Przystanek Woodstock :: [Zespół] U2

EXE · Forumowy prawiczek Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 44

Fakt argumenty typu "nie chce ich bo nie", sa troche nie namiejscu i troche to drazni kiedy chce sie na forum podyskutowac, a ktos uzywa takich argumentów.

A co do wieku to nie zawsze wiaze sie z wiedza muzyczna, ale zazwyczaj ta wiedza jest ubozsza z wiadomych wzgledow, choc napewno sa wyjatki.

Takie moje male zdanie w tym offowym temacie. :roll:

punk_rock

(poprzedni post Paskudy usunęłam z powodu braku jakiegokolwiek sensu " :roll:" <--- taka była jego treść

a wracając do tematu droga koleżanko z tego rocznika co ja (przynajmniej tak podejrzewam) jak Ty chcesz żeby się Ciebie nie czepiać, skoro Twój argument na temat, czemu U2 będzie pomyłką na woodstocku jest to, że Tobie się nie chce tyłka ruszyć? To nie jest kwestia tego czy masz lat 15 czy 25(Piana to do Ciebie też jest skierowane, bo to czy się znasz na muzyce nie decyduje wiek tylko to w jaki sposób ją poznajesz...) tylko jak wyrażasz swoje zdanie i jak się zachowujesz, skaczesz z pretensjami do osób, które chcą się dowiedzieć, czemu od razu bojkotujesz koncert chociaż na nim nie byłaś. Nie można oceniać wydarzenia zanim go nie zobaczysz, tak jak nie można oceniać człowieka zanim z nim nie porozmawiasz... Zachowujesz się jak przedszkolak, któremu powiedzieli, że nie dostanie cukierka... Później tworzą się stereotypy, że jak ktoś ma lat 16 to nie można z nim porozmawiać, bo nie daje sobie nic powiedzieć, a Ty tylko to potwierdzasz, a mnie nie możesz się o czepiać o taki zarzut, bo jestem w Twoim wieku... Jak już wydajesz jakiś osąd to naucz się go logicznie uzasadniać, a wtedy będziesz traktowana jak osoba dorosła i szanowana... Dyskusja polega na tym ,żeby wyrazić swoje zdanie a nie je narzucać i każdą odpowiedź nie zgodną z naszymi przekonaniami traktować jak atak... Ja nie słucham U2 ale chętnie zobaczyła bym ich na woodzie, bo podejrzewam, że to było by wielkie wydarzenie, a sami wykonawcy dali by z siebie wszystko... Trzeba umieć zauważyć więcej niż czubek własnego nosa i fakt, że "mi się nie podoba" to chyba narazie tyle

PianA

Paskuda

PianA

BRO

bardzo chetnie bym poszedl na u2 gdyby zagrali, licze na allegro ze ich sciagna... aczkolwiek sadze iz marne szanse na to

darcus13

prędzej ściągną Rolling Stones

wystarczy że dadzą każdemu po kracie żołądkowej, albo innego absolwenta (Jagger może chcieć dwie) i powinni zawitać w Kostrzynie.
Amy Winehouse też łatwo 'zatrudnić', tylko to by było mniej legalne...

--------

oczywiście chętnie bym posłuchał znowu Bono i kumpli na żywca

//polaczono
staver_dg

canducus

Szczególnym entuzjastą U2 nie jestem, ale ich przyjazd byłby na pewno wielkim wydarzeniem. :-)

apropo.. mam ksywę Bono.. od nazwiska ;-)

Gość

Może dla Ciebie klimat jest pomyłką. Wielu ludzi nie chodzi na koncerty, lecz integruje się z ludźmi, słuchając tylko muzy ze sceny. Widocznie nie wiesz co to jest klimat woodstocku i się za pewne nie dowiesz ;D. ha. Bo to nie legenda. Dawni woodstockowicze tez mówią "noo tak, bo tam sie jezdzi dla limatu, nie dla muzyki".
A co do U2 to nie realne, bo oni wystąpią w Chorzowie jakoś na lato, więc... nie opłacało by im się grać za free, bo do Chorzowa by nikt nie przyjechał ;D a szkoda...maxim oircumstanecs

justinar

Z chęcią posłuchałabym U2 na Woodzie... Szkoda, ze im nie pyknie :-(

Gość

Ojj U2 to byłyby FENOMEN :) ucieszyłam się, ze ktoś rozpoczął i pociągnął ten temat... świetna, dobrze oświetlona scena, gwiazdy na niebie i Bono na deskach Łudstokowych :) Kurde... aż się rozmarzyłam :D Kto był w Chorzowie ten wie :D Orgazm co pięć minut haha ;)