Przystanek Woodstock :: Puszyste osoby

Sister Midnight

dziwny ten temat, niby wszyscy wiedzą, że na woodzie można wszystko bez krępacji,a jednak potrzebują poklepania po plecach na przyzwolenie. Szajba ma rację, jak komuś nie odpowiada widok drugiej osoby zawsze można odwrócić wzrok bez zbędnych komentarzy;]

Ossie

Dezo powinien wprowadzić aplikaccję "polub post"

Niez

E tam. Wysilenie się na chociaż jedno zdanie aprobaty jest lepsze,niż lajk :)

Ossie

Więc popieram wszystkich, szczeególnie Sis ;P

Co do Ogryzka - Miśku, bo jak się poznaliśmy, byłeś bardzo zaaferowany rozmową z Niez, dlatego nie zwróciłeś na mnie wiekszej uwagi xD

Jaaasiek

Rudzia

W sumie to, tak nawiązując do tematu i pomijając to że hej, jestem nowa i chyba zawitam tu na dłużej. Zauważyłam że właśnie na woodstocku nikt na to nie patrzył, przynajmniej tam gdzie byłam na wygląd czy tego typu sprawy, tam było wszystko, od takich wieszaczków do osób naprawdę dużych i mi tam w ogóle nie przeszkadzają, na pewno każdy zasługuje na to żeby się z nim poznać bo pewnie, skoro jest na festiwalu takim jak ten ma na tyle ciekawą osobowość że wszystkie te inne aspekty nie specjalnie się liczą. Już wystarczy że w szkołach czy na ulicy ludzie szepczą po cichu "patrz jaki gruby, jak on może chodzić"

Srsly nie hejćmy się, jak będą chcieli schudnąć to to zrobią. Lepiej patrzmy na siebie o_o

tylko nie sołtysik

hm, moze nie co do *masy*, ale ja mam problemy ze skórą. nie zarażam, ale nie wyglądam jak z okładki plejboja. ale wlasnie na woodzie czułam sie okej, bo na plaży może ktoś jęknać fuuuj itp a tam? nie widzialam krzywych spojrzeń, haseł itd.. nie każdy jest idealny.. no byłoby mi przykro usłyszeć że to obrzydliwe, bo jestem świadoma swojego wyglądu, ale te moje *niedskonalosci* sa w takim miejscu, ze gdybym je chciala ukrywac przed ludźmi, zwłaszcza latem, ugotowałabym sie! no ja widzialam tolerancje, nie spotkalam sie z chamstwem.

_Szajba_

Bo Woodstock, to zlot zakompleksionych brzydali, kujonów i innych looserów, dlatego tak dobrze się tam czujemy :P

Radosław Lubor

Powinni wprowadzić podatek od bycia grubym. Jest akcyza na papierosy, jest na alkohol, a otyłość też obciąża służbę zdrowia.

Stawka zależna od stopnia nadwagi/otyłości, ulgi podatkowe dla osób chorych, gdzie winę ponoszą hormony.

Byłoby to z plusem dla zdrowia ludzi, paradoksalnie poprawiłoby domowe budżety, ogólny stan zdrowia i samopoczucia społeczeństwa, stan estetyczny, co podniosłoby wartość nieruchomości i ściągało inwestycje, oraz dałoby dodatkowe wpływy do służby zdrowia zmniejszając kolejki.

Same plusy.

A niepłacących podatki wysyłano by do specjalnych obozów odchudzających, gdzie by pracowali na utrzymanie aż by schudli lub zgodzili się zapłacić.

Jumbo

"Kto wybrzydza ten nie ruc*a". I drugie adekwatne hasło do tematu "Je*ać grube baby".

Może jeszcze zapytacie się czy przeszkadzają wam ludzie w okularach? Albo faceci z wąsem? Ile jeszcze takich debilnych tematów.
Odpowiadam na pytanie: Tak przeszkadzają mi grubi ludzie bo zmniejsza się przestrzeń festiwalu. Tylko ja mogę być gruby i miejsce na festiwalu jest tylko dla mojego brzucha.

Sister Midnight

obawiam się, że niektóre wypowiedzi w tym temacie są nieadekwatne. jako że od początku mi się nie podobał, więc zamykam.

dezaprobator