Bungee |
Autor |
Wiadomość |
Racy
Forumowy prawiczek Ten "zły i niedobry"
Wiek: 30 Dołączył: 12 Lip 2011 Posty: 11 Skąd: Augustów
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
Skutki okulistyczne skoków na bungee – opis przypadku
dr n. med. Mariola Dorecka, dr n. med. Beata Kumor-Wierzba, dr n. med. Dorota Pojda-Wilczek,
lek. med. Urszula Gajdzik-Gajdecka, lek. med. Dorota Romaniuk,
lek. med. Joanna Miniewicz-Kurkowska, lek. med. Anna Michalska,
prof. dr hab. n. med. Wanda Romaniuk
Streszczenie
Celem pracy jest opis uszkodzeń narządu wzroku w wyniku urazu podczas skoku na bungee, ze zwróceniem uwagi na możliwość wystąpienia nieodwracalnych powikłań.
24-letni pacjent po skoku na bungee zgłosił się na ostry dyżur okulistyczny z powodu obniżenia ostrości wzroku w obu oczach. Ostrość wzroku do dali w oku prawym wynosiła 1/50, w oku lewym 2/50. Ostrość wzroku do bliży: oko prawe i oko lewe – nie czyta. W badaniu dna oka stwierdzono obrzęk plamek i krwotoki śródsiatkówkowe w centralnej części siatkówki w obu oczach. OCT obu oczu – poddołkowa kumulacja płynu podsiatkówkowego, obrzęk plamki z zaburzeniem jej budowy warstwowej. Perymetria kinetyczna wykazała obecność mroczków bezwzględnych w centralnym polu widzenia w zakresie do 10 stopni. Zastosowano leczenie zachowawcze ogólne.
Po 3 miesiącach od zdarzenia: ostrość wzroku do dali wynosiła 5/5 w obu oczach, do bliży – w oku prawym 0,75, w oku lewym – z trudem 0,5. Pacjent zgłaszał utrzymujące się mroczki w polu widzenia. Badanie oftalmoskopowe dna obu oczu nie wykazywało patologii. Perymetria kinetyczna – obustronne mroczki w centralnym polu widzenia w zakresie do 5 stopni. Angiografia fluoresceinowa i OCT obu oczu bez odchyleń od normy. Elektroretinografia wieloogniskowa wykazała dysfunkcję zewnętrznych i wewnętrznych warstw siatkówki.
Skoki na bungee, należące do sportów ekstremalnych, mogą powodować poważne i trwałe uszkodzenia narządu wzroku. Należy z rozwagą podchodzić do uprawiania sportów ekstremalnych.
Co wy na to?
Oglądałem program w którym mówili że 30% skoków na bungee kończy się ślepotą ;p |
|
|
|
|
Nakata
Coś już napisał
Wiek: 32 Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
Nie ma ryzyka nie ma zabawy:P I tak skocze w tym roku. |
|
|
|
|
milan
Po co tyle piszesz ? freak4life
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 1854 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
Racy napisał/a: |
Oglądałem program w którym mówili że 30% skoków na bungee kończy się ślepotą ;p |
Nie ma to jak miejskie legendy :mrgreen: .Swoją drogą-jako fan czarnego humoru-już sobie wyobrażam tą "Bungeeową ruletkę": raz,dwa,trzy-ślepym zostaniesz...ty!. |
|
|
|
|
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
Ja bym przed skokiem się spytał którym jestem skoczkiem i jak numer byłby wielokrotnością trójki to przepuszczam jednego i dopiero skaczę. |
|
|
|
|
tom_blake
Coś już napisał
Dołączył: 02 Maj 2011 Posty: 86 Skąd: z Marsa
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
chętnie bym skoczył ale...
żebym nie skończył jak ten nieszczęśliwiec :mrgreen: |
|
|
|
|
I_love_you
Forumowy prawiczek
Wiek: 35 Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 16 Skąd: ZG
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011
|
|
|
skakalem w zeszlym roku i zalalo mi krwia pol bialka w oku. po miesiącu od skoku juz wygladalem normalnie. W TYM ROKU SKACZE PONOWNIE ! :) |
|
|
|
|
Kura
Forumowy prawiczek
Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 10 Skąd: Żnin
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011
|
|
|
Chciałem kiedyś skoczyć, ale u mnie w mieście ostatnio kolesiowi pękła lina, nie było żadnego materacyka i zleciał z 10m na klatę, więc na razie podziękuje |
|
|
|
|
Kamilotto
Rozkręca sie Leniuchus pospolitus
Wiek: 38 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 126 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011
|
|
|
no widzisz a na woodstocku masz materacyk :) |
|
|
|
|
Dorii
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 14 Lip 2011 Posty: 15 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011
|
|
|
A mnie kusi :mrgreen: mam lęk wysokości, ale zawsze, gdy tylko mam okazję, staram się go przełamywać a o skoku na bungee myślę już od baaaaaardzo długiego czasu. pomyślę |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011
|
|
|
No to się nie przejmuj bo na Woodzie jest "materacyk"
W tym roku skacze! W dupie mam jakąś ślepotę i itp. Tak jak pisał Milan, to tylko miejska legenda wymyślona przez starą babę, która nie potrafi się bawić :lol: |
|
|
|
|
MANIEK312_GW
Forumowy prawiczek A JAK URWIE TO PO KURWIE
