Przystanek Woodstock :: Czesław Śpiewa

Ingenue

widziałam Czeslawa na Cieszanowie i on podziela Wasze zdanie na temat wartości intelektualnej swojej muzyki, bo mówił ludziom mniej więcej coś takiego, że i tak nie zrozumieją... a setlistę można przecież dopasować do wydarzenia. Skoro nasze schlane głowy przyswoiły muzyków takich ja Pink Freud to Czesława przyswoją nawet bez jednego ucha.

ia_nn

DRY CIDER · Lubi pieprzyć Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 300 Skąd: Bristol B-B

Bo ci wszyscy szolmani,i inni sezonowi grajkowie robia tylko kase i nie kochaja muzyki ktora tworza.Czeslaw to kolejny szolman,tu wywiad,tam zaproszenie do tv,pieprzy glupoty tylko i wazne dla niego tylko to,ze kasa sie zgadza.Sto razy bardziej wole zespoly ktore moze i muzycznie sa slabsi,ale graja bo to lubia.

Volcan

Plotka jak narazie. Rozmawiałem z Czesławem w październiku bodajże, to mówił, że tak pięknie nie było dla niego na Woodstocku, ale to czyste sprawy organizacyjne. Chciałby zagrać, ale nie od niego wszystko zależy. Ja też bym chciał by zagrał :). Chociaż w wiosce Krishna :).

cień

Może u Krosznowców to rzeczywiście nie byłby głupi pomysł?
Byłam wczoraj na jego koncercie w Southampton. Niezmiennie uważam, że był świetny, ale nachlany tłum uniemożliwiał mu doprowadzenia do końca czegokolwiek. Boję się, że na Łudzie, nawet u Krisznowców, gdzie się nie pije, dojdzie do czegoś podobnego :/

KazikHansen

Kothaar

Nie przepadam za gościem. Jakby plota się potwierdziła, to jak dla mnie mogliby ten występ zamknąć w namiocie asp, późno w nocy, w kameralnej atmosferze i alternatywnie... Tam by se pośpiewał, powygłupiał i jąkał do fanów. :-P