jedzenie od kryszny |
Autor |
Wiadomość |
gersimi
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 25 Paź 2012 Posty: 25 Skąd: M. M
|
Wysłany: Pią 29 Lis, 2013 jedzenie od kryszny
|
|
|
nie ma chyba tego tematu tutaj.
jak wam smakuje jedzonko od kryszny?
macie moze dobry przepis? |
|
|
|
|
nie mam pleców
Lubi pieprzyć
Dołączył: 18 Kwi 2013 Posty: 306 Skąd: Lądą
|
Wysłany: Sob 30 Lis, 2013
|
|
|
w tamtym roku smakowało mi bardziej, ale teraz też nie najgorsze. i jak mam do wyboru jedzenie od kryszny albo czekać godzinę w dwóch kolejkach i zapłacić dychę za źle odgrzaną zapiekankę w gastronomii, to zawsze wybieram krysznowców. |
|
|
|
|
bolczita
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 437 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 30 Lis, 2013
|
|
|
Uwielbiam, zawsze raz dziennie jem z koleżanką na pół i najadamy się maksymalnie. :D ale po 4 dniach już się przejada i czekam z niecierpliwością do następnego Przystanku. :D |
|
|
|
|
Udun
Na pewno offtopuje
Wiek: 46 Dołączył: 04 Sty 2011 Posty: 732 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 30 Lis, 2013
|
|
|
...ja Ich jedzenie traktuje trochę jak tradycje PW i picie Carlsberga- czyli na PW i tylko...ale owszem raz w roku smakuje zajebiście... |
|
|
|
|
Elsanka
Rozkręca sie
Dołączyła: 24 Sie 2013 Posty: 147 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Nie 01 Gru, 2013
|
|
|
Mi tak szczerze średnio smakuje. Najbardziej z całego talerza smakowała mi "kulka". Nie wiem, co tam było w środku, ale było dobre. :P |
|
|
|
|
forysiowa
Rozkręca sie
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Lis 2013 Posty: 298 Skąd: Jaworze
|
Wysłany: Nie 01 Gru, 2013
|
|
|
Halawa - deser składający się z masła, kaszy manny, wody, cukru, rodzynek i banana. Przynajmniej taką informację dostałam, kiedy w tym roku zapytałam jedną panią, która nakładała to jedzonko co w tym jest :) |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Nie 01 Gru, 2013
|
|
|
Mela napisał/a: | Przepis na necie widziałam,aczkolwiek nie robiłam |
A ja właśnie szukałam kiedyś, ale znalazłam tylko na kulkę..a tego akurat nie lubię :D |
|
|
|
|
Elsanka
Rozkręca sie
Dołączyła: 24 Sie 2013 Posty: 147 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 02 Gru, 2013
|
|
|
forysiowa napisał/a: | Halawa - deser składający się z masła, kaszy manny, wody, cukru, rodzynek i banana. Przynajmniej taką informację dostałam, kiedy w tym roku zapytałam jedną panią, która nakładała to jedzonko co w tym jest :) |
Jedyne co w tym rozpoznałam, to banan. :)
A ogólnie, to z tym jedzeniem od krysznowców było różnie. Jedni mówili, że super, inni że ganiali po tym do toi-toi. Mi na szczęście nic nie było, ale połowę wyrzuciłam i już raczej się na to nie skuszę. Jednak nie ma to jak ziemniaki z kefirem, albo niezawodne kanapki z pasztetem. :D |
|
|
|
|
forysiowa
Rozkręca sie
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Lis 2013 Posty: 298 Skąd: Jaworze
|
Wysłany: Pon 02 Gru, 2013
|
|
|
To dlatego, że to żarcie składa się praktycznie z samych roślin bobowatych, a to jest dla naszego żołądka ciężki temat :)
Też wyrzuciłam połowę, nie byłam w stanie zmieść całej porcji, później już kupowaliśmy na pół i dawało radę. |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 03 Gru, 2013
|
|
|
Ja problemy miałam po Carlsbergu :P Krysznowe jedzenie zostawiłam sobie na koniec i nie stało mi się nic. Według mnie alkohol ma wpływ na występowanie "Zemsty" ;)
A porcję zjadłam prawie całą, na koniec się za bardzo zasłodziłam :P |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Wto 03 Gru, 2013
|
|
|
Zjawisko zemsty przez te lata urosło do miana legendy. Chyba każdy tzw. stały bywalec zetknął się z tym tematem osobiście, chociaż raz :( |
|
|
|
|
Sal_P
Rozkręca sie chliporzyg odwantorniony
Wiek: 31 Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 287 Skąd: San Skarżysko
|
Wysłany: Śro 04 Gru, 2013
|
|
|
Ja tam uwielbiam to żarcie, ale że drożeje z roku na rok, to jem tylko raz na Woodstock ;p no ale przy tym robi za obiad. Nawet halawę wciągam, choć nie do końca mi smakuje
Elsanka napisał/a: |
Jedyne co w tym rozpoznałam, to banan. :)
|
Bo banana tam chyba najwięcej (do dziś nazywałem to "bananową kulką", także dzięki, @forysiowa za info ;) ), niemniej dziwne, że nie czułaś CUKRU, bo to on IMO wszystko psuje.
