Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kefir
Pią 09 Lis, 2012
Zniszczenia na Woodstocku - są straty i kłopoty
Autor Wiadomość
voo_doo  
Stara Gwardia


Wiek: 36
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 763
Skąd: T-Town
Wysłany: Czw 14 Mar, 2013   

zygmunt napisał/a:
Jurek ma ból dupy zupełnie nieuzasadniony moim zdaniem, jest tutaj zupełnie niezaradny.
Może zamiast wypożyczać toalety, niech je KUPI, wtedy będzie można je niszczyć ile się chce.


To żeś wydumał ;)
 
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

zygmunt napisał/a:
Jurek ma ból dupy zupełnie nieuzasadniony moim zdaniem, jest tutaj zupełnie niezaradny.
Może zamiast wypożyczać toalety, niech je KUPI, wtedy będzie można je niszczyć ile się chce. I zostana na przyszly rok.Wypozyczanie jakiegokolwiek sprzetu na taka impreze, to wielki blad. Juz przy 1000 ludzi ciezko utrzymac porzadek, co dopiero na woodstocku, gdzie z roku na rok przyjezdza coraz wiecej ludzi.

Czy komukolwiek na woodstocku, gdzie sra się po krzakach, przeszkadza jakaś kreska na toalecie? Chyba tylko tym kto te toalety wypozycza. Są intensywnie uzywane to i wiadomo ze beda troche zniszczone, lepiej by poruszyl temat obyczajowosci i gwaltow niz spuszczal sie nad toaletami. Niech postawia jakies jednorazowe, zabieraja sie do problemu od dupy strony. <prysznic>


Orkiestra ubezpiecza ten sprzęt, bo taki jest wymóg. Co za tym idzie oprócz ubezpieczenia nie ponosi strat bezpośrednich. Jednakże straty w tamtym roku były tak duże, że za bardzo firmy już nie chcą ubezpieczać a to grozi po prostu brakiem toalet na festivalu a tym samym brakiem zgody na jego organizację.

Jak uważasz, że należy niszczyć sprzęt to kup sobie jednego Toi Toja i mnie zaproś a Ci go chętnie zniszczę.
 
 
 
zygmunt  
Rozkręca sie


Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 130
Skąd: z brzuszka mamusi
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

Cytat:
Jak uważasz, że należy niszczyć sprzęt to kup sobie jednego Toi Toja i mnie zaproś a Ci go chętnie zniszczę.


Nie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o to, że należy sprzęt niszczyć, tylko o to, że gdybym ja postawił te 10 czy 20 toalet i przeprowadził przez nie przez 3 dni prawie milion ludzi, w większości pijanych, wielu z problemami żołądkowymi, to wcale bym się nie dziwił, że kible będą w opłakanym stanie, że będzie nasrane na klapie, pod klapą czy nawet na suficie jak ktoś tam wyżej wspomniał. Niech wrzuci te toalety w koszty, a nie dziwi się że po tak intensywnym woodstockowym sraniu wyglądają jak wyglądają. Na forum z tego co czytałem, były opowieści o zamykaniu w nich ludzi i przewracaniu, wysmarowywaniu kałem od środka itd. i na tym tle, jakaś kreska czy wyrwany zamek wydaje mi się czymś zupełnie naturalnym.

Chodziło mi o to, że zniszczeń nie sposób uniknąć przy takiej kupie ludzi, nie jedzcie tak na mnie. Dalej uważam, że Jurek zajmuje się pierdołami i niech daruje sobie swoje rewolucyjne pomysły.

Dobra, zmodyfikowałem swój pomysł niech je kupi i WPROWADZI TOALETY PŁATNE te symboliczne 1 czy 2 zł, na górce ludzie srają pod siebie i tak, a przy takiej ilości ludzi nawet gdy co 15 osobie zachce się srać, to koszt powinien się zwrócić, nawet jeśli ktoś je zniszczy. Możnaby przybijać pieczątki na ręce tym co zapłacili i mogliby oni z taką pieczątką wejść na teren kiblowy. Może by jeszcze coś na tym zarobił.

