga i bardzo mała porcja choć w smaku była ok, zapiekanka sucha, kawa mrożona smakowała jak mleko z woda z ledwo wyczuwalnym kawowym aromatem( jedyny jej plus taki, że była zimna i zostawały kostki lodu do których można było dolać coli albo innego soku), 0,5l coli za 6 zł o.O zwykły lód na patyku 4 zł o.O ( jak go zobaczyłam to sobie darowałam bo za ta cenę w lidlu mogłabym kupić ze 3 takie) ..... więc żywiłam się głównie w lidlu ( pyszne pizzerinki, bułeczki z serem albo parówką, czasami jakiś słoik do podgrzania). Oby za rok była jakaś inna gastronomia..... |
|
|
|
|
boksu
Na pewno offtopuje the stoppable force
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lip 2012 Posty: 810 Skąd: blisko Płońska
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Gastro w tym roku, po prostu nope.avi |
|
|
|
|
Linex17
Forumowy prawiczek Woodstock! ;]
Wiek: 30 Dołączyła: 17 Maj 2011 Posty: 35 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
kawa mrożona najlepsza ! idealna na te upały, chodź nie wiem czy nazwać to można nazwać kawą, no ale kostki lodu dawały ochłodzenie ;)
a tak to jedzenie z lidla, tylko raz kupiłam jedzenie u Krishny ;) |
|
|
|
|
ironnia
Rozkręca sie
Wiek: 31 Dołączyła: 02 Sty 2011 Posty: 272 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Ogólnie wszystko nie dobre i drogie jak cholera ... ale może za rok będzie lepiej ;) |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
ja większość wooda przeżyłam na pizzerinach z boczkiem z lidla. mniam! |
|
|
|
|
Chmi3l
Coś już napisał ,,|,,
Wiek: 32 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 74 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Hm... jak o tym mowa... to żarcie było przeciętne... pamiętam jak na poprzednim(2-4 woody w tył) były b duże zapiekanki czy gigantyczne i smaczne kebaby... w tym roku Kriszna po 1 dniu zadebiutowała :> |
|
|
|
|
Dahomej
Administrator vel.Grześ
Wiek: 35 Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 1895 Skąd: Rio/Wrocław
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Ja wciągnąłem chyba z 10 zapiekanek. Mi smakowały, a nawet jeśli mi się to tylko wydawało, to na pewno zapełniały żołądek, czyli spełniały swoją misję. |
|
|
|
|
Gala
Forumowy prawiczek
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 15 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
Najlepsza była gastronomia na rondzie a to raptem jedno piwo drogi :) za łącznie 9 zeta była zapiekanka z dodatkami(tak jak na mieście można nieraz zjeść) i do tego duża pajda chleba ze smalcem. jak mi to wystarczyło to podejrzewam ze większość tez by się tam najadła :) a z woodstockowego gastro tylko kiełbasa w bułce była jako taka,choć poprzednio była na pewno większa... |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
W przeciwnym kierunku od ronda również było świetne żarcie ;) Lepiej zrobić sobie małą wycieczkę (15 minut w jedną stronę) niż dać się robić w konia :P |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013
|
|
|
ja skosztowałam ziemniaczków z kefirem, karkówkę i zapiekankę.
