Woodstockowe Tyskie |
Autor |
Wiadomość |
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008
|
|
|
A ja nie mogę pic woodstockowego piwa bo mam po nim zgagę. Jest okropne. Jak wyciągam coś innego niż piwo to wszyscy się na to rzucają. Co roku się łapie na tym, że mam za mało innego alkoholu. |
|
|
|
|
Eclaircie
Rozkręca sie Trochę słodyczy,ale z pieprzem proszę!
Wiek: 33 Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 208 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 05 Gru, 2008
|
|
|
ja też nie przepadam za tym Woodstockowym piwem,ale powiedzmy że narazie wytzymuje ;p |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 07 Gru, 2008
|
|
|
Dezaprobator napisał/a: | A ja nie mogę pic woodstockowego piwa bo mam po nim zgagę. Jest okropne. Jak wyciągam coś innego niż piwo to wszyscy się na to rzucają. Co roku się łapie na tym, że mam za mało innego alkoholu. |
Jak przez pare dni spożywasz głównie piwo, to nie ma co się dziwić, że masz zgagę. To po prostu od piwa, a nie od woodstockowego Tyskiego. Pij od dziś przez 4 dni z napojów piwo (jakiekolwiek) - gwarantuje zgagę :P A woodstockowe Tyskie jest cudne - tyle, że nie koniecznie zawsze ma cudną temperaturę ;) |
|
|
|
|
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 07 Gru, 2008
|
|
|
alieen0709 napisał/a: |
Jak przez pare dni spożywasz głównie piwo, to nie ma co się dziwić, że masz zgagę. To po prostu od piwa, a nie od woodstockowego Tyskiego. Pij od dziś przez 4 dni z napojów piwo (jakiekolwiek) - gwarantuje zgagę :P A woodstockowe Tyskie jest cudne - tyle, że nie koniecznie zawsze ma cudną temperaturę ;) |
I tutaj się mylisz. Ja mogę bez problemu tydzień pić normalne piwo ze sklepu i bez oznak zgagi. Po woodstockowym piwie drugiego dnia już mam dość. Woodstockowe Tyskie się znacznie różni od zwykłego Tyskiego ( potwierdziłem przywożąc piwo i sprawdzając z normalnym piwem sklepowym). |
|
|
|
|
KACZMAR
Lubi pieprzyć Ten obcy
Wiek: 38 Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 462 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 07 Gru, 2008
|
|
|
Ja tam nie narzekam specjalnie, no może czasami "pierwsze" wchodzi słabo ale potem jest ok. Zresztą jadąc na wooda na te pare dni sie wiekszość rzeczy związanych z jedzeniem i piciem sie zmienia. |
|
|
|
|
gekon
Forumowy prawiczek
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009
|
|
|
no jest inne niestety, ale może specjalnie, by zmniejszyć liczbę zgonów? ;) |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009
|
|
|
jest inne??? O_o co wy wymyślacie... inna jest tylko puszka O_o |
|
|
|
|
Koala
Coś już napisał
Wiek: 34 Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 63 Skąd: z tamtąd
|
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009
|
|
|
Lech teraz bedzie zamiast Tyskiego |
|
|
|
|
Mateoeo
Forumowy prawiczek Kocham Siebie
Wiek: 29 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 32 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: Wto 30 Cze, 2009
|
|
|
Ja tam slyszalem ze piwo woodstockowe ma mniej % alk. niz normalne ale nie wiem nie pilem :D :shock: |
|
|
|
|
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
Mateoeo napisał/a: | Ja tam slyszalem ze piwo woodstockowe ma mniej % alk. niz normalne ale nie wiem nie pilem :D :shock: |
Ma na pewno. Oszukują. Co prawda nie mogłem sprawdzić dokładnie zawartości natomiast organoleptycznie. Po prostu przywiozłem Woodstockowe piwo do domu schłodziłem je wraz z normalnym ze sklepu do tej samej temperatury. No i zasmakowałem. 2 różne piwa. |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