Pietrucha napisał/a: |
Chyba każdy tzw. stały bywalec zetknął się z tym tematem osobiście, chociaż raz :(
|
Co prawda z prostego rachunku wynika, że jadłem tam tylko cztery razy, ale nigdy nie miałem nawet grama przykrych objawów, wręcz przeciwnie, czułem się tak zdrowo i komfortowo najedzony.
Kizia napisał/a: |
Ja problemy miałam po Carlsbergu :P
|
A to to już tak ;p
A za przepis na krysznową szamę płacę dziesięcioma porcjami :D |
|
|
|
|
forysiowa
Rozkręca sie
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Lis 2013 Posty: 298 Skąd: Jaworze
|
Wysłany: Śro 04 Gru, 2013
|
|
|
Cytat: | A za przepis na krysznową szamę płacę dziesięcioma porcjami :D |
Drogi Kolego, służę pomocą, w dodatku całkowicie bezinteresownie :P Nie dam sobie głowy uciąć, ze to jest przepis na idealnie odwzorowane dania od Haraków, ale jak robiłam to smakowało bardzo dobrze i dosyć podobnie do tego woodstockowego.
Ł - łyżka stołowa
ł - łyżeczka do herbaty
Generalnie jest to na jakieś 2-3 sycące porcje
HALAWA
- pół szklanki kaszy manny
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki cukru (lub miód)
- 1,5 szklanki wody
- łyżka soku z cytryny
- dojrzały banan
- rodzynki
-szczypta kardamonu
Masło roztopić na patelni, wsypać kaszę i prażyć (cały czas mieszając) aż nabierze złotej barwy, dodać odrobinę kardamonu. W drugim garnku zagotować wodę z cukrem, sokiem z cytryny i z rodzynkami i na wrzącą wsypać kaszę (uważać, bo będzie chwilkę pryskać), dodać pokrojonego banana. Gotować tak długo, aż masa będzie odchodzić od ścianek garnka.
CHIPSY
- 2 szklanki maki białej (pszennej),
- 1 Ł. kminku zwyczajnego,
- ghi lub olej do smażenia,
- 0,3 szkl. otrąb,
- 0,5 szkl. wody,
- 3 Ł. masła,
- 1 ł. soli,
- 0,5 ł. proszku do pieczenia.
Zmieszaj make, kminek, sol i proszek do pieczenia. Masło wymieszaj równomiernie z tymi składnikami. Dodawaj wodę cały czas mieszając. Wyrób ciasto i rozwałkuj na grubość około 3 mm. Krój kawałki o kształcie diamencików, równoległoboków i smaż do złotobrązowego koloru zanurzone w ghi.
(Czipsy wychodzą bardzo dobrze z ciasta drożdżowego. Używaj wówczas cieplej wody a przed wrzuceniem do tłuszczu poczekaj aż trochę wyrosną.)
