Pogoda |
Autor |
Wiadomość |
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
Na ASP podawali, że w tę najzimniejszą noc było 8 stopni o 2 w nocy, potem mogło się ochłodzić. Ale para z ust też była. Z moim śpiworem na +20 spałam w 2 parach spodni, bluzie, polarze i kurtce (z kapturem na łbie).
Podkradzione z fanpage :) |
|
|
|
|
Effol
Forumowy prawiczek Kocie_flaki
Wiek: 37 Dołączyła: 03 Sie 2015 Posty: 10 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
Sister Midnight napisał/a: | nom.. 6 stopni w nocy to faktycznie nie powód do narzekania kto ma anginę ręka w górę! |
Angina , nerki , skopany i wypierniczony namiot za karę :D
Pomimo lekkiego ochłodzenia ryjec ucieszony od ucha do ucha ! Piękne wspomnienia są , 2015 zaliczony do udanych ! :D |
|
|
|
|
ia_nn
Rozkręca sie
Wiek: 36 Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 258 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2015
|
|
|
Ja dziś byłem pierwszy dzień w pracy po przyjeździe. O dziwo myślałem, że będzie wiele gorzej ale upał wogole nie dał funkcjonować. Na szczęście tylko jutro jeszcze i weekend :) Nieźle to sobie wymyśliłem, żeby po urlopie wdrażać się stopniowo :) |
|
|
|
|
boksu
Na pewno offtopuje the stoppable force
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lip 2012 Posty: 810 Skąd: blisko Płońska
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
Effol napisał/a: | Sister Midnight napisał/a: | nom.. 6 stopni w nocy to faktycznie nie powód do narzekania kto ma anginę ręka w górę! |
Angina , nerki , skopany i wypierniczony namiot za karę :D
Pomimo lekkiego ochłodzenia ryjec ucieszony od ucha do ucha ! Piękne wspomnienia są , 2015 zaliczony do udanych ! :D |
Ja tylko pęknięte żebra :v |
|
|
|
|
goldenboj
Lubi pieprzyć Muzyk :)
Wiek: 33 Dołączył: 29 Paź 2012 Posty: 469 Skąd: Zbąszynek
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
Kosmita_777 napisał/a: | Komu nie chce się ruszyć to niech siądzie pomiędzy 2-ma dziewczynami i będzie ciepełko. |
Sprawdzone info :D Polecam szczególnie na noc :D i częste okłady z młodych piersi :D Dr Golden. |
|
|
|
|
Effol
Forumowy prawiczek Kocie_flaki
Wiek: 37 Dołączyła: 03 Sie 2015 Posty: 10 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
To ja się ubrałam jak rumuńskie dziecko do żebrania , a wystarczyło walnąć się na golasa pomiędzy lesbijkami i po sprawie :D
Na przyszły rok bielizna narciarska a'la sylwester z jedynką ! |
|
|
|
|
zokolic
Lubi pieprzyć Otwarte od 8 do 16
Wiek: 31 Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 362 Skąd: Kołaczkowo
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
Byliśmy od niedzieli "przytoczę fragment mojej opowieści" z bloga
http://zukintegrator.blogspot.com/ napisał/a: |
Kamil też miał swoje małe pięć minut w tej całej opowieści. Obudził mnie walać w drzwi żuka. Pytał gdzie jest zapalniczka, czy insze jedzenie. - Nie pamiętam. Pamiętam jedynie jego wyraz twarzy. Był zły. Bardzo.
Nie wiedziałem o co chodzi, dopóki nie wysiadłem z auta. Spał na dworze na karimacie. Przykryty czymś na podobę zasłony. Nazwałem to kotarką. I nic więcej. Nie pytałem jak się spało, nie chciałem sprawdzać jego cierpliwości. Poza tym głupio tak tłuc się przed 12-stą.
Mijały dnie, pogoda nadal nas rozpieszczała. Myślałem, że zaraz spadnie śnieg. Mam nadzieje, że 22 edycja nie rozpocznie się od zmasowanego opadu śniegu, bo to będzie lekkie przegięcie.
Nie chcę wyjść na marudę, bo było zimno. Nie poddaje się zbyt wcześnie, lecz to były jakieś pogodowe jaja. Nikt z nas nie przypuszczał (chociaż oglądaliśmy prognozę pogody) że będzie tak zimno. Dwa swetry to był luksus, podzieliłem się pasiastym z resztą. Została bluza i t-shirty, które ubierałem na cebulę.