Wiek: 32 Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 18 Skąd: Gorzów Wielkopolski
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011
|
|
|
A ja nigdy nie skakałem ale skocze
w końcu raz się żyje .... |
|
|
|
|
Viking
Typowy spamer I swój żywot przed nicością ratuje
Wiek: 48 Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 1009 Skąd: South Pomerania
|
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011
|
|
|
Też chętnie bym skoczył ale lęk wysokości robi swoje, ale mam wrażenie że lecąc w dół dopiero się czuje co to życie. |
|
|
|
|
rookman
Forumowy prawiczek
Wiek: 40 Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 47 Skąd: Hohensalza
|
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011
|
|
|
Kurde, niby takie podśmiechujki z ta ślepotą, ale ja się teraz zacząłem zastanawiać, czy sobie skokiem nie zaszkodzę W woju doznałem urazu akustycznego na strzelaniu i od tej pory mam szumy uszne, co wiąże się ze zwiększonym ciśnieniem w uchu. W trakcie takiego skoku na bungee na pewno ciśnienie gwałtownie się zmienia. Wolałbym drugi raz nie ogłuchnąć... Cholera... A myślałem, że tylko głośna muza stanowi dla mnie pewien problem na Woodzie. Od paru lat się czaję na bungee, a nie pomyślałem nigdy o czymś takim... |
|
|
|
|
Koli
Coś już napisał Taki jeden
Wiek: 32 Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 88 Skąd: Łaziska Średnie
|
Wysłany: Śro 20 Lip, 2011
|
|
|
Skaczcie skaczcie, lepiej na starość żałować rzeczy które się zrobiło, niż tych których się nie zrobiło mimo okazji do zrobienia.
1 2 3 bungee !!! |
|
|
|
|
Zmartwiony z S
Lubi pieprzyć
Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 329 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Śro 20 Lip, 2011
|
|
|
Zamiast skakać panowie, szukajcie jak najwięcej dam co by za darmo ku naszej uciesze dla oka skoczyły! |
|
|
|
|
Kamilotto
Rozkręca sie Leniuchus pospolitus
Wiek: 38 Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 126 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 20 Lip, 2011
|
|
|
znaczy że bez stanika czy całkiem nago?? bo nie słyszałem o opcji za free... a skoro jest szkoda że nie mam cycków... |
|
|
|
|
łucka
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączyła: 31 Maj 2011 Posty: 2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23 Lip, 2011
|
|
|
ironnia, poudawaj moja mame. Do 18. paru miesiecy brakuje, ale nie moge przepuscic bungee, nawet gdybym miala skoczyc na waleta to skocze. Pytanie: jak moga sprawdzic, czy dana osoba rzeczywiscie jest prawnym opiekunem? Bo np. nazwiska zdarzaja sie byc inne. |
|
|
|
|
foczafoka
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2011 Posty: 7 Skąd: ZSZ
|
Wysłany: Nie 24 Lip, 2011
|
|
|
Witajcie.
Wydaje mi się, że jeździmy na jakieś różne Woodstocki, bo ja przechodząc koło tego słupa nigdy nie widziałam kolejki. Rok temu nawet chciałam się czegoś dowiedzieć, ale wiało tam pustkami.
Oświecicie mnie w jakich godzinach trzeba się tam wybrać żeby mieć szansę skoczyć? |
|
|
|
|
I_love_you
Forumowy prawiczek
Wiek: 35 Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 16 Skąd: ZG
|
Wysłany: Pon 25 Lip, 2011
|
|
|
O rana do 14 raczej sa male kolejki |
|
|
|
|
Motorzysta17
Rozkręca sie stary wyga
Wiek: 33 Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 136 Skąd: żory
|
Wysłany: Wto 26 Lip, 2011
|
|
|
a jak to wygląda z skokiem w dwie osoby na woodstocku bo jestem ciekawy? widzieliście już coś takiego tam? |
|
|
|
|
Fibi Buffe
Forumowy prawiczek A ja lecę, wciąż lecę i odlecę jak najdalej stąd.
Dołączyła: 26 Lip 2011 Posty: 7 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Wto 26 Lip, 2011
|
|
|
Ja skakałam z 90 m (nie na przystanku). Oczka troszkę poczerwieniały, ale wraz z zejściem adrenaliny zaczerwienienie minęło. Jesli chodzi o materacyk, pytałam o to pana, który ze mną jechał w górę: w razie czego na pewno nie uratuje przed upadkiem (to mnie pocieszył na 2 minuty przed skokiem). Wrażenia super, na pewno powtórzę, być może jak się dopcham, to na woodstocku, jednak tylko i wyłącznie w ubraniu :). Nic nie szarpało i nawet troszkę podyndałam, bo z tego co widziałam na przystanku, to po pierwszym naprężeniu liny już zjeżdżają z koszem. Przed skokiem zostałam zważona, na szczęście załapałam się na skok (przydały się nadprogramowe 3 kg;), z tego co wiem to można skakać chyba max do 150 kg albo jakoś tak. Podpisałam coś tam (chyba oświadczenie, że biorę odpowiedzialność za swoje czyny), zapłaciłam i skoczyłam. A najlepsze były komentarze osób na dole: -Założe się, że nie skoczy. Jak skoczyłam: - e pewnie ma pełne gatki ;)
Nic takiego oczywiście nie miało miejsca, a byłoby to straszne, żenujące i upokarzające :mrgreen: |
|
|
|
|
|