I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA
(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
|
|
sitemap
Jak zapewnić max bezpieczeństwa dzieciom na PW |
Autor |
Wiadomość |
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012
|
|
|
To i tak wielka różnica. Pierwsze miesiące, a dwa lata. |
|
|
|
|
ikswezclam
Rozkręca sie @->---
Wiek: 39 Dołączył: 12 Lip 2011 Posty: 161 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012
|
|
|
@Radosław Lubor, chłopie czytanie ze zrozumieniem plus szczypta matematyki to chyba nie za dużo na 26 lat
- dziecko ma 3 lata
- było juz na 2 woodach ( czyli obecny jest jego 3)
- czyli gdy było na woodzie po raz pierwszy tak jak w przypadku Ani miało pare miesięcy |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 14 Paź, 2012
|
|
|
Tylko autor tamtego postu może wyjaśnić, czy chodziło o dwa razy włącznie, czy dwa razy przed trzecim razem.
Nawet w drugim przypadku, chociaż zrozumiałem, że jak było dwa razy, to w tym i zeszłym roku, 3 miesiące i rok to znaczna różnica. Pierwsze miesiące są zwyczajnie kluczowe dla obecności matki przy dziecku.
To oczywiście sprawa rodziców, ale matka zapytała tutaj o radę. Nie jestem wybitnym specjalistą, ale w tym temacie ciut się orientuję z powodów tematu jednych studiów i z powodu manii jednej z byłych na temat ciąży. Osobiście jakbym był kobietą i matką, to nie pojechałbym na PW z maluchem mającym zaledwie 3 miesiące, bo wymaga dosłownie stałej bytności obok. Nawet w przypadku wynajęcia pokoju w hotelu. A co to za Przystanek przesiedziany w hotelu, albo przemęczony. W takim wieku dziecko też bardzo silnie odbiera wszelkie bodźce od matki, w tym stres.
Jakbym był zaś ojcem i matka z dzieckiem by została, to też bym nie jechał, bo to męczące dla matki miesiące, sam okres po porodzie może na różne sposoby się odbić, i nawet te kilka dni taka matka pozostawiona byłaby wsparcia.
Może więc w taki sposób, przy skróconym uzasadnieniu z pominięciem medycznych, psychologicznych i społecznych szczegółów rozwoju człowieka, przedstawię swoją opinię.
Nie wiem też, po co te złośliwości. |
|
|
|
|
bronzowykapec
Coś już napisał independence
Wiek: 45 Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 76 Skąd: to tu to tam :D
|
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012
|
|
|
po rozmowach z Ofką i Tatusiem klamka zapadła, jedziemy albo wszyscy, albo nikt, czyli pewnie wszyscy :D Iksiku nie będzie kampera, będzie hotel w Kostrzynie żebyśmy we dwoje mogli spać spokojnie :D Ofik z Tatą na polu ja z małym Jędrusiem w pokoiku :D A czy to się uda to się zobaczy :D |
|
|
|
|
ikswezclam
Rozkręca sie @->---
Wiek: 39 Dołączył: 12 Lip 2011 Posty: 161 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 21 Paź, 2012
|
|
|
Znając życie będziesz w wiosce namiotowej tętniącej życiem, muzyką, bębnami(w liczbie MNOGIEJ) 3 miesiączne dziecko to nie źrebię które przyzwyczaja się do wrzawy pola bitewnego, jak by co to wiesz na barana mogę nosić . |
|
|
|
|
bolczita
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 437 Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 21 Paź, 2012
|
|
|
ikswezclam napisał/a: | jak by co to wiesz na barana mogę nosić . |
urocze! :D:D
Jak czujesz, że tak będzie najlepiej, to śmiało, przyjeżdżajcie. :D |
|
|
|
|
bronzowykapec
Coś już napisał independence
Wiek: 45 Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 76 Skąd: to tu to tam :D
|
Wysłany: Nie 21 Paź, 2012
|
|
|
Iksie 3mam za słowo :D |
|
|
|
|
Marry
Rozkręca sie SPAM.
Dołączyła: 12 Sie 2011 Posty: 142 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012
|
|
|
Jak dla mnie 11 lat to dobry wiek, żeby puścić dziecko gdzieś same, bo zazwyczaj jest już wtedy dość ogarnięte i wie co nieco o tym, jak się zachować w danych sytuacjach :p tak jak już było pisane, najlepiej przyjechać wcześniej, aby dzieci się oswoiły z terenem, zapoznały z rozmieszczeniem itp. puścić najpierw gdzieś na pół godziny rano, póki nie ma jeszcze koncertów i większość woodstockowiczów jeszcze śpi, i ustalić godzinę w której macie się spotkać. sprawdzić czy dziecko ma włączone dźwięki w telefonie. a co do koszulki to może się zdarzyć, że dziecku się ten pomysł nie spodoba, bo jak to w wieku 11 lat już jest, z resztą problem by był z kupieniem takiej koszulki no i oczywiście cały Woodstock w tej samej koszulce też odpada :p uważam, że najlepsze rozwiązanie to karteczka z numerem telefonu, albo jeśli dziecko często coś gubi, to po prostu numer zapisany markerem na ręku :p a rozmowę typu narkotyki, seks, alkohol można odbyć, ale jeśli ma się duże zaufanie do dziecka i ostrzega się je przed tymi rzeczami od małego, to myślę, że nie trzeba odbywać jakiejś długiej pogadanki ;D mnie na Woodstocku rodzice puścili samą na koncert właśnie w wieku 11 lat, i powiem, że wyszło bardzo dobrze, trzeba mieć po prostu zaufanie do dzieciaka ;D |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 27 Paź, 2012
|
|
|
Cytat: | Jak dla mnie 11 lat to dobry wiek, żeby puścić dziecko gdzieś same, bo zazwyczaj jest już wtedy dość ogarnięte i wie co nieco o tym, jak się zachować w danych sytuacjach :p |
Zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Nie każde dziecko w tym wieku jest odporne psychicznie na tyle, by mogło ogarnąć całą sytuację. Chcesz jechać - masz pilnować się rodziców.
Ja stawiam na piętnaście lat, ale patrząc co teraz się dzieje w gimnazjach to będąc rodzicem takiego człowieka nie wiem czy bym go nawet gdzieś zabrała. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 28 Paź, 2012
|
|
|
A ja tam się zgadzam z Marry, dodając tylko, że to sprawa indywidualna, zależna od dziecka i wychowania go. No, może 12 lat, ale to tylko ze względów tradycyjnych ^^ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|