I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA
(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
|
|
sitemap
Bednarek zamiast Bukartyka |
Autor |
Wiadomość |
KazikHansen
Typowy spamer
Wiek: 30 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 1237 Skąd: Wrocław/DG
|
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015
|
|
|
Mina! napisał/a: |
Gdzieś ulatnia się duch woo... |
Bzdura. Zacytowałbym wypowiedź jaśka z jakiegoś tematu, ale nie wiem z którego - w każdym razie doskonale było to podsumowane. Duch wooda nigdzie się nie ulotnił, a dzięki sponsorom możemy co roku mieć kapele z wysokiej półki. Nie ma na co narzekać (chyba że ktoś chce żeby co roku grało Hey albo Farben Lehre). |
|
|
|
|
goodvibestyla
Rozkręca sie
Dołączył: 01 Sty 2014 Posty: 161 Skąd: z Ziemi
|
Wysłany: Pią 03 Lip, 2015
|
|
|
Mina! napisał/a: | A widzisz, a pisałam, że nie porównuję!
Wiem, zmiany są nieuniknione - ale jak dla mnie za duże bum się robi
A Panu Bednarkowi życzę co by mu się udało podbić serca nie tylko nastolatek! No i powodzenia. |
No racja nie pisałaś o porównaniu :) a co do tego bumu to mam inne zdanie na ten temat ale nie będę robił off topa :D |
|
|
|
|
Jaaasiek
Po co tyle piszesz ?
Wiek: 38 Dołączył: 07 Kwi 2012 Posty: 1637 Skąd: Drink Team Żywiec
|
Wysłany: Sob 04 Lip, 2015
|
|
|
Cholera, co jak co, ale Bednarek czuje klimat Woodstocku lepiej niż niektórzy tutaj, zarówno będąc na scenie jak i szlajając się gdzieś pomiędzy namiotami
Baciarów to raczej nigdy nie będzie, bo mimo wszystko dalej się kręci wszystko wokół rocka, a jeśli jest już jakiś hiphop (wliczam w to ragga itp) to z pozytywnym przekazem.
Wiem, że to nie temat o zmianach, ale Woodstock, na którym grał na zmianę co roku Hey (choć ma ukochana kapela), T.Love, Dezerter czy Farbeni to przeszłość. Sami ludzie są temu winni, bo to przez ich brak, ze względu choćby na znudzenie powtarzalnością repertuaru, trzeba było przedsięwziąć takie a nie inne działania. Poza tym poważnie myślicie, że artyści co roku do końca świata przyjeżdżaliby za "michę"?
No i ostatnie słowa - może i to efekt mojej pracy, stylu życia i wpływu otoczenia, ale, kurwa, ja się dalej cieszę jak dziecko, kiedy patrzę, że coraz bliżej do Woodstocku (30 lat na karku). Ba, patrząc na moją ekipę, która co roku się rozrasta (zaczynaliśmy we 3 w 2004, jest nas ok 45 osób) to śmiem twierdzić, że ten duch ma się całkiem dobrze. Ja go czuję w sobie również, jeśli ktoś nie to może pora rozważyć zmianę klimatu.
PS. Czy na zakończenie będzie Bednarek czy Bukartyk czy może Baciary dojadą w ostatniej chwili, spędzę je jak co roku. Usiądę na górce z piwkiem, wezmę dobrego kompana, odpalimy po fajku i posiedzimy bez słowa oglądając. Bo to ta chwila się liczy a nie to, kto na scenie wydaje dźwięk z paszczu.
Dziękuję, pozdrawiam :) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|