Przystanek Woodstock :: KULT

Niez

Chyba ty.

unu

[quote="Ingenue"]Ludzi, którzy ściągnęli tę płytę też /quote]

No, czyli zlodziei. Akurat w tej kwesti Kazik ma racje calkowita.

Aras666

tak na serio album w internecie to świetna reklama. No ale niestety... kasa jebła w łeb i odbiło Kazikowi. Zresztą, nie lubię go, wkurwia mnie nieziemsko jego muzyka, to nie jest, ze nie lubię, jak ktoś puszcza kazika mam ochotę rozjebać odtwarzacz, normalnie nienawidzę jego muzyki

Ingenue

Mi w tym wszystkim chodzi o fakt, że Kazik rzuca się w tym temacie najbardziej a nie powinien, bo:
- prawie każda płyta, która wydaje zajmuje pierwsze miejsce na OLISie
- bierze dużo za koncerty, np. KNŻ jakieś 60-80 zł
- daje dużo koncertów i to od 30 lat
- bierze udział w tych wszystkich programach typu Dzień Dobry TVN na czym też nieźle zarabia
- 'Gdy nie ma dzieci w domu' i kilka innych piosenek słyszę w wielu stacjach: RMF FM, Zetka, Trójka, Eska Rock od lat i tak pewnie zostanie więc ZAiKS mógłby utrzymywać jeszcze jego wnuki
- z milion osób w Polsce chodzi w jego koszulkach no i w ogóle sprzedaż okołomuzyczna
- od lat nagrywa płyty na niższym poziomie więc nic dziwnego, że fani chcieli przed zakupem ściągnąć, sprawdzić.
Dlatego uważam, że kurwy w jego ustach to duże przegięcie. Dodam, że też go lubiłam, ale ta pogarda dla naszego pokolenia/generacji/młodych ludzi ze strony Kazika, Grabaża i Waszych autorytetów razi i daje do myślenia.

Jaaasiek

Co za bzdura, jaka pogarda dla młodego pokolenia? Oni mają pogardę dla ludzi, którzy uważają, że nie muszą płacić za ich wysiłek przelany w muzykę.

A w ogóle to sprawa byłą taka, że Kazika wkurwiło to, ze dał płytę komuś zaufanemu, który go oszukał i wypuścił płytę do sieci jeszcze przed jej premierą. Na dodatek jakiś kretyn na jego forum umieścił linka do tej płyty. To trzeba się chyba z własnym kutasem na łby zamienić, żeby coś takiego zrobić. A o "kurwagate" było głośno, o sprostowaniu Kazika już nie. Więc zanim się coś powie to może warto poszukać troszkę głębiej.

Ingenue

'Każdy kto podniósł kradzione jest dla mnie k...' jakoś wątpię, że chodzi o jedną płytę, to pośrednio pogląd Kazika na piractwo. Ale pewnie Wy macie pełne dyskografie i Was to nie dotyczy. Jeżeli chodzi o ich wysiłek przelany w muzykę to przeczytaj resztę posta, spójrz gdzie żyjemy i jaka jest średnia krajowa, nikogo nie stać (prawie) na to żeby kupić kilka płyt, zapłacić za kilka biletów i być fair wobec wszystkich ulubionych artystów więc jeżeli ktoś ma chociaż 2-3 płyty i kilka razy zapłacił za koncert zasługuje na szacunek. Ten wysiłek jest spłacany przez fanów nie tylko poprzez zakup płyty, ale też przez frekwencję na koncertach, nabycie koszulek, głosowanie na różnych listach przez co nabija się częstotliwość z jaką piosenka leci w radiu itd. Poza tym w naszym kraju dopiero uczymy się funkcjonować w globalnej wiosce i wcześniej nie było żadnego Spotify i innych uczciwych relacji fan-artysta.

Jaaasiek

Sorry, nie stać mnie to nie kupuję, nie idę na koncert. I to nie było tylko tak, że do jednej płyty się odniósł, ale ta sytuacja przelała czarę goryczy, która w nim narastała od dłuższego czasu. Bo było to już wyjątkowe kurestwo. Poparłem wówczas jego wypowiedź na forum, zresztą jak wielu innych, przez co powstała tam masa podziałów.

Co do szacunku, to proszę, 50-60 zł za ponad dwugodzinny koncert to jest aż tyle? Frekwencja na koncertach i sprzedaż koszulek również nie jest usprawiedliwieniem kradzieży płyty.

Zgadzam się, że dopiero się uczymy korzystać z takich dobrodziejstw jak Spotify czy iTunes, ale to wynika bardziej z tego, że tam i tak trzeba płacić, żeby coś ściągnąć. To jest kwestia mentalności ludzkiej a nie niewiedzy, czy strachu przed nowym.

