Przystanek Woodstock :: Oddawanie krwi na Woodstocku

vin

ja miałam tak w zeszłym roku..

w tym roku nawet komary mojej krwi nie chciały, więc nie poszłam.

chłystek błażej

Jeden z pacjentów, dla którego oddawano krew będzie miał niedługo opaerację. http://www.gazetalubuska....STOCK/120809607

Cru

Oddałam w środę. Przestałam pić we wtorek wieczorem i z rana ruszyłam z przyjaciółką pod autokary. Kurde, kawał drogi ;/ jeszcze iść tam to spoko, ale wracać takim zmarnowanym to już masakra była..
Ale za to czekolady nawet smaczniejsze niż w zeszłym roku i dziesięć zamiast ośmiu.

Jabłuszko

Cru taki spacerek to nic ;D
Ja poszedłem oddać krew w piątek, a cały czwartek zaś nie piłem.
Taki mój los. Rozpadało się gdy zacząłem iść, by było mało na dodatek to po przejściu ok 150 m w drodze powrotnej ... żabami ;D na maxa i przemokłem nawet do bokserek ;D

Ohimee

Cru

A i jeszcze powiem, że byłam w autokarze Fundacji Ronalda McDolnalda <haha>

Tam było tak zimno, że jak wyszłam na upał to się telepałam przez kilka minut.

Czarna94

Też bardzo chętnie chciałam oddać krew no ale niestety jak stwierdzono za słaba masa ;( ;(

nakielanin

A ja oddałem krew 2 sierpnia. Chciałem oddać z rana od 8-10. Z godzinę mi zajęło szukanie krwiobusów. Jak oddałem juz krew ok 11.00 to sie przebrałem za sw.MIKOŁAJA i chodziłem po polu. I poszedłem na swoja DEGUSTACJE JABOLA ZE SW. MIKOŁAJEM i było SUPEROWO

MearLuna

też chciałam oddać krew, ale nie mogłam znaleźć krwiobusów :c

Astrall

Co do kolejek to były one kosmiczne tylko przy busach z Zielonej Góry i Poznania. Na mieście rozstawił się Krwiobus z Wojskowego Centrum Krwiodastwa i Krwiolecznictwa i tam kolejek wcale nie było. A za oddanie krwi dostawało się picie, czekolady, danie w 5 min i fajną koszulkę :) No i przed wejściem częstowali krówkami! Wymyślili tam nawet chwytliwe hasło "Krew oddaje raz do roku tylko na Woodstocku!"

MrKtoś

Ja oddaje krew od 2007 a jak jestem na Woodstocku to oddaje zawsze. Zasada jest prosta ZERO alkoholu przed oddaniem krwi (24h) i nie wskazane jest pić alkohol tez do (24h) ale tego juz sie nie przestrzega przez wielu ludzi. Jeśli ktos ma pytania i sie krepuje na ogólnym to pisac na priv a odpowiem. Działm w PCK i w HDK. Jak ktoś sie boi oddac krew to 1 sierpnia przed południem i z rana ok 8.00 ide oddac krew. Nie bedzie az tylu ludzi jak pozniej. Pozdrawiam

Radosław Lubor

Ja od nich zawsze biorę adres i oddaję w Katowicach na przykład, bo na woodstocku przy niskim poziomie snu i spania dzięki słońcu zachowuję kruchą równowagę, jakby mi z litra krwi zabrali to trup

Fifi Czołgista

Normalnie też krew oddaję, ale na Woodzie to by chyba nie przeszło w moim przypadku <z jezorem>

_Szajba_

W moim przypadku nigdy nie przechodzi :P

secondpercent

a chyba sobie oddam w tym roku soczku malinowego, co by się podzielić luksusem z innymi :))

Jabłuszko

Jeśli tylko wcześniej nie oddawałeś krwi to uważaj. Ja robię to od 18 roku życia, a podczas ostatniego PW będąc niewyspanym, zmęczonym, posiadającym braki w organizmie ze względu na jako takie jedzenie i alkohol byłem cholernie nie zdatny do życia. Kilka piw potrafiło mnie ululać do snu.

benyk33

Oddawanie krwi na woodstocku jest dla twardzieli i hard core'ow, albo ludzi mieszkajacych nieopodal. Przejazd pociagiem z Polski wschodnie, polnocnej czy poludniowej woodstockowym pociagiem na trzezwo....
Wlasnie jak to jest?

Jabłuszko

Ważne jest by nie pić alkoholu przez ostatnie 24h, dużo wody wypić przed oddawaniem krwi, zjeść także porządne śniadanie aby mieć siłę i nie fiknąć po chwili.

Ja niestety nie zachowałem tej zasady w 2012 roku i poszedłem krew oddawać bez zjedzonego śniadania. Natomiast do poprawy ciśnienia wypiłem litr energetyka :-d

Miałem książkowe 120/80 ;-)

Do tego po wszystkim strasznie wyje*any byłem i zupełnie nie do życia.

secondpercent

Fifi Czołgista

łohoho to ładnie Cię kolego wtedy melanż poniósł <z jezorem>

ale ja miałem podobną przygodę jak oddawałem nie na Woodzie tylko w Pozku, a potem jak wyszedłem z centrum telefon :

"-Filip??
-Co??
- Czekamy na Ciebie w Twojej chacie ...
- fuck ... "

i tyle w tym temacie <urwanie glowy>

też nikomu nie polecam ostrego załadunku tuż po oddaniu

MrKtoś

Jest wiele rad ale warto iśc z kims wrazie jak by sie cos z wami działo. A co powiecie ze na dany dzien o danej godzinie sie zebrac razem i isc oddac krew z całą ekipą forumową?