Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Samobójstwa - studium przyczyn
Autor Wiadomość
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Wto 08 Cze, 2010   Samobójstwa - studium przyczyn

Ochroniarz ode mnie z Netto powiesił się w nocy z soboty na niedzielę.
W sobotę był jeszcze w pracy i był normalny,
Niczym na pierwszy rzut oka przybity.

I teraz pytanie?
Dlaczego ludzie decydują się na ten krok.
Jeżeli to ucieczka to kiepska. W wielu religiach samobójcy idą do piekło podobnego miejsca.
Kiepska również to możliwość uwolnienie się od problemów.
"Problemy są po to aby je rozwiązywać" Jest rodzina, przyjaciele, dziewczyna. Pomogą.

A jeżeli nie da się już inaczej. Jeżeli nie chce się skończyć pod mostem jedząc resztki ze śmietnika pod supermarketem.
Czy to jest wyjście?
 
 
Simon  
Typowy spamer


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1106
Skąd: Katowice
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   Re: Samobójstwa - studium przyczyn

FeSTeR napisał/a:
Ochroniarz ode mnie z Netto powiesił się w nocy z soboty na niedzielę.
W sobotę był jeszcze w pracy i był normalny,
Niczym na pierwszy rzut oka przybity.

Ludzie mają dar do kamuflowania się w tłumie, szczególnie, że nie ma społecznego przyzwolenia na swobodne wyrażanie emocji przez mężczyzn, widać to również w internecie - gdy na forach powstają tematy o tym, jak to kobietę rzucił jakiś facet, to zaraz wszyscy podbiegną i zaczną pocieszać: to była świnia! znajdziesz lepszego faceta!
Gdy mężczyzna założy taki sam wątek: rusz dupę i znajdź se nową! a nie narzekasz !
:mrgreen: Mówię co widzę...

FeSTeR napisał/a:
I teraz pytanie?
Dlaczego ludzie decydują się na ten krok.

Powody są różne, najczęstszym powodem jest bezsilność wobec otaczających problemów. Równie dobrze możesz zadać pytanie - czemu ludzie popadają w uzależnienia ? Tak już po prostu jest, nasz mózg nie jest doskonały i w dzisiejszym świecie czasem jest się bardzo ciężko odnaleźć...

FeSTeR napisał/a:
Jeżeli to ucieczka to kiepska. W wielu religiach samobójcy idą do piekło podobnego miejsca.

W mainstreamowych religiach owszem, ale nawet w wielu odłamach chrześcijaństwa ludzie nie idą do piekła za samobójstwo.
Z resztą nie można przyjąć, że samobójstwo to zła ucieczka, ponieważ jakaś religia mówi, że czeka go piekło, równie dobrze po śmierci możemy po prostu znikać. Myślę, że ludzie umierający podświadomie zdają sobie sprawę, że raczej po "drugiej stronie" nie oczekują na nich anielskie fanfary, albo po prostu są tak zdesperowani, że nie są w stanie dbać o życie wieczne.

FeSTeR napisał/a:
Kiepska również to możliwość uwolnienie się od problemów.

Czemu ? Problemy są w naszej głowie, gdybyśmy nie odczuwali emocji, nie mielibyśmy problemów, ewentualnie wyzwania, ale nawet nie to, bo żeby czuć wyzwanie też potrzeba emocji. Sam widzisz, że uciszenie impulsów elektrycznych skaczących sobie od neuronu do neuronu - to definitywne rozwiązanie Twoich problemów raz na zawsze, i wiesz co ? Ciebie też to czeka, i mnie i każdego na tym forum, każdego na świecie, życie. Przynajmniej się wreszcie wyśpię 8-)
FeSTeR napisał/a:

"Problemy są po to aby je rozwiązywać" Jest rodzina, przyjaciele, dziewczyna. Pomogą.

Widać, że nie było Ci dane być samotnym, zdarzają się momenty w życiu, że nie ma nikogo, nawet nie ma do kogo mordy otworzyć, serio, sam tak miałem i wiem.
FeSTeR napisał/a:

A jeżeli nie da się już inaczej. Jeżeli nie chce się skończyć pod mostem jedząc resztki ze śmietnika pod supermarketem.
Czy to jest wyjście?