dla mnie ten sam smak, ta sama ilość alkoholu... dla mnie to mity, że są rozwodnione :] |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
Oj to chyba mało tego woodstockowego piwa jeszcze wypiłeś. Każdy koneser piwa powie Ci, że jest ine w smaku od tradycyjnego, sklepowego Tyskiego :P Z resztą ktoś już kiedyś pisał, że nawet po tym woodstockowym zgagę dostaje. Ja osobiście nie, ale trzeba przyznać, że jest w smaku nieco inne. |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
ja uwielbiam Tyskie i powiem szczerze, nie odczuwałem różnicy i odczuwałem tą samą moc (to jest duża impreza, całkiem inaczej wszystko wchodzi) :) a jeśli na prawdę komuś zależy na mocnym kopnięciu polecam tą technikę:
kopię, że nie pytajcie :D |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
Hehe.. My mieliśmy kroplówkę na podobnej zasadzie ;) Wchodziły 3 piwka i się piło na raz - chociaż to śiwadczy o tym, że piwko było rozwodnione, bo nawet ja raz dałam radę wypić zawartość kroplóweczki ;)
P.S. Akurat na tym zdjęciu to nie ja ;) |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
yyy... a nie lepiej wypic poprostu cała puszke na raz? bez zadnych zmyslnych akcesoriów.. |
|
|
|
|
Kanibal
Coś już napisał :D
Wiek: 35 Dołączył: 13 Wrz 2008 Posty: 99 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
dobry sposób na puszkę : potrząsnąć i zrobić dziurkę w puszczę :lol: |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
FeSTeR napisał/a: | yyy... a nie lepiej wypic poprostu cała puszke na raz? bez zadnych zmyslnych akcesoriów.. |
Nie!
Bo grunt to zabawa, a nie schlanie się do nieprzytomności. A my to robiliśmy właśnie dla zabawy :) |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
alieen0709 napisał/a: | Nie!
Bo grunt to zabawa, a nie schlanie się do nieprzytomności. A my to robiliśmy właśnie dla zabawy :) |
nie no rozumiem. w taki sposob to mozna długo saczyc piwko ale jak ktos nie ma takich akcesoriow to musi sobie radzic inaczej poprzez inne zabawy
Kanibal napisał/a: | dobry sposób na puszkę : potrząsnąć i zrobić dziurkę w puszczę |
nie trzeba wstrzasac. wystarczy sama dziura |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
alieen0709 napisał/a: | chociaż to śiwadczy o tym, że piwko było rozwodnione, bo nawet ja raz dałam radę wypić zawartość kroplóweczki ;) |
nie zgadzam się z tobą, wiele piw tak piliśmy i jesteś w stanie w ten sposób obalić 5-6 piw (to jest wtedy hardcore... rzygać się chce strasznie xD) |
|
|
|
|
grotesqa
Lubi pieprzyć
Wiek: 34 Dołączyła: 29 Mar 2009 Posty: 383 Skąd: Horyniec/Rzeszów
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
alieen0709 napisał/a: | Bo grunt to zabawa, a nie schlanie się do nieprzytomności. |
u mnie w ekipie chłopaki pili wódkę do góry nogami;D |
|
|
|
|
Alien
Typowy spamer Aaale o co chodzi? :)
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Wrz 2008 Posty: 1232 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 01 Lip, 2009
|
|
|
Aras666 napisał/a: | alieen0709 napisał/a: | chociaż to śiwadczy o tym, że piwko było rozwodnione, bo nawet ja raz dałam radę wypić zawartość kroplóweczki ;) |
nie zgadzam się z tobą, wiele piw tak piliśmy i jesteś w stanie w ten sposób obalić 5-6 piw (to jest wtedy hardcore... rzygać się chce strasznie xD) |
Ja w ten sposób ogólnie wypiłam około 8 piw (w sensie, że z kroplówy, a nie na raz), oprócz tego jeszcze się piło "Polską" i Lecha (ze sklepu), więc słaby jesteś, bo mi ani razu nie chciało się żygać ;) A alkocholikiem - zapeniam - nie jestem :) Z resztą - nie ma się co licytować. Wszystko (kto ile może wypić) zależy od pogody, od dnia, od zmęzenia i zawatości żołądka. |
|
|
|
|
|