Przystanek Woodstock :: Wspomnienia z Wooda 2011

DarthMessiah

konkretnie pearl jam. tzn. Pearl Jam było jednym z zespołów które w ogóle nie odpisały na zaproszenie. Innych kapel co podał nie pamietam

hCrusoe

Węgier mówiący po angielsku, poproszony o powtórzenie "stół z powyłamywanymi nogami po chwili rzucił łamaną polszczyzną: stół bez nóg! :D

Ossie

Niemiec stojący przy grajkach i krzyczący "Cycki, piwo, muszelka" xDD

vin

Mi najbardziej zapadła w głowie sytuacja kiedy jakiś chłopak zupełnie nagi biegał ze zgrzewką piwa a dwóch jego kolegów go goniło :lol:

Kudłaty

Trzech gości, z którymi podczas piątkowego deszczu brałem "prysznic" pod gołym niebem śpiewając "Mydełko Fa" :mrgreen: oraz dziewczyna, która po opuszczeniu błotka poczuła nieodpartą chęć by mnie przytulić :mrgreen:

Larry

Cytat:

2. Wywrucenie toya z dziewczynami w srodku przez ich kolegow

Konkret :shock: .

Cytat:

- Żarcie krysznowców które sprawiło że schudłem jakieś 5kg xD

Taa... jakoś wyjątkowo destrukcyjnie działało na żołądek w tym roku :-)

.

A ja do dzisiaj zastanawiam się jak udało mi się przeżyć pogo na Kontruście będąc w rozwalających się sandałkach (po tym koncercie rozwaliły się już całkowicie) :mrgreen: . Z innych wspomnień - w nocy przycisnęło mnie to tojka w okolicy kranów, a na pole po papier miałem za daleko - stwierdziłem, że podejdę do Lidla. Kupiłem, wychodzę z jedną rolką i zapewne wielkim napięciem na twarzy, jeden typ stojący przy wyjściu zmierzył mnie wzrokiem i "Oho, konkretny zakup kolego" :-)

.

claudiamaria

a ja polecam mycie włosów we wiosce piwnej w ulewie - zero kolejek :mrgreen:

Hellann

Koleś, który nucił marsz imperialny po wyjściu z kibla - mistrz

***
Inna kiblowa sytuacja: gość siedział w toiu z pół godziny, wyszedł, wchodzi następna osoba, uchyla drzwi "Staaryyy ale jebie!", na co gość odpowiada "Sorry, zapomniałem spuścić wodę." :D

***
-Która godzina?
-Coś koło piątku.

***
Koło ASP, pod wege wioską po ulewie ludzie zjeżdżali sobie na karimatach jak na sankach w tym błocie. Był plan zrobić tabliczki sędziowskie z ocenami (10,9,8) za te piękne gleby :D

Bonusik3kV

Gościu z brodą, który mówił przez megafon "nakurwiam przyszłość" :-D

shrew

Niech pomyśle... :mrgreen: kumpla śmigającego w środku nocy po polu i pytającego (na jego nieszczęście) cudzoziemców: "wolałbyś się przespać ze mną czy z nią?!"

poszukiwania wódki czyli: gdzie jest wódka?! wódka, nie odbiera, wódka śpi!"

przytulone do siebie dwa męskie lica :mrgreen: i cały dzień z okrzykiem "Ty jesteś gejem! o tęczowa wioska!"

przyjaciela mojego brata, który darł się w niebo głosy iż mnie zna i był ze mną na moim pierwszym PW, więc porywa mnie na wódkę... moich kamratów od wina chyba to nie ucieszyło xD no i co ja miałam do gadania, zarzucił mnie na ramię i zaniósł obok Asp - wódka ze starym Punkiem zawsze smakuje dobrze xD

i chyba najważniejsze: Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek a przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek!

wojciecheu

:arrow: Pierwsze co mi przychodzi do głowy to koncert GAGA, na którym położyłem się na ziemii, a tu nagle podeszło dwóch łysych w koszulkach Polska duma, White pride i się mnie spytali:
- Wszystko dobrze ? i podali mi ręce by mi pomóc wstać.
Widać na PW wszystko jest możliwe.
:arrow: Rano któregoś dnia łaziłem z grupką i śpiewaliśmy:
Jeśli jesteś p.....y z nami klaszcz, jeśli masz krzywe ściany,z nami klaszcz. czy jakoś tak ?
:arrow: Jeszcze pamiętam grupkę ludzi z Gostynia co zrobili krąg z leżanek na drodze prosto na wioskę Kriszny i zapraszali do checkpointa.
:arrow: W piątek gdzieś o siódmej rano jak wstałem (jestem rannym ptaszkiem) to była młoda para koło białego VW transportera w wersji kampingowej rozdająca winiacze i to nie byle jakie - Ostrowina, niestety nie trafiłem na patyka, tylko:

ale i tak mnie elegancko postawiła na nogi
:arrow: któregoś poranka nagą nimfę wodną koło grzybka taplającą się w bajorze

Vorathiel

Pamiętam checkpointa! :D Też mnie zaprosili, ale akurat się spieszyłem. ; p

Za to pamietam 4 druidów w kocach, z kosturami, siedzących w kręgu i śpiewających jakieś mantry przy ścieżce na ASP. ;p

korror

Najlepsze wspomnienia to : Zbieranie kasy na Gwiazdę Śmierci, Free Hugs, test ręczny jędrności piersi, koncert Zebrahead i dziewczyna co rano chodząca w spioszkach :D

m20

korror

m20

Cytat:

tak dokładniej niebieskojasnych z wstawkami białymi chyba w psiaki :)

I z dreadami spiętymi do góry w taki jakby kok? :shock:

Pryncypałek

Dla mnie podobał się darmowy autobus z pola do miasta z miasta na pole 'blue bus' czy jakoś tak... Dziewczynom za wypełnienie ankiety rozdawali papierosy więc mieliśmy co palić przez całego wooda. Pamiętam jak z nowo poznanym kolega pojechaliśmy właśnie tym autobusem do miasta, kupiliśmy zgrzewkę piwa i jeździliśmy sobie tym autobusem do miasta i na pole do miasta i na pole i tak w kolko przez kilka godzin popijając smaczne piwko i popalając ich papierosy

korror

m20

korror

Co nie zmienia faktu że ciekawą postacią była :) a najlepsze me wspomnienie to ten kawałek na woodzie http://www.youtube.com/watch?v=V6LLSgyd7Cw

YogiCK

- namiot ludzi śpiewających Haribol do późna w nocy (nigdy więcej nocować w ich pobliżu :P)
- gumowa lala wspinająca się po drzewie
- zatrzymujący mnie co chwilę ludzie chcący przeczytać Dekalog Piwosza z mojej koszulki i czestujący piwem
- ekipa z Żuka która przyjechała na Woodstock prosto z tegorocznego Złombola
- laska w pociągu powrotnym która nie mogła utrzymać we śnie pionu i co chwile latała na boki