Sikanie |
Autor |
Wiadomość |
wielebny
Forumowy prawiczek
Wiek: 34 Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 39 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2012
|
|
|
ja korzystałem z toika na krwiodastwie :D
bardzo czysty był do czasu niestety:< |
|
|
|
|
ull
Coś już napisał Szalona Kapeluszniczka
Wiek: 37 Dołączyła: 10 Cze 2012 Posty: 81 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 29 Lip, 2012
|
|
|
nathalie93 napisał/a: | Jeżeli nie toiki, to jest jeszcze las. Wybaczcie, ale sikać jakoś i gdzieś trzeba, o. |
spoko, byle nie na namiot :D
pauli napisał/a: | Te lejki to przesada, moim zdaniem ;) |
czemu? od wczesnego dzieciństwa żałowałam, że nie mam tego chłopskiego udogodnienia i muszę kucać/siadać. jakbym miała 49zł na zbyciu, to może bym nawet spróbowała ;) |
|
|
|
|
xXXxGumisxXXx
Rozkręca sie
Wiek: 30 Dołączył: 31 Paź 2011 Posty: 253 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 30 Lip, 2012
|
|
|
Toiki, temat rzeka ; d
W zeszłym roku nie miałem takiej potrzeby, aby zwiedzić świątynie rozpusty ( rolki nie miałem, a jak znam życie w toiku też bym nie uświadczył ;p ), ale na tegorocznej majówce we Wrocku to już był mus nad musem i faktycznie, przeżycia ekstremalne xD
Jak iść to tylko w OSTATECZNOŚCI ;)
Btw. znajoma opowiadała jak to rok temu jedna dziewczyna starała się załatwić bez dotykania niczego w toiu; ponoć stanęła na "muszli" i nagle noga jej się omskła i niefortunnie sru do cuchnącej otchłani Ale musiał być koncert w tamtym momencie ;P |
|
|
|
|
-VIKING-
Na pewno offtopuje
Wiek: 38 Dołączył: 09 Sie 2011 Posty: 739 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012
|
|
|
xXXxGumisxXXx napisał/a: | Btw. znajoma opowiadała jak to rok temu jedna dziewczyna starała się załatwić bez dotykania niczego w toiu; ponoć stanęła na "muszli" i nagle noga jej się omskła i niefortunnie sru do cuchnącej otchłani Ale musiał być koncert w tamtym momencie ;P |
Kucają po pijaku i potem walą nie do dziury?! |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Pon 06 Sie, 2012
|
|
|
hmm..a ja nie miałam problemów z toikami w tym roku, zawsze trafiałam na czyste albo w miarę czyste..inna sprawa, że mało z nich musiałam korzystać. |
|
|
|
|
G.R.E.G
Forumowy prawiczek
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 41 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012
|
|
|
toiki kolo ASP full wypas, czysciutkie i dwie roli papieru i to w polowie trwania woodstocka.gorzej bylo z tymi kolo kranow, ale to zalezne bylo kiedy ostatnio byly czyszczone.wielki plus za kraniki przy tojkach.bylo gdzie oplukac rece po wyjsciu. |
|
|
|
|
dydaa
Rozkręca sie :D
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Mar 2012 Posty: 274 Skąd: Skwierzyna
|
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012
|
|
|
G.R.E.G napisał/a: | toiki kolo ASP full wypas, czysciutkie i dwie roli papieru i to w polowie trwania woodstocka. |
co? to chyba koło asp były jeszcze jakieś inne toie ;p byłam rozbita koło małej sceny i kiedy nie poszło się do toia to nic tylko pawia puścić. |
|
|
|
|
janiak15
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 03 Lis 2011 Posty: 45 Skąd: Nowogard
|
Wysłany: Wto 07 Sie, 2012
|
|
|
Potwierdzam, toiki przy ASP były jak dla mnie najlepsze na całym polu, choć któregoś dnia przestały chodzić krany obok nich :( |
|
|
|
|
aqu32
Na pewno offtopuje
Wiek: 39 Dołączył: 29 Lut 2012 Posty: 712 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Już w czwartek po południu te krany tam koło ASP nie działały. Nie wiem jak było w dalszych dniach, bo tam już nie docierałem.