Zresztą, kibli moim zdaniem było jak na taką masę ludzi za mało, sam musiałem czekać do nich w kolejce. Ludzie się niecierpliwią, będą strajkować, będą źli, bo czekają w upale, zacznie się wandalizm, takie jest prawo wolnego rynku jak to Korwin mówi.

Już widzę oczyma wyobraźni Owsiaka stojącego przy ubikacjach i podejrzliwie patrzącego na każdego korzystającego <wc> <rotfl3> dalej podtrzymuję swoje zdanie, że toalety na woodstocku to jeden z mniejszych problemów. Ludzie przyjezdzaja tam za wlasne pieniadze, przez caly kraj i praktycznie nie maja tam nawet warunków do srania. Niech się nie dziwi.
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

Jeżeli ten apel dotrze do jednej osoby i ta osoba nie popsuje kibla, to było warto. Nawet nie chodzi o samych psujących chodzi o uczulenie reszty woodstockowiczów. Być może któryś z nich zwróci komuś uwagę.
Taki apel nic nie kosztuje a może pomóc.
Jak w 2002 roku jechałem na Woodstock to pociąg dojeżdżał bez szyb. Po latach uczulania aby nie dewastować pociągów, stan dojeżdżających składów nie jest idealny ale dużo lepszy niż bywał 10 lat temu.
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013   

Z pociągami różnie bywa. Pamiętam raz aferę, że powybijano szyby w pociągu. A co się okazało? PKP sprzedało trzy razy więcej biletów, niż było miejsca dla ludzi, podstawili stary złom, a na koniec poblokowali okna. Było lato, dzień, ludzie zaczęli się zwyczajnie dusić po jakimś czasie, kilka osób zemdlało, jedna miała problem i była bliska reanimacji, okien nie da się otworzyć, to zaczęto wybijać szyby, by było powietrze. Czasem wystarczy nie traktować ludzi jak bydło wożone do uboju, by nie mieć strat. Co roku sprzedaje się o wiele więcej biletów niż jest miejsc, albo na odwrót - wiedząc, ile sprzedadzą biletów nie dostawiają wystarczającej ilości pociągów, tak, że co roku są maksymalnie zatłoczone, że ludzie po sobie depczą albo ruszyć się nie można, i jeszcze potem cwaniaczą, że zniszczenia są. Akurat PKP powinno siedzieć cicho ze swoimi praktykami (pomijając oczywiście rzecz wiadomą, że tak czy siak bezsensowne demolowanie jest głupie).
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

zasadniczo PKP od kilku lat z pociągami na Wooda ma tyle wspólnego że jadą po ich torach... pretensje proszę kierować do PR
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

zygmunt napisał/a:
Dobra, zmodyfikowałem swój pomysł niech je kupi i WPROWADZI TOALETY PŁATNE te symboliczne 1 czy 2 zł, na górce ludzie srają pod siebie i tak, a przy takiej ilości ludzi nawet gdy co 15 osobie zachce się srać, to koszt powinien się zwrócić, nawet jeśli ktoś je zniszczy. Możnaby przybijać pieczątki na ręce tym co zapłacili i mogliby oni z taką pieczątką wejść na teren kiblowy. Może by jeszcze coś na tym zarobił.