DAL (GULASZ?) Z SOCZEWICY
-2 łyżki oleju roślinnego
-2 szklanki pokrojonej w kostkę cebuli
-2 ząbki czosnku, zmiażdżone albo starte
-1 szklanka czerwonej soczewicy, przepłukanej
-3 szklanki wody
-1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
-½ łyżeczki kurkumy
-¼ szklanki posiekanych liści kolendry
-sól i pieprz
W średnim rondlu na dużym ogniu rozgrzej olej. Dodaj cebulę i podsmażaj przez 4 minuty, aż będzie szklista. Dodaj czosnek i smaż jeszcze przez minutę. Dodaj soczewicę, wodę i przyprawy. Doprowadź do wrzenia i gotuj mieszając od czasu do czasu przez 15 min., aż soczewica zmięknie. Przełóż połowę płynu z warzywami do malaksera albo blendera i zmiel na gładkie puree. Połącz puree z resztą płynu, dopraw do smaku i podawaj na ciepło albo w temperaturze pokojowej z odrobiną siekanej natki kolendry. |
|
|
|
|
HackMe
Forumowy prawiczek
Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 28 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Śro 12 Lut, 2014
|
|
|
Po 3 dniach pustego żołądka, zafundowałem sobie to jedzonko. W sumie nie było złe, zwłaszcza na głodniaka. Ale bez rewelacji powiem szczerze, nie mój klimat |
|
|
|
|
again
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączyła: 24 Lut 2014 Posty: 39 Skąd: skontowni
|
Wysłany: Wto 25 Lut, 2014
|
|
|
Ogólnie dupy nie urywa, ale spróbować warto. Jednak tego słodkiego przełknąć nie byłam w stanie (no i czemu do wszystkiego muszą wtrącać się rodzynki? fuj). |
|
|
|
|
klucznik
Forumowy prawiczek klucznik
Wiek: 37 Dołączył: 29 Kwi 2014 Posty: 4 Skąd: z lubuskiego
|
Wysłany: Śro 30 Kwi, 2014
|
|
|
nie zachodzę do kryszniarzy po dmuchany ryż bo ogólnie, wkurza mnie, że poczyniono jakiś związek religijny wpółgospodarzem woodstoku oddając im scenę, świetną miejscówkę i dowolne akcje promocyjne typu przejazd ich kutasowozem przez pasaż przy wtórze pląsów ich dziewczynek. |
|
|
|
|
tutejszy
Forumowy prawiczek
Dołączył: 30 Kwi 2014 Posty: 3 Skąd: po sąsiedzku:-)
|
Wysłany: Śro 30 Kwi, 2014
|
|
|
Posilam się tam od jakichś 10 woodstocków. To jest taka świecka tradycja, choć nie wiem, czy uda mi się zaszczepić ją mojej córce, która się pierwszy raz wybiera na Wooda i jest totalnie mięsożerna . Powtarzalnie do bólu, ale podawane bardzo sprawnie i względnie sycące. Choć przestaje być atrakcyjne cenowo w porównaniu z typową woodową gastronomią. Ganiałem po tym do TOI TOIA raz, jak na tyle edycji to chyba nie jest zły wynik, ale częstotliwość była okrutna i wywołująca u moich kompanionów zdziwienie połączone z wqrwieniem. |
|
|
|
|
KazikHansen
Typowy spamer
Wiek: 30 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 1237 Skąd: Wrocław/DG
|
Wysłany: Śro 30 Kwi, 2014
|
|
|
Ja się tym żywię, bo chyba najbardziej się opłaca to jeść na polu. Jedyny minus, to fakt, że całe danie jest dość ciężkostrawne. Co prawda bieg do toia mnie nie spotkał, ale czułem że jest to ciężkostrawna rzecz. Czasem dla odpoczynku od tego jedzenia zjadam coś innego i jest w porządku. No i ta halawa - bardzo dobra rzecz :D |
|
|
|
|
Kristel
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 04 Kwi 2014 Posty: 20 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2014
|
|
|
A ja uwielbiam:) Do tego stopnia, że jak nachodzi mnie tęsknota za Woodem (a nachodzi bardzo często:D) to sama to sobie gotuję. Nie wydaje mi się, żeby było jakieś specjalnie ciężkostrawne. |
|
|
|
|
FreaK
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 344 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2014
|
|
|
Ja uwielbiam Krishne! Niestety w 2013 nie chcialo mi sie chodzic i czekac w kolejce wiec do Lidla chodzilem i robilem zapasy bo nawet taniej wychodzilo.. Ale w tym roku na pewno kupie przynajmniej raz :D |
|
|
|
|
_Szajba_
Na pewno offtopuje Domokrążca
Wiek: 40 Dołączył: 02 Lip 2011 Posty: 697 Skąd: Newtonmore
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2014
|
|
|
Rzyg |
|
|
|
|
|