Przystanek Woodstock :: PoWoodstockowa depresja

polks

Witajcie!
Czy Was też dopada po powrocie z festiwalu (Jarocin, Woodstock ect) po-festiwalowa depresja? W tym roku przez tydzień po końcu PW "żyłem" jeszcze Kostrzynem w pracy byłem tylko fizycznie a w głowie dalej koncerty, pole namiotowe, pogo i wolność :)
Macie podobnie?

Sister Midnight

jeszcze Cię trzyma, ze taki temat poruszyłeś w styczniu? <haha>

polks

Haha teraz bardziej oczekiwanie na sierpień! :D

Czasu

no ja za każdym razem jak tu wchodzę to myślę o labie i lecie

dezaprobator

Przechodziłem poWoodstockową depresję. Odczuwałem ten stan szczególnie po moim pierwszym Woodstocku. Z biegiem lat gdy oswajałem się z festiwalem i coraz mniej rzeczy mnie zaskakiwało, ten stan zanikał.

berndsen

Po powrocie do domu miałam takie przeświadczenie, że ludzie w moim mieście są równie zajebiście nastawieni do życia, jak Ci, których spotkałam na woodstocku. Nieraz miałam chęć przytulić kogoś, kto szedł na przeciwko mnie, albo sama miałam wrażenie, że ktoś zaraz ze mną pożartuje, pogada mimo, iż się nie znamy. Tak, jak w Kostrzynie. A tu dupa. Wszyscy gnają przed siebie w gigantycznym wyścigu szczurów i nikt nie ma czasu ani ochoty na takie spontaniczne, miłe akcje. Pal ich licho, dawać woodstock.

//ja się pytam: w dupie czy w dupiu?! !! jeździcie na woodstock, a nie wiecie gdzie:( odmienia się "w KOSTRZYNIE" !! /Sis.

woodstock92

ja po powrocie z wooda kilka tygodni dochodze do sb często biore kilka piw muzyczka zaciszne miejsce zachód słońca i wspominam sobie

vin

Mnie tak najczęściej do końca września trzyma. Później zaczyna się życie studenckie. <haha>

Chociaż w ciągu roku też się wraca kilka razy do wspomnień...

Agó

Wspomnieniami wracać to wracam cały czas, przez cały rok, bo jest do czego :) Jest mi trochę smutno jak wracam już do domu i do obowiązków, ale jakiejś "depresji" to nie mam, nie mogę tak tego nazwać. Kiedyś trzeba w końcu odpocząć i się wyspać! Tak jak Dezo powiedział, że z kolejnymi łudtokami jest łatwiej. Ja nie byłam nie wiadomo ile razy, bo poprzedni wood był dopiero moim trzecim a już nie czułam się tak źle jak za pierwszym razem kiedy wyjeżdżałam z Kostryna.... To wszystko zależy jak się wykorzysta ten czas, najgorzej jak się wooda przesiedzi w namiocie, wtedy jest kupsko :D

kijana

Kiedyś cały rok tęskniłem za woodem, teraz już tego nie ma.

kleopatra3523

Ja chce na Woodstock tęsknie jak diabli :)

paolina.zet · Coś już napisał Wiek: 29 Dołączyła: 05 Mar 2012 Posty: 86 Skąd: Rybnik

Jak powyżej tęsknie okropnie wrecz umieraaaam.. chcę jak najszybciej tych szalonych kilku dni!

boksu

Ja nie tęsknię, ja się cieszę że z każdym dniem coraz bliżej ;) <wanna>

Jabłuszko

Koncertów wam brak, towarzystwa i alkoholu. Dupska ruszyć na jakiś dobry koncert a nie 2 mc przed imprezą się żalić i rozczulać. Minie to chole*nie szybko, co innego gdybyśmy mięli dopiero np grudzień.

Udun

...noo to ja powiem,że jestem w trakcie szukania/rozmów nowej firmy- i może się okazać,że od sierpnia będę pracował gdzie indziej..więc Woodstock to jak się uda zobaczę w piątek po pracy...jak się "nie uda" to od środy...a i dodam,że jak 3 lub 4 lata temu oglądałem PW w OTV- to mimo,że na żywo to byłem strasznie w%%##@y...

gruba

Jest juz praktycznie miesiąc do wyjazdu! KOńczą się depresje, zaczynają przygotowania

Radosław Lubor

Już za sześć tygodni wyjazd z łudstoku...

Raczkins

w ubiegłym roku miałam juz zrobioną flagę i zaczynało mnie nosić na samą myśl na wyjazd.... a w tym roku nie.... czy to juz starość?

olbinho

a ja mam tak że pierwsze dni po woodstocku cieszę się że jestem w domu, związane jest to najczęściej zmęczeniem po pociągu, nieprzespanych nocach, życiem przez tydzień na samych pasztetach... ale w miarę upływu czasu zaczynam coraz bardziej tęsknić ;P Dzisiaj to po prostu kulminacja depresji przed-woodstockowej, nie dość że już nie mogę się doczekać to jeszcze sesja wyciska ze mnie ostatnie resztki energii... jeszcze miesiąc a znowu akumulatory się naładują :) Peace

Kefir

Mnie nie ruszało dopóki Szjaba nie wyskoczył z tematem ekipy na podróż i jak owa się pojawiła to razem z nią parcie na Wooda :D

_Szajba_

Jak zwykle moja wina. Mnie nie ciśnie na PW tylko do kraju. Wszystko już kupione i zorganizowane. Jedyna niewiadoma to ilość ludzi w pociągu.
.