Piwo |
Autor |
Wiadomość |
Niker
Forumowy prawiczek Konrad
Wiek: 32 Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
W tym roku jak tylko usłyszałem te elektroniczne przeróbki muzyki na wiosce piwnej (dzień otwarcia wioski), to poprzysiągłem że ma noga nie powstanie tam... i w sumie tak się stało, co za tym idzie cały Wood jechałem na Argusach, nawet niezłe było. |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
Carlsberg na co dzień jest taki ohydny. wiem coś o tym bo ino w Danii mieszkam i tutaj tylko to się pije :)
generalnie Argus był genialny, naprawdę, za taką cenę? proszę was... za to Harnasie były przestraszne, otworzyłeś, wziąłeś 3 łyki i nagle gazu nie było już.. albo to ja tak często się w pogawędki wdawałam ;-D |
|
|
|
|
Viking
Typowy spamer I swój żywot przed nicością ratuje
Wiek: 48 Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 1009 Skąd: South Pomerania
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
Harnasia nigdy nie piłem, ale jeśli taki jest to thanks, ale ten Argus, hmmm..., trochę mnie mnie ciekawi, bo dużo ludzi o nim pisze. |
|
|
|
|
terrorystka87
Coś już napisał
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 88 Skąd: okolice Poznania :)
|
Wysłany: Sob 08 Wrz, 2012
|
|
|
Viking napisał/a: | ale ten Argus, hmmm. |
Piłam, nie polecam, aczkolwiek niektórym smakuje. |
|
|
|
|
Viking
Typowy spamer I swój żywot przed nicością ratuje
Wiek: 48 Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 1009 Skąd: South Pomerania
|
Wysłany: Nie 09 Wrz, 2012
|
|
|
Cytat: | Piłam, nie polecam, aczkolwiek niektórym smakuje. |
Jedno można spróbować, najwyżej pójdzie w zlew. |
|
|
|
|
kmicic
Coś już napisał
Dołączył: 26 Lip 2012 Posty: 76 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 09 Wrz, 2012
|
|
|
tichuana napisał/a: | Carlsberg na co dzień jest taki ohydny. wiem coś o tym bo ino w Danii mieszkam i tutaj tylko to się pije :) |
Też Tuborga. Zawsze piłem piwa mocniejsze (brązowy Bosman, to byly czasy), niestety w Danii mocniejszy bronek smakuje jak syrop na kaszel (z tych popróbowanych), podchodzi mi jedynie Prins Kristian. |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Nie 09 Wrz, 2012
|
|
|
o Tuborgu nie wspominałam bo po 1 w PL go chyba nie ma a po 2gie to gorsze niż Harnaś jest więc.. |
|
|
|
|
kszak
Forumowy prawiczek
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 48 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 11 Wrz, 2012
|
|
|
Ja przez cały woodstock zmęczyłem ponad dwie i pół palety Argusa. Nie znajdziecie lepszego piwa w cenie do dwóch złotych, a co dopiero po 1,39. A że nie chciało się chodzić do miasta targać ciężary? Polecam mój obozowy sposób:
Zbieracie dużo osób do zamówienia. Dwóch gości idzie na miasto, kupują piwko i dzwonią po taksówkę. Taksówka dowozi piwko. Koszt taksówki? 20 ziko, to daje góra dwa złote za dostawę niemalże na pole. Jak zamawialiśmy w 10-15 osób od razu po całej palecie (24 piwa), robiło się bardzo opłacalnie.
Uwaga, sprawdza się tylko, jak jesteście rozbici w cieniu, albo jeśli jesteście w stanie wypić bardzo dużo piwa zanim się ugrzeje. |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Wto 11 Wrz, 2012
|
|
|
kszak napisał/a: | Uwaga, sprawdza się tylko, jak jesteście rozbici w cieniu, albo jeśli jesteście w stanie wypić bardzo dużo piwa zanim się ugrzeje. |
albo kopie się duży, głęboki dół i piwo się nie ugrzewa ;) a przynajmniej jest zdatne do picia
a co do taksówki, fakt, całkiem dobry pomysł większą grupą ludzi się złożyć |
|
|
|
|
tichuana
Coś już napisał
Wiek: 30 Dołączyła: 02 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: Malbork/Aarhus
|
Wysłany: Wto 11 Wrz, 2012
|
|
|
nie mów nic o tych dołach.. większość ludzi ich nie ogradzała i jak np przechadzałam przez jakąś wioskę to nie wpaść w takowy to było mistrzostwo, bogu dzięki wywalałam się tylko o linki bo gdybym wpadła nogą w taki dół to noga połamana ;P dlatego u nas w wiosce skromnie przykryliśmy to paletą do siedzenia więc połamanych nóg nie było. |
|
|
|
|
ironnia
Rozkręca sie
Wiek: 31 Dołączyła: 02 Sty 2011 Posty: 272 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob 15 Wrz, 2012
|
|
|
Piwo , jako zwykły zimny napój ok bo jako piwo do bani ... więcej wody niż piwa ale może doczekamy się opcji dobrego piwa :] |
|
|
|
|
bolczita
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 437 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 15 Wrz, 2012
|
|
|
Co do Carlsberga, to nie przepadam, ale od biedy może być. Po drugiej puszcze przestawałam czuć jakikolwiek smak, tylko piłam, bo piłam. |
|
|
|
|
q456852
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączył: 23 Lut 2013 Posty: 15 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 24 Lut, 2013
|
|
|
Ja znam carlsberga butelkowego, i ten wooddstokowy to była na prawdę lipna partia. Kupiłem nosidełko (5x0,4l) - głównie dla nieśmiertelnika, i po obaleniu go słabo go w głowie poczułem. Jakieś oszukane (mniej %), bo po 2 litrach powinno mnie coś mocniej zakręcić. A piłem w pełne słońce. Podejrzana sprawa. Ale od dawna słyszałem że na wooda szykują gorszą (tańszą w prod) partię, bo mają moonopol i i tak woodstockowicze wysuszą im wszystkie kegi.
