Przystanek Woodstock :: Praca maturalna:)

bolczita

Witam wszystkich! Z racji tego, że ruszyłam tyłek i chwilę temu zasiadłam do ogarniania pracy maturalnej na ustny polski, mam do Was pytanie. :) Temat jest następujący: "Muzyka rockowa w czasach PRL-u". Może rzuciły się Wam kiedyś w oczy jakieś fajne artykuły, książki, czasopisma, filmy? Jedyne co mi przychodzi na myśl, to właśnie filmy "Wszystko, co kocham" i "Beats of Freedom: zew wolności". Tyle, że musiałabym je obejrzeć jeszcze raz, bo oglądałam dawno, ale wiem, że ten temat się tam przewijał. Z góry dziękuję za wszystkie ewentualne propozycje, no i jak zdam ( <rotfl3>

) to oblejemy. :D

Bronson

Koniecznie: Fala - film Piotra Łazarkiewicza z 1986 roku o Jarocinie '85.

Książki:
Grunt to bunt tom 1 i 2 - rozmowy o Jarocinie
Scena rockowa w PRL: historia, organizacja, znaczenie
Rock w PRL-u O paradoksach współistnienia

Jeszcze artykuł:
http://komunizm.net.pl/wp-content/uploads/01.pdf

Polecam też serial dokumentalny: Historia polskiego rocka

Powodzenia!

bolczita

Dziękuję bardzo! :) Na pewno wszystko z tego sobie obczaję. ;) Teraz jak tak sobie czytam, to nawet sporo fajnych rzeczy można znaleźć, dość obszerny temat bym powiedziała. ;) Może jeszcze dziś wpadnę do biblioteki. :D

Kefir

Też polecam serial o którym mówi Bronson.
Jest 6 odcinków, tutaj podam link do pierwszego.

[video]http://www.youtube.com/watch?v=BKqfLEat10k[/video]

bolczita

Właśnie od tego zaczęłam. :) Jestem na drugim odcinku, robię notatki, bo tam jest mnóstwo informacji, które mi się bardzo przydadzą. Dziena jeszcze raz. :)

winogron

PRL-Punk Rock Later, Mikołaja Lizuta. Zapis rozmowy z Kazikiem, Brylewskim, Budzyńskim i Grabażem +płyta. Jest na chomikuj :)

Warto zajrzeć jeszcze do książki "Artyści, wariaci, anarchiści” Pawła Konnaka, Jarosława Janiszewskiego i Krzysztofa Skiby

bolczita

Dziękuję!:D Leci do listy. ;)

Edit: Mnóóóóstwo notatek, materiałów, ZAPAŁU ( <haha>

), mam nadzieję, że pójdzie mi szybko! Uwielbiam Was i lecę po książki, bo muszę wszystkie przeczytać. <rotfl3>

pankowa

Nie wiem czy się przyda ale jest jeszcze książka "Jarocin w obiektywie bezpieki"

bolczita

Łojacie! Dziękuję wszystkim jeszcze raz. :)

justmarts · Forumowy prawiczek Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 1 Skąd: Morąg

Heej :) szukam właśnie materiałów do mojej pracy maturalnej, i trafiłam na to forum. Mówisz, że masz temat muzyka w czasach prl-u, nie chodzi przypadkiem o temat "w jakim stopniu muzyka kształtuje chatakteer młodego człowieka? na podsatwie wybranych utworów muzycznych..."itp itd. ?

Kristel

Z tego co się orientuję każda szkoła ma inne tematy, więc raczej mało prawdopodobne...

Ossie

Niekoniecznie, są zazwyczaj porównywalne. Mój bro ma np. prawie taki sam temat jak ja 4 lata temu.

kizia

U nas były listy tematów, ale można było zaproponować własny. Każda szkoła wymyśla coś innego i ma większe bądź mniejsze listy zależnie od ilości uczniów ;)

Jumbo

Moja nauczycielka Polskiego poszła mi na rękę i pomogła "załatwić" temat na maturę. Sami ułożyliśmy temat na ustną maturę "Agresja językowa w tekstach piosenek". Polecieliśmy z tematem oczywiście bazując na wiadomych gatunkach muzycznych. Pamiętaj tylko że z takimi tematami odmiennymi od schematu jest nie lekko. Rozchodzi mi się o to że jak wszedłem na ustny po kilkunastu tematach o żydach, miłościach dramatycznych komisja nie bardzo wiedziała jak się do tego odnieść, sami się gubili w tematach i dojebywali się przede wszystkim bibliografii. Musisz mieć porządną bibliografię żeby nie była do podważenia, bo o temacie będą gówno wiedzieli, musisz mieć porządne fundamenty. Ostatecznie skończyło się na 18/20, choć nie wiem jak tam teraz oceniają.

Kristel

No właśnie nie, dlatego na liście tematów obok pieczątki jest też nota/podpis, kto je opracował. Jasne, że są porównywalne, podstawa programowa jest jedna dla wszystkich:)

xbluexcatx

Tematy się powtarzają i na przełomie lat tak naprawdę się nie zmieniają. Dopiero po kilku latach szkoła zmienia bazę. Stąd możliwość ''ściągnięcia'' części pracy od koleżanki ze starszej klasy. :) grunt by mieć niepodważalne dowody na to, że lektury które wybrałaś idealnie pasują do tematu, i sukces murowany, a reszta to już bułka z masłem :P

Mazu

Ja sobie wzięłam fajny, ale trudny temat. Dużo godzin w bibliotece, dużo analiz i wszystko na nic, bo komisja składała się z ignorantek, które niewiele wiedziały o twórczości Kaczmarskiego i Herberta...

_Szajba_

Hahahahahaha. J ana szczęście zdawałem maturę w czasach, gdy w komisji byli ci sami nauczyciele co mnie uczyli. Tylko dzięki temu zdałem :D

Ossie

Ja bym wtedy nie zdała, hahah xD

_Szajba_

Ja się tylko musiałem pokazać, a resztę napisali/załatwili nauczyciele :D

ikswezclam

Miało to swoje plusy i minusy, koleś już odpowiadał z matmy rozszerzonej (ustny) ja się przygotowywałem, chłopak zapomniał co to są liczby parzyste umiał podać przykład ale nie umiał wytłumaczyć udowodnić a że babka uczyła nas 4 lata wiedziała że umie i go poratowała wiedząc iż odleciał w stresie, ale np z polskiego gdzie miałem przeważnie odmienne zdanie niż psorka ewidentnie próbowała mnie usadzić. Teraz same obce ryje, oceniają tylko po wiedzy.