To nie tak, że tylko mi było zimno i mam się za marudę. Morale w obozie były naprawdę kiepskie. Jak na przygodę roku, zapowiadało się kiepsko. Jak się później okazało do ochłodzenia i wiatru z halnego doszły opady deszczu. - No to pysznie. Powiedziałem cicho do siebie gdy zaczęło nas zalewać.
|
|
|
|
|
|
czarnyaniol1990
Rozkręca sie
Wiek: 33 Dołączyła: 14 Sie 2012 Posty: 244 Skąd: Kępno kiedys Zdw
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
Sister Midnight napisał/a: | nom.. 6 stopni w nocy to faktycznie nie powód do narzekania kto ma anginę ręka w górę! |
Ja mam angine i przeziebiony pęcherz |
|
|
|
|
DRY CIDER
Lubi pieprzyć
Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 300 Skąd: Bristol B-B
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
Pogoda byla zajebista,nie za cieplo,nie za zimno,a te 6-7 stopniu w nocy to nie byl problem,spalem w opakowaniu i po sprawie |
|
|
|
|
Mazu
Typowy spamer Ninja z Kazachstanu
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sie 2009 Posty: 1050 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 07 Sie, 2015
|
|
|
czarnyaniol1990 napisał/a: | Sister Midnight napisał/a: | nom.. 6 stopni w nocy to faktycznie nie powód do narzekania kto ma anginę ręka w górę! |
Ja mam angine i przeziebiony pęcherz |
A ja przygotowałam się na zimny Woodstock i kiedy inni chodzili w krótkich spodenkach, ja w 2 parach długich... I nie jestem chora! A co roku zawsze byłam :P |
|
|
|
|
aqu32
Na pewno offtopuje
Wiek: 39 Dołączył: 29 Lut 2012 Posty: 712 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015
|
|
|
Dla mnie ten wood był wyjątkowy! W nocy z czwartku na piątek pierwszy (i póki co ostatni) raz założyłem długie spodnie .. ale już po 3h zerwał się w nich guzik i to by było na tyle z debiutu Kąpiel pod kranami w środę po ulewie też była ciekawym przeżyciem. Tylko ja i jakaś dziewczyna z fajnymi cyckami (pozdrawiam!) zdecydowaliśmy się na ten dziwaczny krok - ciśnienie wody rozpierdalało banię :D
btw, wczoraj w Słubicach notowano 37,6C - był to 4ty najcieplejszy dzień w historii. Z powodu bliskości i podobnych warunków można przyjąć, że w Kostrzynie temp. była prawdopodobnie identyczna. |
|
|
|
|
magius
Rozkręca sie m000OOOOooOOO000ooo
Wiek: 34 Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 241 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015
|
|
|
aqu32 napisał/a: | btw, wczoraj w Słubicach notowano 37,6C - był to 4ty najcieplejszy dzień w historii. Z powodu bliskości i podobnych warunków można przyjąć, że w Kostrzynie temp. była prawdopodobnie identyczna. |
Ciekawie by było na polu przy takiej temperaturze |
|
|
|
|
Pająk
Coś już napisał Lato z browarem...
Wiek: 37 Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 81 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015
|
|
|
Mi tam podoga nie przeszkadzała. Ubrać się miałęm w co a wóda rozgrzała. Przejrzyjcie galerie https://instagram.com/wackenopenair.official/ w tym samym czasie niecałe 500km na zachód
PS. oni tam nie mają grzybka, który robi błoto. A do tego temperatury jak na woodzie. Wtedy to rozumiem, że ktoś mógłby mocno marudzić. :) |
|
|
|
|
bobson125
Coś już napisał
Wiek: 28 Dołączył: 01 Sty 2015 Posty: 51 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 08 Sie, 2015
|
|
|
Nie było źle,jeśli miało się drugą osobę u boku to nawet zimna nocka nie była problemem :D Grunt to dobrze przygotować się do woodstocku :D |
|
|
|
|
goodvibestyla
Rozkręca sie
Dołączył: 01 Sty 2014 Posty: 161 Skąd: z Ziemi
|
Wysłany: Nie 09 Sie, 2015
|
|
|
Gocha napisał/a: | Pudelek napisał/a: | w ciągu dnia nie byłe według mnie źle - wolałem to, niż upały, choć faktycznie czasem przy myciu pizgało. |
Dokładnie, w dzień było spoko, bardziej odpowiadało mi to niż upały takie jak w zeszłym roku. Kurtkę się ubrało i jakoś żyło. Ale noce i kąpiele to był koszmar. |