Płatne toalety?O rany boskie..to by dopiero tragedia była na polu. Jak myślisz ile osób by zapłaciło nawet tą symboliczną złotówkę, która wcale nie jest taka symboliczna zważywszy na to ile razy na dobę się korzysta z toia. Jak sam zauważyłeś ludzie robią pod siebie. Jednak i tak jest to mniejszość. Boję się sobie wyobrazić co by było na polu jakby toalety były płatne..
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

To może karnety na toi toie <haha> 3 złote za dzień, 10 złotych za 4dniowy okres, 15 za tydzień <haha>

I ludzie mieliby pamiątkę, tatuaż toitoiowy <haha>
 
 
bolczita  
Lubi pieprzyć


Wiek: 28
Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 437
Skąd: Płock
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013   

Radosław Lubor napisał/a:
To może karnety na toi toie <haha> 3 złote za dzień, 10 złotych za 4dniowy okres, 15 za tydzień <haha>

I ludzie mieliby pamiątkę, tatuaż toitoiowy <haha>


<rotfl3>
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

zygmunt, masz bardzo osobliwe podejście do kibli na woodzie. korzystasz z nich w ogóle? tu nie chodzi o pijanych czy mających problemy z przewodem pokarmowym.. tu chodzi o kulturę. można wejść do kibla i nawet po pijaku nie nasrać na deskę, a już na pewno nie trzeba zapaćkać całych ścian gównem, bo i takie pomysły na woodzie były. całkowicie niezrozumiałe dla mnie
 
 
 
Radosław Lubor  
Typowy spamer

Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1485
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

Sister Midnight napisał/a:
zygmunt, masz bardzo osobliwe podejście do kibli na woodzie. korzystasz z nich w ogóle? tu nie chodzi o pijanych czy mających problemy z przewodem pokarmowym.. tu chodzi o kulturę. można wejść do kibla i nawet po pijaku nie nasrać na deskę, a już na pewno nie trzeba zapaćkać całych ścian gównem, bo i takie pomysły na woodzie były. całkowicie niezrozumiałe dla mnie


Więcej, po jednym wejściu do kibla do dzisiaj się zastanawiam, jak ktoś nasrał na sufit... to nie tylko potrzeba dużej "wyobraźni", ale i niezłej wyrzutni.
 
 
havik  
Rozkręca sie


Wiek: 30
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 202
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

Cytat:
Więcej, po jednym wejściu do kibla do dzisiaj się zastanawiam, jak ktoś nasrał na sufit... to nie tylko potrzeba dużej "wyobraźni", ale i niezłej wyrzutni.


Tak samo zastanawiałem się na Jarońskim polu w tamtym roku. :))
Moim zdaniem, to zwykłe chamstwo i brak szacunku do innych ludzi, którzy chcieliby skorzystać.
 
 
 
Sal_P  
Rozkręca sie
chliporzyg odwantorniony

Wiek: 31
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 287
Skąd: San Skarżysko
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

Gówno na suficie to po pierwsze niesamowita zagadka, po drugie niewątpliwie skutek niebywałego chamstwa, ale nie o takie zniszczenia chodziło. Bo z kału toikę można wyczyścić, chodzi o rozwalanie drzwi, malowanie etc.. Skoro ubezpieczenie toalet jest obowiązkowe trzeba Owsiaka po prostu zrozumieć i trwałego ich uszkadzania zaprzestać.

Przychylam się do postów z początku tematu, że skalę tych ekscesów fundacja zawdzięcza poniekąd przerabianiu najpiękniejszego festiwalu świata na największy oraz wypinaniu się na ludzi, którzy czują jego klimat, jednak nie uważam, aby dewastowanie toi-toiów było odpowiednią formą protestu.

I przepraszam, propozycje, aby toalety były płatne to jakiś kosmos w ogóle, przede wszystkim kolejki by się porozrastały niemiłosiernie (posiadanie karnetu trzeba by jakoś weryfikować, co tworzyłoby zator). Nie czekałoby się pewnie tyle co na żetony na browar, ale jednak i potrzeba w przypadku toików jest pilniejsza ;p
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon 18 Mar, 2013   

Sal_P napisał/a:
I przepraszam, propozycje, aby toalety były płatne to jakiś kosmos w ogóle,



a ja myślę, że to jakaś podstępna forma ironii była.
 