Poza tym na szacunek pracować musi nie tylko artysta, ale także fan.

Ingenue

chodzi mi kurczę o to, że wychodzi płyta i fan jej nie kupuje, ale ma już na swojej półce ze 2 płyty Kultu i był na kilku koncertach i wybiera się również na ten promujący nową płytę. Ten fan IMO przyczynił się do lepszego bytu Kazika i nie zasługuje na miano kurwy. Więc w kwestii tego szacunku to ja stawiam na kompromis, nie ściągajmy hurtowo, kupujmy płyty na których nam zależy, płaćmy za koncerty a nie ograniczajmy się do juwenaliów, słuchajmy Spotify jeżeli jesteśmy w domu bo to akurat darmowe a artyści niech spuszczą z tonu i przypomną sobie czasy młodości <z jezorem>

. Jeżeli chodzi o cenę 50-60 zł to dużo, bo przeciętnie biletowane koncerty to jakieś 30-40 zł. To trochę absurd, że niektórzy próbują potępiać piractwo mając na dysku ściągnięte pliki muzyczne, no chyba, ze macie wszystko uczciwą drogą wtedy szacun.

Niez

10 zł więcej za bilet to nie jest dużo. To nie jest bilet komunikacji miejskiej.

unu

vin

Dobra, to temat o Kulcie a nie o piractwie, więc wracamy do tematu

Ingenue

20 zł ; D płytę za 20 zł kupiłam ostatnio 2 lata temu w wyprzedaży -70%. Koniec.

MuchaDG

Kult mnie nie jara na Woodzie, ale myślę że to właśnie przez to że byłem na jego 3 koncertach, choć za bardzo nie słucham... Dwa na Juwenaliach i jednym na Dniach mojego (gówno wartego) miasta. A czemu mam nie tylko chodzic na koncerty artysty, które są za free a jeszcze za jakieś płacić? Jak mi będzie zależeć to zapłace, jasne... ale to, że ja nie płace za bilet przy wejściu wcale nie oznacza, że Kazik nie dostaje honorarium za swoją prace. Juz nie narzucajmy sobie az takiego zaangażowania w sprawę. Ktoś chce iść i płacić ok, tak zrobi, bo jest fanem. Ale to nie oznacza z góry że każdy kto lubi, będzie tak robił.
A Kazik ma racje- to jego praca, niech ma to, na co pracuje.

Zmartwiony z S

Nie chciałbym Kultu na woodzie ze względu na to iż wolę ich w klubach itp. Co do tego tzw. piractwa, nie będę hipokrytą sam mam co nieco na dysku, ale na ścianie mam równie pokaźną kolekcję płyt. Poza tym to mi trochę przypomina jazdę na gapę w autobusie, chce jechać, ale na bilet mi szkoda, tak samo jest tutaj, chce posłuchać, ale na płytę mi szkoda i nazwij teraz kogoś kto postępuje w ten sposób inaczej niż mendą; szczególnie, że w obu tych wypadkach karę ponosi ten uczciwy, ponieważ to on płaci za bilet i to on może się spodziewać wzrostu cen płyty, ponieważ wytwórnia nie zarabia, albo artysta nie zarabia :)

TSW06

Nie, nie i jeszcze raz nie. Godzina Kultu? Serio? To nie wyjdzie.

harris

Dobry kult nie jest zły. Taki zespół zabawi większość imprez w Woodstock na pewno. Jak będą do stawię się na koncert :))

[Lepiej

]

Niez

Jeju,jaki okropny post.

Cyman! · Coś już napisał Wiek: 37 Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 68 Skąd: TCV

KULT na Woodstocku musi zagrać, to moje niezmienne zdanie od kilku lat. Dziwi mnie, że panowie nie mogą się w końcu dogadać, przecież to naprawdę mógłby być największy koncert Kultu (a może nawet Przystanku Woodstock) w historii...

Ciekawostka: na stronie kapeli jest info, że grają w tym roku na festiwalu w Jarocinie (20 lipca), a 5 dni przed Przystankiem w Chorzowie (Festiwal Ryśka Riedla?). Pod względem terminu nigdy nie było tak blisko, więc może teraz? Do cholery, to jest XX Przystanek Woodstock, dogadajcie się! ;)

Jaaasiek

Chyba jedynie pierwszego dnia, bo początkiem sierpnia to jednak zawsze spadali na urlop.

Cyman! · Coś już napisał Wiek: 37 Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 68 Skąd: TCV

Jaaasiek

Ja nie wiem czy traktowaliby to jako największy koncert w swojej karierze ;)