Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
[zespół] Marilyn Manson
Autor Wiadomość
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 17 Lip, 2009   [zespół] Marilyn Manson

To raczej marzenia... ale co myślicie o występie Marilyn Mansona na Woodstocku? Bylibyście sceptyczni, wniebowzięci, czy raczej zdenerwowani na wieść o tym, że Marilyn Manson miałby pojawić się na tegorocznym Woodstocku?
 
 
 
dezaprobator  
Stara Gwardia

Wiek: 39
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1832
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Pią 17 Lip, 2009   

Ja bym się niesamowicie cieszył.
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Ja mógłbym pojechać na Woodstock tylko ze względu na ten jeden jedyny występ... nie zwracając uwagi, jakie kapele byłyby oprócz Mansona. Jeśli byłyby złe, jakoś bym to wytrzymał. Jestem jego fanem już od 5 lat. On jest niezwykły i ma genialny styl, że o muzyce nie wspomnę. Niestety nie zapowiada się na jego koncert w Polsce, więc chyba będę musiał wyjechać za granicę, żeby go zobaczyć... ale zrobię to, wcześniej czy później.
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

to byłoby przede wszystkim fascynujące, bo Manson jest nieprzewidywalny na scenie
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Właśnie to jest w nim niezwykłe :-) nie powstrzyma się przed niczym, żeby zrobić dobry show.
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

cenie go za własny styl, co nie przeszkadza mi twierdzić że jest obrzydliwy i obsceniczny czesto zarówno jak i na scenie i w teledyskach.
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Ja osobiście wolę, jeśli ktoś jest obrzydliwy niż jak jest przesłodzony, czy "neutralny". Oczywiście, każdy inaczej na to patrzy i każdemu podoba się coś innego, jednak w tej "obrzydliwości" Marilyn Mansona jest coś, co mnie do niego przyciąga... nie potrafię tego wyjaśnić, po prostu cenię to, że on nie wygląda tak, jak wszyscy by chcieli. Wygląda tak, jak chce sam i nie interesuje się opinią innych, a niestety taka zdolność w dzisiejszych czasach przypada tak na prawdę tylko nielicznym.
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

to sie nazywa prowokacja- tylko w innym wydaniu. nie musze go przeciez ogladac. lubie go słuchać.
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Oczywiście, że zespół jest głównie od tego, żeby go słuchać, ale dobry image zdecydowanie korzystnie wpływa na jego odbiór. Wyobrażasz sobie, żeby Brian Warner porzucił teraz jakimś cudem swój obecny wygląd i zaczął wyglądać jak większość wokalistów, których teledyski można zobaczyć w komercyjnej telewizji? Straciłby jednak ten czar i mimo że muzyka by pozostała, to jednak brakowałoby tego starego, pokręconego Marilyn Mansona :-)
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

wg Ciebie viva czy mtv to są niekomercyjne telewizje? bo Mansona tam widziałam.
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Nie napisałem, że wszyscy, których teledyski są na mtv czy vivie, to ludzie właściwie bez wizerunku scenicznego. Napisałem większość ;-) . Ja jednak nie pamiętam, kiedy widziałem porządny zespół na którejkolwiek z tych stacji... chociaż raz na ruski rok im się zdarza :-P a no i nie można też zapomnieć, że mtv promuje The High End Of Low... ale mimo to klipy Mansona puszczają bardzo sporadycznie.
 
 
 
Alien  
Typowy spamer
Aaale o co chodzi? :)


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2008
Posty: 1232
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Byłabym wniebowzięta!!! Naprawdę świetny show robi ten facet. Aż ciary po plecach przechodza na sama mysl... Przynajmniej mi ;)
 
 
Araiser
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Gdyby miał grać z ostaniej i przedostatniej płyty, to mógłby nie występować ;p
 
 
Aras666  
Po co tyle piszesz ?
Always look on the bright side of life! :)


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1783
Skąd: Z nikąd
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

nie lubię gościa, ani jego wyglądu, zachowania, a w szczególności jego muzyki :) mam kompletnie gdzieś czy by zagrał czy nie :P
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Araiser napisał/a:
Gdyby miał grać z ostaniej i przedostatniej płyty, to mógłby nie występować ;p

Nie przesadzaj :-P na przedostatniej (The Golden Age Of Grotesque, o ile się nie mylę), było kilka dobrych, a nawet powiedziałbym genialnych utworów. Mogę tutaj wymienić This Is the New Shit,Tainted Love, albo mOBSCENE. Chociaż The High End Of Low, trzeba przyznać... kiszka po prostu ;-)
 
 
 
Marisha  
Konto Fikcyjne


Dołączyła: 05 Sie 2008
Posty: 377
Skąd: Kalisz
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

no ja bym się bardzo ucieszyla gdyby zagrał, ale wolałaby stanac dalej, bo jednak nie lubie go az tak, by zostac osikana przez niego :lol:
 
 
 
Araiser
[Usunięty]

Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Punisher napisał/a:
Araiser napisał/a:
Gdyby miał grać z ostaniej i przedostatniej płyty, to mógłby nie występować ;p

Nie przesadzaj :-P na przedostatniej (The Golden Age Of Grotesque, o ile się nie mylę), było kilka dobrych, a nawet powiedziałbym genialnych utworów. Mogę tutaj wymienić This Is the New Shit,Tainted Love, albo mOBSCENE. Chociaż The High End Of Low, trzeba przyznać... kiszka po prostu ;-)



To nie jest przedostatnia ;) To 3 od końca.

Eat Me, Drink Me (2007)
The High End of Low (2009)
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Tak właśnie myślałem, że coś pominąłem :-P z Eat Me, Drink Me podoba mi się jedynie "Heart-Shaped Glasses", ale wydaje mi się, że MM teraz nagrywa nowe płyty już tylko dla kasy... straciły kompletnie klimat. Ale może kiedyś jeszcze nagra coś dobrego :-) . Poza tym, to jeśli już Marilyn Manson dawałby koncert na Woodstocku, czy gdziekolwiek indziej, raczej nie obeszłoby się bez jego najlepszych kawałków, które gra na prawie każdym koncercie (np. "Sweet Dreams", "This is the New Shit", albo "Rock is Dead"), przynajmniej jedną z tu wymienionych na pewno by zagrał. Chociaż jak dla mnie to mógłby śpiewać nawet majteczki w kropeczki, byleby tam był :mrgreen:
 
 
 
grotesqa  
Lubi pieprzyć


Wiek: 34
Dołączyła: 29 Mar 2009
Posty: 383
Skąd: Horyniec/Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009   

Cytat:
"Sweet Dreams"


genialnie to brzmi w jego wydaniu
 
 
 
Punisher  
Forumowy prawiczek


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 35
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 19 Lip, 2009   

Wg. mnie to jego najlepszy kawałek :-) od niego wszystko się zaczęło...
 
 
 
Araiser
[Usunięty]

Wysłany: Nie 19 Lip, 2009   

Najlepszy to jest Beautiful People, a nie jakiś cover ;]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group