Przystanek Woodstock :: Turbo

Jaaasiek

Już brałem kiedyś udział w dyskusji w podobnym tonie. Po koncercie Kreatora w Krakowie. Kiedy ktoś OŚMIELIŁ się stwierdzić, że coś tego dnia zagrało LEPIEJ wg. kogoś niż Kreator sypały się lincze. Właśnie tak wygląda z Tobą dyskusja kojot jeśli chodzi o Turbo. Turbo jest zajebiste, zawsze było i zawsze będzie. Amen. Nic nie jest lepsze niż Turbo. Dotrze kiedyś do Ciebie, że oni tez mogą dawać słabsze koncerty? I akurat na takowych byłem? Że mogę słuchać innej muzyki? Że nie zamykam się na coś innego jak niektórzy?

Cytat:

Za samo zestawienie Turbo z fają powinni strzelać w tył głowy już nie mówię o stwierdzeniu,że fajka daje lepsze koncerty.

Za taki tekst to Ci tatuś powinien dobrze sprać dupę bo jak widać albo za mało bił za młodu albo celował w głowę. Z takimi tekstami na forum? Chłopie, ustaw się w kolejce po rozum a nie rób z siebie idiotę jak Kukiz. MOIM zdaniem Raggafaya daje lepsze, no ale skąd możesz wiedzieć skoro na nie nie chodzisz "bo są chujowe".

Cytat:

a woodstokowa publika woli radosne reggaowe pitu pitu lub ogniskowe bzdęgolenie hepisywów

Haters gonna hate.

I święte prawo Woodstockowej publiki, widać potem jak się dobrze bawią choćby po tych DVD które wydały Enej i Raggafaya. I wątpię, że chociaż jednej osobie pod tą sceną przemyka myśl "co by było gdyby grało Turbo".

Jeśli chcesz nawiązywać jakiekolwiek merytoryczne dyskusje to ściągnij sobie najpierw z oczu klapki z napisem "Turbo". Pozdrawiam.

19kojot91

Blablabla...
Wiadomo,że każdy może dać gorszy bądź lepszy koncert. Osobiście słaby koncert Turbo trafił mi się,aż raz i była to wina nagłośnienia,akustyka czy czegokolwiek innego w tym klimacie i nie dało się tego słuchać:)
Raggafaye miałem (nie)przyjemność słyszeć kilka razy np. na woodstocku czy jakichś juwenaliach.
I jak dla mnie jest zespolik,który stał się popularny z powodu śpiewania o zielsku, a to takie na czasie :) znani z jednego utworu i telewizji,ot takie pseudo reggae małpki skaczące po scenie :). Stawiam ich w jednym rzędzie z hepisedami i harcerskim ogniskowym graniem.
Jak już pisałem w innym temacie kwestia Turbo nie wpływa w żadnym stopniu na moją ocenę innych zespołów.

Ja rozumiem,ze niektórzy tu muszą zachwalać wszystko w myśl zasady żryjmy gówno, miliony much nie może się mylić" :) Ale zapraszać hepisyfy w czasie gdy Turbo zgłasza się do eliminacji jak młodziak to gruba przesada. Amen

Równie co na Woodstocku ucieszyłby mnie Alastor, Wilczy pająk czy nawet Monstrum.
dyskutować mi się z Tobą nie chcę,ponieważ nie widzę w tym większego sensu, tak więc jest to ostatni raz gdy Ci odpisałem, a teraz żegnam.

Paweł Kukiz rox !!! :)
Pozdrawiam

Bekier

Byłoby bardzo miło

19kojot91

Jaaasiek

No i konkretne stanowisko. Święte prawo Jurka, myślę, że na tym koniec dyskusji. Jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, po prostu nie przypadają do gustu wybierającym zespoły i tyle.

Alien

19kojot91

FeSTeR

Bo tak jest.

Jaaasiek

FeSTeR

Dla mnie to raczej jest krok w tył a nie w przód. Słuchanie we wszystkim sponsora, jest po prostu uginaniem karku i rzuceniem na kolana. Za daleko na kolanach nie dojdziesz. Po kiego grzyba robić tez z Wooda imprezę dla wszystkich? Takich to jest w chuj w tym kraju. Wg. mnie to co Wood prezentował 6,7 lat temu stało na o wiele większym poziomie niż to co jest obecnie. Albo grały zasłużone polskie kapele, takie np. Turbo albo jakieś mało znane, ale z jajem. Wszystko się kręciło w klimacie metalowo-punkowo-regowym i było git. Człowiek szedł przez pole i z każdym mógł zagadać. Z każdym się napić. Teraz chodząc po polu czuje się trochę wyobcowany. Do Żar nie jeździłem. Nie jestem Starą Gwardią, ale to co zobaczyłem w 2005 czy 2006 w Kostrzyniu było zajebiste. Sponsorowi zachciało się festynu i mamy kurwa festyn. Pierdolony misz maż wszystkich gatunków (tych syfiastych też), jakieś zawody calsberga i inne niepotrzebne rzeczy. Po kiego grzyba robić wielkie zawody sportowe? Kiedyś były też. Skala taka sama, organizacja taka sama, zabawa o wiele lepsza. Bo sponsor musi się pokazać i zareklamować. Chuj z taki sponsorem. Wolał bym mniejszego, który da mniej kasy na "mniejsze gwiazdy", ale wszystko wróci do normy.

19kojot91

Viking

Jaaasiek

FeSTeR

Bo co? Bo zabrakło sponsora? Kiedyś nie było wcale i było git. Kapele naprawdę dostawały stówe za dojazd i grały.
Kwestie prawne swoją drogą, że Wood nie może być z kasy WOŚP. Ok.. Sponsor musiał się znaleźć. Ale nie wierze w to, że trzeba było od razu rzucać się na Calsberga, który wiadomo, że jako bezspośredni konkurent Heinekena będzie chciał zrobić festiwal po swojemu.
Ba! Użyję nawet sformułowania, ze w tym roku nazwa Wooda spokojnie może brzmieć Calsberg Festiwal :-(

Kefir

A no może i może... ale reszta takich dywagacji pod tym adresem proszę
http://uctok.com/topics77...-vt3155,150.htm
To jest temat o Turbo jakby nie patrzeć.

Dahomej

A mi wcale nie jest przykro, że nie będą grali. ;-)

)Fanem nie byłem, nie jestem, nie będę.