A tuż obok jest wspaniały lokalny browar Witnica, robiący pyszne piwko Lubuskie. Dziwie się, że nie ustawili gdzieś swojego punktu w pobliżu. |
|
|
|
|
PianA
Moderator chlap chlap
Wiek: 40 Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 666 Skąd: gliwice
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Ostatnio jak jechałem do Szczyrku to zahaczyłem o Auchan w Żorach i znalazłem Woodstockowe Carlsbergi. I od razu przypomniałem sobie ten smak łoju. Co tyskie to tyskie. Nawet jak było ciepłe i wygazowane to nadawało sie do picia. A Carlsberg niestety nie daje rady nawet świeżo otwarty. |
|
|
|
|
Agó
Na pewno offtopuje Bożena!!
Wiek: 30 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 872 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Ja pełną puszkę na szafce i zastanawiam się czy ją jeszcze warto otwierać. Nie wiem czy będę w stanie to wypić, ale z ciekawości w jakim teraz jest stanie, i jak ohydny ma smak. Boje się ze jak zostawię pełną to wybuchnie xD |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Agó napisał/a: | Ja pełną puszkę na szafce i zastanawiam się czy ją jeszcze warto otwierać. Nie wiem czy będę w stanie to wypić, ale z ciekawości w jakim teraz jest stanie, i jak ohydny ma smak. Boje się ze jak zostawię pełną to wybuchnie xD |
ja amm dwie. miałam na urodziny zdoić, ale się nie odważyłam.. boję się, że mam bombę biologiczną o dużej sile razenia w lodówie.. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Ja bym i świeżego carlsbega nie wypił, co dopiero takiego :D |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
W sobotę piłam Woodstockowe piwo. Wstrętne! Mega rozwodnione, jakby kwaśne... Nie wiem jak mogłam pić to piwo na PW. Co prawda piłam je dopiero, gdy już moje zapasy się skończyły, ale smak po prostu koszmarny... Może to klimat Woodstockowy zmienia smak tej puszki, ale w domu to smakowało beznadziejnie. |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Alien napisał/a: | Może to klimat Woodstockowy zmienia smak tej puszk |
nie moze być inaczej. tyle tysięcy ludzi by sie nie myliło |
|
|
|
|
Świtezianka
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 19 Sie 2012 Posty: 21 Skąd: Promilowy Las
|
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013
|
|
|
Niestety Carlsbergowego piwa nazwać piwem nie mogę. Kolega kupił mi na PW lane z sokiem. Nie chciałam robić przykrości koledze i dopiłam "piwo". O ile można było poczuć smak soku o tyle piwa już nie. Ale i tak na tegorocznym PW spróbuję piwa Carlsberga, a nuż jakość będzie lepsza? :D |
|
|
|
|
Marg!tta666
Lubi pieprzyć
Wiek: 32 Dołączyła: 27 Gru 2011 Posty: 438 Skąd: Bojanowo
|
Wysłany: Wto 26 Lut, 2013
|
|
|
Agó napisał/a: | Ja pełną puszkę na szafce i zastanawiam się czy ją jeszcze warto otwierać. Nie wiem czy będę w stanie to wypić, ale z ciekawości w jakim teraz jest stanie, i jak ohydny ma smak. Boje się ze jak zostawię pełną to wybuchnie xD |
Ja też mam pełną na szafie i zastanawiam się czy otworzyć, chyba za niedługo skończy się termin ważności :D Jestem ciekawa jak ono smakuje ( bo na PW jakoś wszystko się lepsze wydaje :P)) ale wątpię w to, że dam rade je wypić.. Może lepiej zostawić puszkę w stanie nienaruszonym :P |
|
|
|
|
|