ziemniaczki jak to ziemniaczki dały radę, karkówka była dobra ale jak na tą cenę powinno jej być 2x więcej a co do zapiekanki.. strułam się nią (i wiem, że nią a nie alkoholem bo zjadłam ją z rana o 11 i do następnego ranka nie wypiłam ani jednego piwa) i to tak kosmicznie, że pół dnia przesiedziałam w cudownej tojce a drugie pół dnia wymiociłam.. |
|
|
|
|
MWzWM
Rozkręca sie Goebbels fotografii reportażowej
Wiek: 103 Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 263 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
mniej więcej od czasu monopolizacji żarcia - bojkotuję owo. Ale w sobotę rano coś mi zaczęło świtać że przecież jadłem bigos, jakieś takie przebłyski pamięci. Dopytałem kolegów i wyjaśnili, że w piątek, wypiwszy w upale butelkę cytrynówki na mniej więcej godzinę miałem lekki odlot w krainy odległe - żaliłem się pono na dziewczynę z czasów studiów i nagle ni z tego ni z owego zapragnąłem stanąć w kolejce po bigos, że niby jak zjem bigos to będzie mi lżej na duszy. Dopomogli wybrać kolejkę, zjadłem, zagryzłem bułką, ponarzekałem, że mało i usnąłem na godzinę w cieniu. Resztę pamiętam. Następnego dnia ograniczyłem spożycie cytrynówki |
|
|
|
|
Hulk
Forumowy prawiczek
Wiek: 27 Dołączył: 28 Lip 2013 Posty: 12 Skąd: Suszyc
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
Pizzerinki z bekonem najlepsze |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
Kiełba z ziemniaczkami była w pytkę, bigosik bardzo zacny, pizza słaba. Dla mnie gastro to kryszna. |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
Zapiekanka jak zapiekanka..ale 9zł to przesada. Ziemniaki z kiełbą mi średnio smakowały, nic innego nie jadłam. Jedynym dobrym pomysłem była kawa mrożona, której wcześniej nigdy nie było na woodzie i stosunkowo droga nie była. |
|
|
|
|
Kaysh
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 06 Lis 2011 Posty: 29 Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
Jadłam hot doga, w porównaniu z zeszłorocznym z którego wysypywały się warzywa to...
OLEWNIK, WRÓĆ! tutaj trochę prażonej cebulki. warty był max. 5 zeta. Żywiłam się w gastronomii na skrzyżowaniu w drodze do Tesco, hot dog za 6 zeta, podobna wielkość ale za to z warzywami i w ogóle. A jak im brakło kapusty to sprzedali za 5 zeta i też mniam. Pozdrawiam pana od "nie ma kapusty". :D
W sobotę jeszcze skusiłam się na pizze. Była duża, owszem, nie dałam jej rady sama, ale potem miałam dziwne rewolucje żołądkowe akurat przed podróżą do domu...
Na plus kawa mrożona, na upały miodzio, tylko szkoda, że w sobotę przy pasażowym stoisku dostałam ledwo pół kubka tegoż specjału i to bez lodu nawet... Szok i napierający ludzie nie pozwolił mi zapytać w co do kury nędzy się zamieniło moje 6 zeta. |
|
|
|
|
Jumbo
Fuck Yeah!
Wiek: 36 Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 1339 Skąd: Stettin
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
Ale jakby na Łotwie taki chłop dostał ziemnioki z kiełbą, to tak jakby wygrał z halucynacją i niedożywieniem. Jego trud byłby skończon.
W ogóle jak kurwa można dawać pizze na wpół zamrożoną, kurwa normalnie gryzę a tam mróz, zdjąłem tą cebulę zamrożoną i położyłem sobie na kark bo gorąco było. Albo ku*wa te, kiełbasa w bułce taki chuj, była za 9 zł a hot-dog za 7. I co? Kiełba była 2 cm dłuza od hot-doga. W ogóle jakaś porażka. Gdzie ja się pytam są pierogi? Gdzie są ja się pytam Schabowy? chujnia i tyle proszę państwa. |
|
|
|
|
Oczko66617
Rozkręca sie We are your friends
Wiek: 29 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 100 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
Hulk napisał/a: | Pizzerinki z bekonem najlepsze |
Ktoś się orientuje czy można je dostać w normlanych lidlach czy to tylko woodtockowy specjał? Bo jeśli można to jade zaraz zrobić zapas i będe się żywił tylko tym |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
można dostać, w bdg są ale nie smakuja tak jak na woodzie |
|
|
|
|
Oczko66617
Rozkręca sie We are your friends
Wiek: 29 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 100 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 07 Sie, 2013
|
|
|
Sister Midnight napisał/a: | można dostać, w bdg są ale nie smakuja tak jak na woodzie |
To pojadę poszukać, może w Gdańsku też będą. A to racja, na woodzie wszystko smakuje inaczej. |
|
|
|
|
|