Przystanek Woodstock :: Twórczość w odmiennym stanie świadomości

Aras666

kiedyś pod wpływem alkoholu (dokładniej jaboli) stworzyłem piosenkę... niestety, nie mam jak wam przesłać riffów, ale tekst owszem :P

Cytat:

Verse:

siedzę se w parku i czekam na Kumpla mego
mam chęć wypić coś zajebistego
mój kumpel mówi: patrz co zajebałem tacie
wyciąga flachę Hej! Masz tu troszkę bracie!!!

O Kurwa! To..

Ref:
Jabol! Jabol! Jabol! Ja Iluzji nie mam!
Bo szklana, piękna buteleczkę w reku trzymam!
Jabol! Jabol! Jabol! Znowu luta chwyta!
Jak ktoś daje mi jabola to o nic nie pytam!

Tylko chleje!

Verse:

Już idę z kumplem, idę z nim tak najebany
ze przed oczami widzę zamazane plamy
To nie są plamy, tylko nasi dobrzy kumple!
patrze im w ręce widzę, niosą w reku butle!

O Kurwa! To..

Ref:
Jabol! Jabol! Jabol! Ja Iluzji nie mam!
Bo szklana, piękna buteleczkę w reku trzymam!
Jabol! Jabol! Jabol! Znowu luta chwyta!
Jak ktoś daje mi jabola to o nic nie pytam!

Yeah!!!

Solo :D

Ref:
Jabol! Jabol! Jabol! Ja Iluzji nie mam!
Bo szklana, piękna buteleczkę w reku trzymam!
Jabol! Jabol! Jabol! Znowu luta chwyta!
Jak ktoś daje mi jabola to o nic nie pytam!

nie raz pod wpływem stworzyłem świetne riffy, rzadko teksty :)

harry

uuu. z tego jak interpretuje ten wiersz czy piosenke. to ojciec byl żulem jesli mial jabola a glowni bohaterowie maja bardzo slabe lby ze sie najebali jednym.

Aras666

co chcesz... pisałem to co mi do głowy wpadnie, byle miało sens i było o jabolku :P

Simon

batman - coś nie wyszło ? :mrgreen: :mrgreen:

Żyleta

Nie mam takich doświadczeń : ) ale jako przyszły historyk sztuki polecam twórczość malarską Witkacego który nie stronił sobie od środków psychotropowych :-D