Przystanek Woodstock :: Eurotrip w te wakacje

Kita

halo!

gdzie najlepiej szukać znajomych jak nie wśród woodstockowiczów?

otóż, miałem plan wycieczki autostopowej do amsterdamu. była ona planowana na ten weekend - konkretniej to nawet na ten czwartek, jednak jak to w życiu bywa to druga osoba odpadła w ostatniej chwili z przyczyn losowych i niezależnych od nikogo.
tak więc zostałem sam, a samemu tak średnio się wybrać w taki trip.
dlatego szukam koniecznie towarzyszki/-sza do wspólnej przygody!

no i generalnie z takich istotnych szczegółów: nocleg w amsterdamie zapewniony, wycieczka do coffee shopu też (w końcu dla większości z nas jest to ostatnio okazja do legalnego zajarania na mieście!) i wyjazd niskobudżetowy..
wypad bez żadnej spiny i rygoru - przyjdzie Ci na myśl odbić gdzieś w lewo i coś zobaczyć, choćby to było na serio bezsensowne, to odbijamy! bo czemu nie? w końcu wypada się bawić, kiedy jeszcze mamy na to siłę.

ja mam wakacje do października, także niemal w każdej chwili mogę wyjechać. a gdyby się przed wrześniem komuś spieszyło, to też będzie git.

także pamiętajcie - niby głównym priorytetem jest amsterdam, ale tak na prawdę wszystko będzie ustalane w locie i poddane wspólnej negocjacji :-d

kontakt tu, pw, kita@interia.eu lub gdzieś się zawsze można zgadać :))

nie krępować się i pisać śmiało!
kita

Anarchia

Na takie akcje to ja zawsze pierwsza się pisze! Ale w tym roku juz nie mam srodkow na taki wypad :(

Kita

szkoda.., ale za rok może też coś mądrego się wymyśli. :))

Anarchia

No szkoda :(
Trzymam za Cb kciuki żebyś znalazł kogoś do tripu ! Powodzenia :D

matys0078

Dla mnie propozycja sensowna bo polska to smutny kraj jestem z okolic lublina mozna by cos pomyslec ale to blizej wiosny bo nie przepadam za zimnem itp atrakcjach tylko tez wchodzi sprawa hajsu ile tak na oko by trzeba bylo miec zeby z głodu nie pasc :)

Aras666

matys, mało Polski zwiedziłeś widzę :D

Radosław Lubor

Zgadzam się z Arasem :D

woodstock92

z checią bym sie wybrał ale w innym terminie

kowal

jakim terminie ? Post jest z sierpnia 2012, proponuje złotą łopatę za odkopanie tematu dla matysa. <rotfl3>

A ogólnie sam planuje taki wypad na wakacje, fajna sprawa. Tylko zobaczymy czy fundusze pozwolą.. ;)

Buki

Na taki wypad wybieram się już kilka raz, i nie mogę się zebrać. W tym roku może mi się uda z tym, że ja planuje większość swojej podróży podróżować stopem, spać na łąkach/polach itd.

Razzon

Jeśli ktoś by się stopem wybierał to ja pierwszy się zgłaszam :) Obojętnie gdzie byle tanio i wesoło.

Buki

9 marca ruszam stopem najprawdopodobniej do Wrocławia, bądź Poznania. Jeśli znajdzie się sympatyk takiej podróży, to zapraszam serdecznie.
Z drugiej strony jeśli znajdzie się osoba, która jest chętna z dnia na dzień spakować plecak, i ruszyć w świat przed siebie w daleką pełną przygód podróż 'na stopa' niech da znać...

xxl

Podziwiam ludzi decydujących się na tego typu podróże. Sama o takich marzę, ale nie zebrałam jeszcze wystarczająco dużo odwagi, by się wybrać :) Kiedyś na pewno to zrobię, kwestia czasu. Chociaż przed zagranicznym wypadem raczej wolałabym poznać przyszłych towarzyszy.
Jeśli uda Wam się wcielić plany w życie, podzielcie się wrażeniami i wskazówkami po powrocie, proszę :) Ku zachęcie i przestrodze.

Sister Midnight

xxl

Teoretycznie tak, na tym ma przecież polegać piękno tych podróży. Tylko nie chciałabym skończyć gdzieś w rowie albo w burdelu ;) Stąd potrzeba jakiegoś minimalnego przygotowania, ubezpieczenia.

Świtezianka

Sister Midnight ma rację. : )
Im wcześniej planujemy wyprawę autostopem (pierwszy raz!) tym większe ryzyko, że się w końcu rozmyślimy. A to obawa, że pogoda nie dopisze, albo coś innego i po przygodzie. Spontaniczne decyzje są najlepsze, a i niezapomniane przeżycia gwarantowane. :D

Sister Midnight

iron666

Jak najbardziej polecam! W tamtym roku na spontana pojechałyśmy z kumpelą do Berlina Polskim Busem jakoś 2tyg przed uctokiem, bilet kupiłyśmy w czw o 2 w nocy w pt po pracy siedziałyśmy już w autobusie. Byłyśmy tam z 3 czy 4 dni, kasa się skończyła więc wracałyśmy na stopa zahaczając o pomorze (3dni) mazury (3dni) i powrót do stolicy ;))

Zajebiste wspomnienia

Razzon

Jazda stopem to po prostu definicja wolności (szczególnie jeśli nocujemy w namiocie na polach), przed pierwszą trasą po kraju tyle nasłuchałem się o tym jakie to niebezpieczne, nie ma co się bać, tak naprawdę ludzie są przyjaźni i z chęcią podwożą innych. Zawsze dodatkowym plusem jest mieć spory plecak, zauważyłem, że łatwiej jeździ się dalej niż bliżej. Nie mam pojęcia czemu :D Każdemu polecam.

maniek14

zlowieszczy4