 
 
zlowieszczy4  
Na pewno offtopuje


Wiek: 33
Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 893
Skąd: Walbrzych
Wysłany: Wto 19 Mar, 2013   

Jak bedzie obowiazek placenia za toia to w formie protestu bede sral na ulicy. A co do tematu to Owsiak tylko apeluje o to by nie demolowac choc wydaje mi sie ze dobrze wie ze to gowno da.... nie ma sie o co ciskac :) Rozwalanie toiow to jakis pomylony pomysl nie rozumiem takego czegos kompletnie! nie wiem... moze by karac jakos takich ludzi?? ale jak?? ciezka sprawa
 
 
JakubWedrowycz  
Ogarniacz PKP

Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 164
Skąd: Stary Majdan
Wysłany: Nie 31 Mar, 2013   

Padł temat pociągów- czuję się wywołany do tablicy:)

Rozgraniczmy syf od dewastacji. Pociąg dojeżdżający do Kostrzyna wygląda jak po wizycie na wysypisku, mocz i wymiociny na ścianach zewnętrznych, w środku pełno rozlanych napoi wymieszanych z resztkami żarcia ale to dla nas żaden problem. Specjalnie na PW uruchamiamy w Kostrzynie punkt mycia taboru i za godzinę jednostka jest już zupełnie czysta. Natomiast zupełnie nie rozumiem i nie zrozumiem takich historii jak pourywane półki, ściany pomazane markerami czy graffiti na suficie uwiecznione na jednym z filmów na YT. Jak mówić o jakiejkolwiek poprawie warunków podróży skoro straty znacznie przewyższą zyski z biletów?
 
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Nie 31 Mar, 2013   

Z tego co ja zauważyłam to ludzie w pociągach się pilnują z roku na rok coraz bardziej. Zawracają sobie uwagę,a nawet drą jak ktoś jest nietrzeźwy. Jak zamierza coś popsuć, czasem siłą odciągają. Są dużo mniej niszczone,niż 10 lat temu,kiedy nie widziałam po dojeździe jednej całej szyby.
A syf być musi i tego się raczej nie zmieni. Ja się staram wynieść w foliówce puszki,butelki,papierki lub chociaż zostawić je zapakowane,a nie porozrzucane. Kwestia własnych zwyczajów. Jeden może w syfie i robić go wokół siebie,a drugi,budzi się z kacem,ale bez bałaganu. Ale jak to po imprezie... Widzieliście kiedyś taką,po której nie trzeba posprzątać? Ale nie przypominam sobie takiej,żeby ktoś komuś w domu wyrywał szafki z regału,albo wybijał okno w pokoju Oo
 
 
vin  
Zakurwim dęsa ?


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Lut 2010
Posty: 2643
Skąd: Piernikowo
Wysłany: Nie 31 Mar, 2013   

Cytat:
Ale nie przypominam sobie takiej,żeby ktoś komuś w domu wyrywał szafki z regału,albo wybijał okno w pokoju Oo


Nie, bo mi się wydaję, że ludzie jadąc na wooda już czują taką "wolność" i robią rzeczy, których nigdy by nie zrobili normalnie. Tym bardziej, że właściwie są anonimowi a co za tym idzie bezkarni. U kogoś w domu wybijając okno prawdopodobnie musieli by za nie zapłacić. Na innych festiwalach może nie ma specjalnych pociągów, ale mimo wszystko ludzie przecież czymś dojeżdżają, piją po drodze itp i tak to chyba nie wygląda. Na woodstock czeka się cały rok i kiedy w końcu ten czas nadchodzi to hamulce puszczają, "haj lajf" i niech się dzieje co chce. W sumie to woodstockowym pociągiem jechałam tylko raz(nie licząc powrotów) i nie zauważyłam jakiś specjalnych szkód, ale to było w 2009 roku. Z tego co słyszałam i co Niez pisze to jednak nastąpiła chyba poprawa.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group