Przystanek Woodstock :: Tabaka

Jumbo

Tak się ostatnio zastanawiałem że takiego tematu nie było a temat całkiem niegłupi. No podstawowe pytanie co wam daje tabaka tak naprawdę? I jakie były początki? Poza tym można sobie zadać pytanie, jeśli już tabaka to jaka? Te i wiele innych pytań które narodzą się w tym temacie pozostawiam wam i sobie : )

KACZMAR

Temat był, ale pierwotnej wersji forum z tego co pamiętam ;-)

Co do tabaki, używam sporadycznie. bardzo sporadycznie.

kijana

Kiedyś wciągałem, ok 13 rodzajów poznałem. Najlepsze były np. malinowa, czarna Gawitha i owocowa jakaś. Wiśniowa, jakaś orzechowa i pomarańczowa to chyba najgorsze. W sumie nic mi to nie dawało ale taka moda była heh. Zresztą, sam Napoleon wciągał to czemu ja nie mogę :p Raz z zmieszałem o. 8 rodzajów i od razu do kibla :p W każdym bądź razie jak wciągnę to tylko malutko bo przy większej ilości już mnie na wymioty bierze, ale na początku nie powiem... robiło się długie ścieżki :)

Yava BGC

Tylko Red Bull

7 zmieszanych tabak to mózg się gotuje :D

vin

hmm..ja mam tabake red bulla właśnie i noszę ją w torebce od jakiś 4 miechów :P praktycznie nie używam...czasem jak mi się przypomni, w sumie nic mi to nie daje oprócz "przeczyszczania nosa" ;p zdecydowanie wolę zapalić niż wciągnąć

harry

Jumbo

vin

harry

kijana

Gawith apricot to ta z czarnym pudełkiem ?

Jumbo

Kiedyś próbowałem. Ale nie pamiętam co i jak. Trza będzie sobie przypomnieć.

harry

a tu proszę siostra

takze godna polecenia. bardzo realistycznie przypomina smak coli.

kijana

Gawith Apricot jak by taką cytrynką zalatywało. Przynajmniej miałem takie wrażenie. Cola raz próbowałem i dobra dobra. Ale Alpine też bym polecił.

Simon

Ozona(najlepsza poziomkowa), Red-bull(czasem lubię jak mam ochotę na coś mocniej walącego w nocha i lepiej przeczyszczającego zatoki, jest ok.), oprócz tego Samuel Gawith: miodowa, truskawkowa(ostatnio odkryte wynalazki.), mam też jakąś pomarańczową z Tague(nie wiem czy tak się to pisze) ? znośna.
Co mi daje tabaka ? Fajne przeczyszczenie, nikotynowy haj bez potrzeby palenia, no i zabicie nudy.
Uwielbiam tabaki wszelkiego typu, nie wciągam zbyt często - powiedzmy raz na kilka dni walnę sobie troszkę, ale jak się rozkręcę to mogę nawet po 50cm kreski robić :-P

FeSTeR

harry

FeSTeR

harry

Cytat:

to bym hafta puscił. Ale słyszałem ze Tabaka jest tak samo szkodliwa jak szlugi. prawda to czy mit?

no i po tabace tez mozna hafta puscic. no a jesli chodzi o szkodliwosc to nie jest szkodliwa tak jak papierosy. co prawda to jest tyton i zawiera nikotyne. ale nie zawiera substancji smolistych. w skladzie tabaki zawieraja sie substancje rakotwórcze ale nikomu nigdy na swiecie nie udało sie udowodnic ze są powodem powstawania raka. słyszałem juz rózne wersje typu rak przełyku hehehe. i takie tam. wiadomo nie ma działania zdrowotnego ale napewno nie szkodzi nawet w 1/50 tego co papierosy.

FeSTeR

hmm... zachecające do zaczęcia zazywania. drogi to sport?

harry

ta jasne. od 2,5 zł do 12zł takie z wyzszej półki. srednio tabakiery maja po 7g co przy moim najlepszym sezonie wystarczyła mi jedna na 4 dni. ale taka srednio starcza mi na dwa tyg.

FeSTeR

długo. opyla sie. najnizsza cena paczki fajek to 8,50. starcza na półtora dnia. Pytanie tylko teraz brzmi czy naprawde pomaga w pełnym zaspokojeniu głodu nikotynowego tak samo jak szluga?