Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: dezaprobator
Czw 23 Kwi, 2009
Wasz stosunek do służby wojskowej
Autor Wiadomość
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Vorathiel napisał/a:
moj stusunek do wojska zmienił się dość drastycznie.


Ale co? Spotkałeś jakieś osoby które jakoś wpłynęły na Twoje zdanie, miało miejsce jakieś zdarzenie? Tak tylko pytam z czystej ciekawości :)

P.S. Dla wszystkich "hejterów", wojsko nam rozminowało pole woodstokowe, fundacja nie miała na to pieniędzy więc zapytali i wojsko zrobiło to za darmo.
 
 
 
Vorathiel  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 595
Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

No właśnie nie, jakoś tak automatycznie to poszło. ;) Razem z uwielbieniem dla LGBT, ufeminizmowaniem poglądów na życie itp.
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Muffin napisał/a:
Wojsko, ok - jednak wiąże się z tym wojna, która już nie ma sensu. Zwłaszcza, że w wielu przypadkach walczy się w imię religii - gdzie uważam religię za totalny syf... Ludzie którzy giną w imię religii są debilami tyle w temacie.


Mój ojciec w służbach mundurowych przesiedział ponad 30 lat, w tym czasie rozpracowywał przestępczość, w tym handel ludźmi, przemyt i zorganizowane grupy przestępcze, ratował ludzi podczas katastrof jak powodzie itp, działał w wielu akcjach społecznych od krwiodawstwa po remontowanie przedszkoli, rekultywował z innymi różne tereny np poprzemysłowe w ogrody i inne takie. Ani razu nie był na wojnie.

Pisanie, że wojna wynika z wojska to jakieś nieporozumienie, bo to wojsko wynika z wojny, a w czasie pokoju służy w wielu akcjach, jak ewakuacje w sytuacji klęsk żywiołowych, czy chociażby, jak Jumbo wspomniał, rozminowywanie terenu pod woodstock. Mieszkam obok kilku jednostek wojskowych, dzięki żandarmerii jest bezpiecznie, chodziłem do przedszkola i żłobka odnowionego przez wojsko, mam ogród na terenach odzyskanych po przemyśle przez wojsko, na spacery chodzę do lasu sadzonego przez wojsko itd. Jak w Raciborzu były powodzie, to tata pakował szczoteczkę i do domu wracał po dwóch tygodniach.

Wojny bez wojska nie znikną, zaś obok straży pożarnej to chyba jedna z dwóch większych "instytucji" cieszących się jeszcze jakimś zaufaniem społecznym, i to nie bez powodu.

A co do straży. Jak niedaleko za węzłem autostrad był pożar starych magazynów poprzemysłowych z "silosami" z gazem i odczynnikami, to na miejscu pierwsi i jedyny byli żołnierze i strażacy, przez dobę walczący o to, by nie wywaliło dużego obszaru w powietrze, chociaż w każdej chwili mogli polecieć sobie dosłownie do nieba.
 
 
Muffin  
Coś już napisał
Twoja ulubiona woda?


Wiek: 28
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 74
Skąd: Koszalin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Nie zrozumiałeś mnie za bardzo, przeanalizuj moją wypowiedź, głównie pierwsze słowa. Co do Twojej wypowiedzi, tak masz rację :P
 
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Radosław Lubor napisał/a:
a w czasie pokoju służy w wielu akcjach, jak ewakuacje w sytuacji klęsk żywiołowych


Dokładnie. Np. moja jednostka jest już przygotowana na akcję wiosenne roztopy, i wiem że jak dostanę rozkaz to nie będę się wykręcał (choć niestety takie akcje mają miejsce).
 
 
 
Muffin  
Coś już napisał
Twoja ulubiona woda?


Wiek: 28
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 74
Skąd: Koszalin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Jumbo napisał/a:
Radosław Lubor napisał/a:
a w czasie pokoju służy w wielu akcjach, jak ewakuacje w sytuacji klęsk żywiołowych


Dokładnie. Np. moja jednostka jest już przygotowana na akcję wiosenne roztopy, i wiem że jak dostanę rozkaz to nie będę się wykręcał (choć niestety takie akcje mają miejsce).


Na dużą skalę owe wydarzenia szkodzą? Jakie są skutki? Pytam jakoś nie mogę się w internecie dobrze doczytać.
 
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Szkodzą? Co masz na myśli pisząc szkodzą? Szkodzą osobie która tam jedzie, czy osobą poszkodowanym? Nie łapię.
 
 
 
Muffin  
Coś już napisał
Twoja ulubiona woda?


Wiek: 28
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 74
Skąd: Koszalin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

dobra, po prostu nie wiem czym jest ta akcja na która jesteś przygotowany.-
 
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Powiedzmy sobie jedno. To nie jest praca, można ją tak nazywać ale to jest służba. Służysz 24h/7 dni. Musisz być cały czas gotowy. Padnie rozkaz Ty go wykonujesz. Nie ma przebacz. Jeśli ktoś myśli że po 15,30 może się od tego odłączyć szczególnie w piątek, mija się z powołaniem. Służba wojskowa - mówimy tu o zawodowej - nie jest tylko i wyłącznie formą dobrze płatnej pracy. I tyczy się to też innych formacji mundurowych. Czasem daje to po dupie i czasem zastanawiasz się czy akurat tego chcesz, ale świadomość do czego jesteś potrzebny a szczególnie świadomość do czego jesteś zdolny sprawia że masz poczucie własnej wartości. Daje poczucie że to co robisz na co dzień innym jest potrzebne, że sprawia ze niektórzy mogą spać spokojnie bo gdy przyjdzie ten dzień, będziesz tam dla nich. Bo jesteś dla nich. Dla ludzi, dla społeczeństwa, dla swojego kraju.

I nie przeszkadza mi to że czasem dzwonią w weekendy że dzwonią po 22. Ale wiem że jak dzwonią to jest "sytuacja typu kutas" i trzeba działać.
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią 05 Kwi, 2013   

Tu się zgadzam z Jumbo. Pamiętam jak byłem dzieckiem i telefon o każdej porze dnia i nocy oznaczał, że tata wychodzi, znika i wraca po x dniach. 5 minut, szczoteczka i już w samochodzie i fru. Najczęściej po kilka dni, ale np podczas powodzi w 97 dwa tygodnie, po zamachach w 2001 i podwyższonej gotowości trzy tygodnie. A co sprawa czy akcja to telefon plus ciągłe pilnowanie się po przeprowadzce, że adres, telefon, dane zastrzeżone od czasu prac dla MSWiA przeciwko zorganizowanej przestępczości. Taki plus, że na misje się nie załapał już, bo wtedy to nie fru na trzy tygodnie, tylko na pół roku i weź tu wysiedź, czy tym razem wróci. Chociaż akurat w Polsce bandyci są niewiele gorzej uzbrojeni i wyszkoleni od bojówek na Bliskim Wschodzie, a często w ich "fachu" pracują byli mundurowi wywaleni w błoto i niepotrzebni nagle.
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Nie 07 Kwi, 2013   

cóż. puenta jest tylkko jedna - albo się kocha służby mundurowe (w tym wypadku wojsko), albo dokładnie odwrotnie. można psioczyć, jednak to nic nie zmieni. tyle dobrego dla niektórych, że nie muszą z przymusu iśc do wojska, co dla drugich, że nie muszą na tych pierwszych patrzeć..

ps. nie zmieniam zdania co do zasadniczej służby, dla mnie nadal powinni to praktykować
 
 
 
aqu32  
Na pewno offtopuje


Wiek: 39
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 712
Skąd: Pabianice
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

Nie umniejsza to faktu, że 120 tysięcy naszych zawodowych żołnierzy przejada rocznie sporą część budżetu, w sumie niewiele dając w zamian.
Na armię wydajemy ok 30 miliardów złotych, 2 razy więcej niż kilkakrotnie od nas bogatsza Norwegia i 10 razy więcej niż Białoruś. Dla porównania na badania naukowe i rozwojowe z budżetu idzie przeszło 3 razy mniej kasy!
Mam nadzieję, że dożyję w końcu czasów kiedy pieniądze przeznaczane na zbrojenie zacznie się zmniejszać, zamiast zwiększać.
Nie mam nic do innych służb mundurowych: straży, policji, czy celników zabraknąć nie może.
Ale wojskowi? Ogromną większość służby tylko trenują scenariusze, które i tak prawdopodobnie nigdy się nie wydarzą. Do tego potem szybka emerytura i to wcale niemała.
A przecież nikomu w Europie nie opłaca się już wszczynać wojen, na świecie pozostało tylko kilka ew. ognisk zapalnych, które raz, że nam nie zagrażają, a dwa: prędzej czy później i tak zgasną.
 
 
 
JiMi  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 34
Skąd: Gniezno/Toruń
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

Aqu, w tej chwili jest tyle kasy pompowane w wojsko, gdyż nie ukrywajmy, super nowoczesne nie jest, i trzeba je najpierw zmodernizować, i przezbroić, by myśleć o zmniejszaniu wydatków na armię. A co do ew. ognisk zapalnych, z tym nigdy nic nie wiadomo co z tego wyjdzie. Ale nie odbiegajmy od tematu jakim jest zasadnicza służba wojskowa.
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

to samo można powiedzieć o administracji państwowej.. też przejada koope kasy psu na bude ;/

ps. celnik to chyba nie do końca służba mundurowa? proszę nie mylcie urzędasów ze strażą graniczną, która należy do mundurówki...
 
 
 
JiMi  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 34
Skąd: Gniezno/Toruń
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

Sister Midnight, jutro mam zajęcia z formacji ochrony granic to Tobie powiem :)
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

dobra wróć ;] służba celna też jest umundurowana. ale już się chciałam ciskać, że ktoś ich myli ze strażą graniczną, a wtedy bedem zua!
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

To służba umundurowana, ale porównywanie celników i SG w SG jest uważane za obrazę ;p


/wcale się nie dziwię i popieram oburzenie, co to za mundurówka, co pod min. finansów podlega :O

ale wróćmy już do tematu /Sis.
 
 
Jumbo  
Fuck Yeah!


Wiek: 36
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1339
Skąd: Stettin
Wysłany: Pon 08 Kwi, 2013   

aqu32 napisał/a:
Na armię wydajemy ok 30 miliardów złotych, 2 razy więcej niż kilkakrotnie od nas bogatsza Norwegia i 10 razy więcej niż Białoruś. Dla porównania na badania naukowe i rozwojowe z budżetu idzie przeszło 3 razy mniej kasy!


Ja bym tylko chciał wiedzieć gdzie te pieniądze są. Albo dobra wiem :D jak bardzo chcecie mogę opowiedzieć wam jak wydaje się pieniądze w Ministerstwie Obrony Narodowej :D Budżet jest tak duży że ja pierdole, ale uwierzcie za tą kasę można by było kupić taki sprzęt że ja pierdole. Ale co? Kupuje się gówno z polski za cenę zachodniego sprzętu (wiem gryzie się to z moim patriotyzmem, ale trzeba się szanować), a nie uważam żeby nasza zbrojeniówka w szczególności grupa Bumar miała coś dobrego do zaoferowania.


Cytat:
Ale wojskowi? Ogromną większość służby tylko trenują scenariusze, które i tak prawdopodobnie nigdy się nie wydarzą. Do tego potem szybka emerytura i to wcale niemała.


Wiesz ile spędzasz poza domem siedząc w namiocie w lesie odgrywając jak to mówisz scenariusze? Osobiście w 2012 roku spędziłem 8 miesięcy z 12 odgrywając "scenariusze". Nie uważam też jakoby wcześniejsza emerytura była za damski chuj. Bo ja sobie nie wyobrażam siebie w wieku 50 lat siedząc na poligonie. Nie przedstawiałbym żadnej wartości bojowej. Po drugie z wcześniejszą emeryturą to ludzie też zajebiście przekręcają po 15 latach służby (jak to ludzie uwielbiają przedstawiać ten numer) dostajesz tylko część uposażenia które będzie Ci się należeć po pełnych latach wysługi. czyli 40 % według starej ustawy według nowej będziesz mógł iść na emeryturę wcześniejszą dopiero po 25 latach. Czy jakoś tak to z tą nową jest. Możecie sobie poszukać jeśli bardzo to was interesuje.

A po trzecie, nikt nikomu nie bronił iść do wojska a potem sobie na wcześniejszą emeryturę. No i jeśli ktoś twierdzi że to łatwa służba i pieniądze dostaje się za nic. Zapraszam, adres do najbliższego WKU znajdziecie sami w internecie.
 
 
 
aqu32  
Na pewno offtopuje


Wiek: 39
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 712
Skąd: Pabianice
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2013   

Nie twierdzę, że to jakieś tam łatwe pieniądze i łatwa praca. Przede wszystkim jest nie dla mnie - cenię sobie wolność osobistą, swobodne podejście do życia czy choćby luźny styl ubierania - wkurwiałby mnie ten wojskowy rygor i dyscyplina.
Problem w tym, że kasa wydawana na te ćwiczenia praktycznie się nie zwraca. Ćwiczy się na wypadek gdyby zaistniała taka potrzeba albo po to, żeby ludzi wysłać do Afganistanu lub Iraku. Sęk w tym, że jest coraz mniej prawdopodobne, aby taka potrzeba kiedykolwiek jeszcze zaistniała.
Jak usłyszałem, że jeden czołg podczas ćwiczeń w terenie na dystansie 100km spala ok. tysiąca (!) litrów paliwa to szczena mi konkretnie opadła. A to tylko przykład.
Warto wspomnieć, że te 30 mld zł to są koszta stałe armii. Na projekty unowocześniające armię (jak choćby na zakup samolotów F16) jest osobny budżet.
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 15 Kwi, 2013   

Czuwajcie bo nie znacie dnia ani godziny.. ;p
 
 
 
Zmartwiony z S  
Lubi pieprzyć


Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 329
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon 15 Kwi, 2013   

Mam pytanko, generalnie do wszystkich w temacie. Czy ktoś z roczników nie objętych poborem przymusowym odbywał szkolenie wojskowe przygotowujące do służby? Jeśli tak to powiedzcie jakie są wasze wrażenia i ewentualne następstwa. Dodam tylko, że jestem w tym momencie wpisany na listę chętnych i czekam na odzew :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group