Ciekawym jest, że samobójstwa są znacznie bardziej popularne w tak zwanej "elicie", gwiazdy, zabiegani menadżerowie, bezdomni samobójstwa rzadko popełniają.
Może to życie na górze wcale nie jest tak wspaniałe jak opowiadali ?
Wyjście jest, inna sprawa, że moim prywatnym zdaniem to jest marnotrawstwo, popatrz, że Twoi przodkowie sprzed tysięcy lat, musieli się łączyć z odpowiednimi partnerami, i gdyby z tych setki partnerów, jakiś był inny - to już nie byłoby Festera, biorąc pod uwagę, że każdy z tych przodków mógł jednak wybrać innego partnera do rozpłodu - to istnieje miliardy innych, nienarodzonych Festerów, masz większą szansę trafić 8 szóstek w lotku niż się urodzić - więc gdy odbieramy sobie życie, to jest to co najmniej nie fair w stosunku do tych nienarodzonych :mrgreen:
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

Simon napisał/a:
Z resztą nie można przyjąć, że samobójstwo to zła ucieczka, ponieważ jakaś religia mówi, że czeka go piekło, równie dobrze po śmierci możemy po prostu znikać. Myślę, że ludzie umierający podświadomie zdają sobie sprawę, że raczej po "drugiej stronie" nie oczekują na nich anielskie fanfary, albo po prostu są tak zdesperowani, że nie są w stanie dbać o życie wieczne.
Akurat jestem Ateistą, więc religijne kwestie mnie nie obchodzą. Ale jeżeli samobójstwo popełnia osoba, która wierzy to znaczy że musiała być już na krawędzi. Z drugiej strony osoba, która wierzy i popełnia samobójstwo uznaje, ze nawet jej bóg nie może już pomóc.
Simon napisał/a:
FeSTeR napisał/a:

"Problemy są po to aby je rozwiązywać" Jest rodzina, przyjaciele, dziewczyna. Pomogą.

Widać, że nie było Ci dane być samotnym, zdarzają się momenty w życiu, że nie ma nikogo, nawet nie ma do kogo mordy otworzyć, serio, sam tak miałem i wiem.
Na całe szczęście nie. Ale są różni ludzie, organizację które pomagają w takich sprawach. Trzeba tylko umieć się przełamać i poprosić o pomoc. Czego niestety większość ludzi nie robi, bo wolą sami rozwiązywać problemy. Błąd, moim zdaniem.
Simon napisał/a:
Ciekawym jest, że samobójstwa są znacznie bardziej popularne w tak zwanej "elicie", gwiazdy, zabiegani menadżerowie, bezdomni samobójstwa rzadko popełniają.
Może to życie na górze wcale nie jest tak wspaniałe jak opowiadali ?
Nie jest i nigdy pewnie nie będzie.


A mam inne pytanie.
Jest w moim mieście takie osiedle. I na tym osiedlu w ciągu ostatnich 7 lat powiesiło się 5 chłopaków. wszyscy przez dziewczyny.
Nie uważasz tego za bzdurę wieszać się przez laskę?
Ja uważam za totalną bzdurę.
Gdybym miał się wieszać za laskę, to już bym wisiał chyba z 10 razy.
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

FeSTeR napisał/a:
Nie uważasz tego za bzdurę wieszać się przez laskę?

tego kwiatu to pół światu, więc nie ma sensu się przez nią wieszać choćby nie wiem jaka była bo zawsze się znajdzie 2 lepsza.
a co do samego samobójstwa wyjście nie tak dobre jak każde inne bo stawia definitywny kres wszystkiemu
 
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

FeSTeR napisał/a:
Jest w moim mieście takie osiedle. I na tym osiedlu w ciągu ostatnich 7 lat powiesiło się 5 chłopaków. wszyscy przez dziewczyny.


skąd wiesz, że przez dziewczyny? może głównym powodem było coś innego , a to tylko przykrywka.

FeSTeR napisał/a:
Nie uważasz tego za bzdurę wieszać się przez laskę?
Ja uważam za totalną bzdurę.