Co do czystości Toików to w trakcie samego festiwalu nie było tak tragicznie, ale problem był z czymś innym, woda z kranów (mówię o tych obok allegro) tworzyła ogromne kałuże w które mało kto miał ochotę wchodzić. Aha, te same toie w niedzielę rano to już inna bajka - całe 50 minut szukałem jakiegoś w którym ktoś nie narobiłby kupska NA DESKĘ (swoją drogą - skąd się tacy ludzie biorą?) albo takiego gdzie nie brało mnie na rzyganie po otwarciu drzwi.
ps. Duży plus za pisuary dla facetów! :) |
|
|
|
|
tvoff
Forumowy prawiczek
Dołączył: 09 Paź 2011 Posty: 19 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
vin napisał/a: | hmm..a ja nie miałam problemów z toikami w tym roku, zawsze trafiałam na czyste albo w miarę czyste..inna sprawa, że mało z nich musiałam korzystać. |
jeszcze w środę było sporo czystych. potem wyglądało to tak, że 90% z nich było tak obsr*****, że nie dało się do nich wejść, więc szedłem i sprawdzałem po kolei każdy, aż znalazłem czysty. Inna metoda to stanąć w kolejce lub wejść za jakąś dziewczyną, zwykle tak można rozpoznać, że kibel jest czysty. A swoją drogą, to chamstwo sr** dookoła, skoro można sobie wyścielić deskę papierem i na niej usiąść. Jest jeszcze alternatywny sposób, można iść do lasku, tego za toikami obok kranów, gdzie nikt się nie rozbija, bo drzewka stoją 1m od siebie i tam się załatwić. niektórzy tak robili. |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Jak bardzo mocno mi się chciało siku to stawałam za chłopakami, bo stwierdziłam, że tak będzie szybciej. Zawsze wszystko szło po mojej myśli dopóki, dopóty tak już potrzebowałam - patrzę trzech chłopaków, spoko, szybko pójdzie. Każdy z nich SRAŁ. |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Cru - hahaha :D Smutne, ale prawdziwe, za chłopem się nie stoi!
Najlepsze były toiki w lesie w drodze na Celtyckie i za wioską piwną koło gastro. Te pierwsze praktycznie zawsze czyste, niestety tam nie było zlewów. A jeśli chodzi o te obok sceny - czyste były te przy kałużach, bo większość unikała błota :P |
|
|
|
|
Xatoos
Forumowy prawiczek
Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 18 Skąd: Czeladź
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Ja przyjąłem podobną taktykę - jak musiałem załatwić potrzebę to stawałem za dziewczyną albo szedłem i szukałem po kolei. Swoją drogą zastanawia mnie jak ktoś musi być pijany/mieć naprawdę ciśnięcie żeby osrać ścianę w toiku. To naprawdę trzeba być snajperem z armatą... |
|
|
|
|
DJPreZes
Rozkręca sie
Wiek: 38 Dołączył: 08 Lis 2010 Posty: 274 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
aqu32 napisał/a: | Aha, te same toie w niedzielę rano to już inna bajka - całe 50 minut szukałem jakiegoś w którym ktoś nie narobiłby kupska NA DESKĘ (swoją drogą - skąd się tacy ludzie biorą?) albo takiego gdzie nie brało mnie na rzyganie po otwarciu drzwi.
|
W niedziele cudem w majty nie narobiłem. Albo waliło tak, że nawet stare punki wybiegały z krzykiem, albo kupa na suficie (no nie na suficie, ale tak do 3/4 ściany... kosmos... zszokowany jestem jak można tak zrobić...). W jednym Tojku kompletna masakra... 4 tampony (zużyte, bo napompowane jak wielki szczur) na desce... Jak już znalazłem taki całkiem ok, to nie miał zamknięcia, był pochylony do przodu, więc musiałbym trzymać drzwi cały czas.. Za to 3 były w miarę czyste, ale srajtaśmy i wszystkiego innego tyle, że jakbym dołożył swoje, to bym przepełnił bufor. W końcu uznałem, że wale wszystko i sram albo w tym otwartym, albo na środku drogi i... znalazłem czysty. |
|
|
|
|
|