Uwielbiam mocne pierdolnięcia, ale do Behemotha nijak nie mogę się przekonać i wisi mi czy by przyjechali, czy nie. Jak nie, to płaczu nie będzie, a jak tak, to ostatecznie posłuchałbym z oddali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum