Przystanek Woodstock :: Horrory

Ossie

Uwaga, jakoś niedawno wyszedł film "Nie bój się ciemności". Lipa z miodem Agropolu. Nudne, denne, bez jakiejś tam poruszającej akcji. Już więcej emocji wywołał we mnie "Strach", który nie jest horrorem <3

nakielanin

HELLRAISER - super!!!. Mam 6 figurek co tworzą kultowa kostkę. Teraz poluje na kolejne serie. Horror i muzyka - the best

stoper

Lissa

Lissa

boksu

Nie widzę tutaj kilku porządnych klasyków :P jak dla mnie horror jest straszny, dopóki nie wiem co straszy, wtedy umysł uosabia w nim własne lęki. Z horrorów i filmów na których można się bać mogę polecić:

- Alien
- Lśnienie
- Czerwona Róża (mini-serial, strasznie długie)
- Hellraiser
- Egzorcysta
- Omen (pierwszy)
- horrory azjatyckie, ALE nie ich amerykańskie wersje, azjaci są zdecydowanie lepsi w te klocki

atanvarda

Dla mnie w ogóle nie był straszny "Egzorcysta", "Lśnienienie" ani "Paranormal Acitivity". Za to nieźle się bałam na filmie "Dom na przeklętym wzgórzu".

Viking

LŚNIENIE jest już klasykiem. Atmosfera tego filmu jest duszna i przytłaczająca, w dużo bardziej większym stopniu działa na widza i jego psyche, niż jakiś mutant z siekierą.

zlowieszczy4

Horrorow nie ogladam za to czarne komedie bardzo lubie. Powrot zywych trupow to jeden z lepszych filmow

chillout

Koszmar z ulicy wiązów miażdży, inne dobre to Obcy, Silent Hill czy Blair Witch Project ale tylko 1 część. Również było kilka dobrych na podstawie Kinga.

Viking

No i jakoś Walking Dead mnie wciągnął

Kefir

Ale czy to horror? Niby zombiaki są ale zwłaszcza w drugiej serii więcej psychologii, poza tym nawalanka, trochę surwiwalu post apo. Ogólnie ciekawy ale jakos mi pod horror nie podpada :)

stoper

Moim zdaniem najlepsze horrory to filmy nieco starsze, tak z przed dwóch dekad i w dół ale są i chlubne wyjątki późniejsze. Wg mnie godne uwagi, tudzież najlepsze w swym gatunku to Lśnienie (Kubricka), Obcy - 8. pasażer "Nostromo" i kontynuacje , Teksańska masakra piłą mechaniczną (Hoopera), Re-Animator (kontynuacje też niezłe), To, Hellraiser tak do 5 części łącznie, choć najlepsze to jedynka i piątka, Harry Angel, Mucha (Cronenberg), W paszczy szaleństwa, Dziecko Rosemary, Martwica mózgu, Armia Ciemności, Martwe zło, Drabina Jakubowa, Noc żywych trupów, Koszmar z ulicy Wiązów i kontynuacje, Nosferatu symfonia grozy, Dracula( wersja z 31 r jak i wersja Coppoli), Dziwolągi, Nekromancja, Powrót żywych trupów (1,2), Suspiria, Candyman, Frankenstein (z 31r.), seria horrorów Cormana na podstawie opowiadań Edgara Alana Poe z Vincentem Picem.
Uff trochę tego jest, myślę, że jak ktoś lubi horror to te tytuły powinien znać.

Bonusik3kV

Znakomity horror to "Naznaczony" z 2010 roku. Nie ma żadnej siekaniny, ale trzyma w napięciu.

Jaaasiek

Martwe Zło wszystkie 3 częsci z niezastąpionym Brucem Campbellem, tudzież cała masa azjatyckich horrorów, pierwsza część Blair Witch Project, Rytuał z sir Antony Hopkinsem...

nie będę powtarzał już wymienionych wcześniej innych klasyków bo po co, tu nie trzeba słów :)

st.anger

"Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną" - ogromne wrażenie, przeżylem po tym istne katharsis xD

milan

tylko nie sołtysik

Sinister. bez krwi i flaków, tak jak lubie ; )

Jaaasiek

[video]http://www.youtube.com/watch?v=5oQ4Dv0ITKo[/video]

Jak ktoś lubi krótki metraż, to polecam, i polecam też obejrzeć wszystkie filmy na kanale użytkownika, mocne to jest.

pocieszenie

Ja jestem wielką fanką Horrorów,mogę oglądać cały czas.
Uważam że klasyki są najlepsze tzn ; Koszmar z Ulicy Wiązów cała seria, Piątek 13,Egzorcysta ,Martwe zło,Noc żywych trupów ten z 1993,Martwica Mózgu,Omen,Lśnienie itp.
z tych nowszych to tylko Grave Encounters zrobił na mnie wrażenie

harris

Piła (2004) - jak ktoś oglądał kolejne części a nie oglądał 1 to odradzam. Reszta odnosi się do 1 (dodatkowo zdradzając zakończenie) - wiadomo najlepsza :))

Ukryty wymiar (1997) - zdecydowanie tak

Frankenstein (1994) - zdecydowanie tak

Pandorum (2009) - lubisz horrory to znajdź ten film

Lesbian Vampire Killers, czyli noc krwawej żądzy (2009) - horror z przymrużeniem oka

Obcy 3 (1992) - moja ulubiona część

Coś (1982) - jak ktoś oglądał coś z 2011 odradzam. nowszy film psuje (zdradza fabułę) atmosfere i zresztą jest gorszy.