Ja uważam za bzdurę wieszanie się przez kogokolwiek. Myślę, że musiało się na to złożyć wiele innych spraw. Bo jeżeli ktoś się powiesił przez samo zerwanie, to nie uważam żeby to było "przez laske".
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

vin napisał/a:
skąd wiesz, że przez dziewczyny? może głównym powodem było coś innego , a to tylko przykrywka.
Bo wiem. Tu dużo osób wie dużo rzeczy. A zresztą kumpel miał tam kiosk w którym dużo przesiadywałem.
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

Kłócić się nie będę, ale mimo wszystko uważam , że jeżeli chodzi o samobójstwo to nikt nigdy nie zna prawdziwej przyczyny.
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

vin napisał/a:
chodzi o samobójstwo to nikt nigdy nie zna prawdziwej przyczyny.
I właśnie to chciałem rozkminić.
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

Cytat:
Kłócić się nie będę, ale mimo wszystko uważam , że jeżeli chodzi o samobójstwo to nikt nigdy nie zna prawdziwej przyczyny.
_________________

sądze że się mylisz, gdyż sam zainteresowany raczej ją zna ;P
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

kamil90 napisał/a:
sądze że się mylisz, gdyż sam zainteresowany raczej ją zna
a jeżeli nie zna? Jeżęli sam nie wie tylko po prostu czuje, ze to "właściwe" wyjście. To problem się powiększa....
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

kamil90 napisał/a:
sądze że się mylisz, gdyż sam zainteresowany raczej ją zna ;P


ale jak już go zabraknie to pozostają tylko domysły.
 
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

FeSTeR napisał/a:
a jeżeli nie zna?
jeżeli nie zna i popełnił to znaczy najzwyczajniej w świecie że kolo był/a psychiczny
vin napisał/a:
ale jak już go zabraknie to pozostają tylko domysły.

tu masz racje, chyba że zostawił testament w którym zamieścił swą ostatnią myśl
 
 
 
Aras666  
Po co tyle piszesz ?
Always look on the bright side of life! :)


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1783
Skąd: Z nikąd
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

debilny temat... idę się zabić
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

miłego wiszenia :P
 
 
 
harry  
ShoutBox
no przychódź.


Wiek: 37
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 785
Skąd: Trzebiel wieś
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

jesli sie zabijac to tylko z milosci.
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

harry napisał/a:
jesli sie zabijac to tylko z milosci.
bullshit! To nie Romantyzm i pieprzony Werter.
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

FeSTeR napisał/a:
bullshit! To nie Romantyzm i pieprzony Werter.
werter to mój ulubiony bochater romantyczny to jest opowieś o pierwszym emo
 
 
 
harry  
ShoutBox
no przychódź.


Wiek: 37
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 785
Skąd: Trzebiel wieś
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

wiem ale jest zawsze na co zgonic i tak ladnie brzmi.
nie no tak na serio to kazde zabijanie sie jest bez sensu. pewnie kazdy z nas to przerabial i mial czasem glupie mysli. ktos kto sie zabija ma slabe nerwy i nie panuje nad emocjami. ale co na to wplywa nie mam pojecia :|

ps. tak czulem ze ktos przytoczy zaraz wertera :D
 
 
 
FeSTeR  
Po co tyle piszesz ?
Thrash'em All


Wiek: 38
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1765
Skąd: Nakło nad Notecią
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

harry napisał/a:
ps. tak czulem ze ktos przytoczy zaraz wertera :D
Bo Werter jakoś tak sam nasuwa się na myśl jak ktoś mówi o niespełnionej miłości, nadziejach z nią zaprzepaszczonych i w końcu o samobójstwie.
 
 
kamil90  
Coś już napisał

Wiek: 33
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 96
Skąd: zielonka
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

harry napisał/a:
wiem ale jest zawsze na co zgonic i tak ladnie brzmi.


uczciwy troll? na 4chanie nie do pomyślenia
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro 09 Cze, 2010   

w mojej wiosce swego czasu (mieszkałam wtedy jeszcze w Twierdzy) była strasznie duuuża seria samobójstw. wszyscy mieli mniej więcej kolo 20 lat. co się okazało, nie wieszali się i nie tylko, z powodu nieszczęśliwej miłości, a wręcz odwrotnie - założyli sobie "stowarzyszenie" (które urosło w ustach mieszkańców do niebezpiecznej sekty), mające na celu ucieczkę przed psychozą miłości.. bla bla bla
ciekawa propozycja.. ot taka sobie szczeniacka zabawna zachciewajka o.O

któż to wie tak na prawdę wie, dlaczego ludzie odbierają sobie życie? człowiek nie zachaczający o jakąś psychozę chyba nie jest w stanie sam, świadomie i nieodwracalnie podjąć takiego kroku.

hie hie hie podobno zawsze jest wyjście z sytuacji.. a to też jakieś wyjście 8-)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group