Ja tam jakoś bez kurtki przeżyłem,w nocy cały czas zresztą gdzieś grałem a to na pasażu a to u kogoś w wiosce więc nie było mowy by zamarznąć :D A po koncercie jak się jest rozgrzanym można było spokojnie iść i się umyć,wtedy najlepiej :D
Ogólnie pogoda była jaka była,nawet jakby śniegi zaczął sypać bym się dobrze bawił bo jak jest z kim to warunki pogodowe nie mają znaczenia :) |
|
|
|
|
boksu
Na pewno offtopuje the stoppable force
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lip 2012 Posty: 810 Skąd: blisko Płońska
|
Wysłany: Nie 09 Sie, 2015
|
|
|
goodvibestyla napisał/a: | Gocha napisał/a: | Pudelek napisał/a: | w ciągu dnia nie byłe według mnie źle - wolałem to, niż upały, choć faktycznie czasem przy myciu pizgało. |
Dokładnie, w dzień było spoko, bardziej odpowiadało mi to niż upały takie jak w zeszłym roku. Kurtkę się ubrało i jakoś żyło. Ale noce i kąpiele to był koszmar. |
Ja tam jakoś bez kurtki przeżyłem,w nocy cały czas zresztą gdzieś grałem a to na pasażu a to u kogoś w wiosce więc nie było mowy by zamarznąć :D A po koncercie jak się jest rozgrzanym można było spokojnie iść i się umyć,wtedy najlepiej :D
Ogólnie pogoda była jaka była,nawet jakby śniegi zaczął sypać bym się dobrze bawił bo jak jest z kim to warunki pogodowe nie mają znaczenia :) |
Ty nawet namiotu i śpiwora nie potrzebujesz :D
ja dawałem radę, ale ponoć w Hani (mój namiot) było cieplej niż w innych :D do tego materac, śpiwór z lidla na 6 stopni i można było komfortowo spać :3 Koleżanka za to w namiocie z JYSK robiła z siebie burrito - 3 pary spodni, 3 bluzy, 2 skarpetek, śpiwór i folia życia, uroczo to wyglądało :D |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 10 Sie, 2015
|
|
|
jeżeli chodzi o temperaturę, to moje dane pochodzą z okiennego termometru zawieszonego na trytytkę na lusterku samochodu, sprawdzaliśmy koło 2-3 w nocy, jak zaczęło napierdalać parą z ust i nie dało się stać na zewnątrz nawet po dużej ilości alkoholu... z drugiej strony lepiej chyba tak niż 40 stopni w cieniu... |
|
|
|
|
Jumbo
Fuck Yeah!
Wiek: 36 Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 1339 Skąd: Stettin
|
Wysłany: Pon 10 Sie, 2015
|
|
|
Dlaczego wyjechałem w sobotę?
Bo zjebała się pogoda.
A tak serio, to pożądny namiot śpiwór i izolacja od podłoża i moża spać bez problemów. |
|
|
|
|
Ildar
Coś już napisał Tomek
Wiek: 31 Dołączył: 09 Sie 2011 Posty: 88 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015
|
|
|
Popieram, śpiwór z biedry to kiepski pomysł, ale na ostatnią chwile tylko to się znalazło, temperatura mi nie przeszkadzała (byłem od niedzieli), bo nie należę do osób lubiących temp powyżej 30 stopni. Jakby jeszcze w nocy nie wiało to by było zajebiście, sobota tradycyjnie pół dnia w cieniu ;/, także w tym roku z pogodą w stylu dla każdego coś dobrego :D |
|
|
|
|
zokolic
Lubi pieprzyć Otwarte od 8 do 16
Wiek: 31 Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 362 Skąd: Kołaczkowo
|
Wysłany: Wto 11 Sie, 2015
|
|
|
U nas był taki co spał na gaciach w hamaku i było git.
Spałem w aucie zawinięty w gówniany spiowrek i marzłem. Nigdy więcej. Śpiwór ze Specnazu już zamówiłem. Jest gruby i solidny. Chociaż Kasztelan ratował sytuacje... w pewnym momencie w nocy wstałem i powiedziałem sobie "chuj tam idę pobiegać" xD |
|
|
|
|
zygmunt
Rozkręca sie
Dołączył: 03 Lip 2012 Posty: 130 Skąd: z brzuszka mamusi
|
Wysłany: Śro 12 Sie, 2015
|
|
|
ja tez spalem w gaciach nie narzekalem, ale chodzi o taki komfort psychiczny, ze nawet jak twoj namiot "popłynie" to go sobie w dwe godzinki osuszysz, a w tym roku bylo to raczej nie mozliwe. No i poza tym radosne interakcje z wodą nie były tak radosne, a przeciez pod blotkiem i przy kranach najwiecej zawsze sie dzieje |
|
|
|
|
|