Przesunięty przez: vin Śro 07 Maj, 2014 |
Jak zabezpieczyć się przed kradzieżami na Woodstocku |
Autor |
Wiadomość |
Fiflak
Forumowy prawiczek Ósme wcielenie Lokiego
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 17 Skąd: Koło/Lublin
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013 Jak zabezpieczyć się przed kradzieżami na Woodstocku
|
|
|
Rok temu założyłem podobny temat, który jak głosi tytuł, ma pomóc nam w nie rozstawaniu się z naszą własnością na rzecz złodzieja.
Wszyscy, którzy przynajmniej jeden woodstock mają już za sobą, doskonale wiedzą, że jest to skupisko, bardzo miłych, pozytywnych, pomocnych i ciepłych ludzi. Niestety - nie wszyscy. Rzeczą jawną jest, że kradzieże na samym przystanku się zdarzają, dlatego postanowiłem przeredagować mój post z przed roku, jeszcze raz przeanalizować wypowiedzi innych użytkowników forum, napotkanych uczestników przystanku oraz dodać trochę własnych doświadczeń z minionego roku, aby stworzyć nową listę przydatnych rad dla uczestników najpiękniejszego festiwalu świata.
1. Bierzemy jak najmniej rzeczy. Mniej rzeczy w ogóle - mniej rzeczy do pilnowania.
2. Na woodstock nie bierzemy rzeczy cennych albo jeśli już musimy ograniczamy ich ilość do niezbędnego minimum. - Widziałem ludzi, którym ginęły drogie aparaty fotograficzne.
3. Jeśli posiadasz jakiekolwiek cenne rzeczy trzymaj je przy sobie I ICH PILNUJ!
4. Pieniądze, bilety, dokumenty... trzymamy w zapinanej kieszeni bądź w pasie nerkowym, którego jak wyżej PILNUJEMY! - pamiętajmy: okazja czyni złodzieja.
5. Nie upijamy się do nieprzytomności! (dotyczy to też innych używek) Szczególnie z nieznajomymi! Taka osoba tylko prosi się o to, żeby ją okraść. Z całym szacunkiem, sam miałem woodstock, na którym przez większość czasu byłem pijany i mogę szczerze stwierdzić, że to żadna zabawa. Na samej imprezie jest tyle ciekawych aktywności do podjęcia, że szkoda czasu na odchorowywanie dnia poprzedniego.
6. Jeszcze raz zaznaczę, że podróżując po polu należy się pilnować. Często ludzie gubią rzeczy, a potem uważają, że zostali okradzeni. Szczególnie podróżując z plecakami na pole należy mieć pewność czy od plecaka nic nie odpadnie/odwiąże się/odczepi.*
7. W razie zginięcia przedmiotu PAMIĘTAJMY, ŻEBY SPRAWDZIĆ W BIURZE RZECZY ZNALEZIONYCH.
8. Jeśli z powodu braku miejsca musimy rozbić się przy ścieżkach, pamiętajmy że jest to miejsce szczególnie narażone na kradzież.
9. NIE ZAMYKAMY NAMIOTÓW NA KŁÓDKĘ! W ten sposób sugerujemy złodziejowi, że w środku jest coś cennego, rozcięcie namiotu to chwila, a w ten sposób stracimy rzeczy i będziemy mieli zniszczony namiot.
10. Jeśli namiot posiada przedsionek, nie trzymamy tam rzeczy (przedsionki są najczęściej okradane), tyczy się to także butów - istnieje rzesza "dowcipnych" palantów, którzy kradną ludziom glany, ot tak dla funu.
11. Jeśli mamy możliwość rozbijamy się większą grupą, wtedy mamy mniejsze prawdopodobieństwo, że wszyscy na raz będą chcieli wyjść z pola.
12. Staramy się, żeby zawsze przy naszych namiotach była chociaż jedna osoba.
13. Namioty w grupie rozbijamy tak, aby z każdego punktu w miarę możliwości było widać wejścia do pozostałych.
14. Bardzo ważne jest, żeby wejść w dobre relacje z osobami sąsiadującymi (Bywają wyjątki, ale generalnie ludzie są mili), jeśli się znacie to wiecie kto jest od nich, a oni kto jest od was. Automatycznie pilnujecie się wzajemnie.
15. Trzymanie spakowanych rzeczy i porządku w namiocie ułatwia kradzież. Stara prawda jest taka, że czym większy masz burdel w namiocie, tym mniej złodziejowi bedzie się chciało szukać czegoś cennego.
16. Nie często, ale szczyty bezczelności galopującej pod tytułem "Zwijanie całego namiotu" miały miejsce. Należy o tym pamiętać.
17. Jeśli na Twoim polu pojawia się nie znana nikomu osoba, potraktuj ją z pewnym dystansem (Nie chce szerzyć nieufności na woodzie, ale taki osobnik rok temu, w mojej wiosce okazał się złodziejem, na szczęście spacyfikowanym i odstawionym na policję przez panów w niebieskich koszulkach).
18. Złapanego złodzieja odstawiamy patrolowi - i to nie temu pokojowemu, oni już wiedzą co z nim zrobić.
19. Nie namawiam nikogo do niczego, ale jeśli chodzi o działanie przed ostawieniem zainteresowanego odpowiednim służbom.... zdaje się na waszą inwencję. Jednak apeluje o zdrowy rozsądek.
20. Bez względu na wszystko, baw się dobrze, bądź pogodny i po prostu (jeszcze raz zaznaczę) PILNUJ SIĘ! Najważniejsze, żebyśmy wszyscy dobrze się bawili.
Jeśli o czymś zapomniałem to czekam na wasze propozycje. Będę na bieżąco post edytował.
* Pozdrawiam dziewczynę, której uratowałem telefon, który wypadł jej z kieszeni podczas koncertu Dubioza Kolektiv. |
|
|
|
|
paolina.zet
Coś już napisał
Wiek: 29 Dołączyła: 05 Mar 2012 Posty: 86 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
prócz tego żeby cenne rzeczy mieć ciągle ze sobą lub nie mieć ich wgl nie widzę żadnego skutecznego sposobu zabezpieczenia się przed kradzieżą... |
|
|
|
|
MWzWM
Rozkręca sie Goebbels fotografii reportażowej
Wiek: 103 Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 263 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Rzeczy z namiotu, w którym wszystko jest porozrzucane i panuje burdel ogólny (nie zapomnijcie o brudnych skarpetkach zaraz przy wejściu) od razu wydają się mniej atrakcyjne. Mało kto będzie chciał się przespać w śpiworze "brudasa" czy chodzić w jego bluzie. (to są rzeczy niewiele warte ale niezbędne gdy wrócicie zziębnięci na noc) Kijem sprawdzą czy nie ma pozostawionego portfela lub komórki i se pójdą.
Pamiętajcie by wywalić absolutnie wszystko z torby. W naszym obozie złodzieje zabrali z namiotów jedynie torby by je na spokojnie posprawdzać w lesie. Co z tego, że ludzie je znaleźli nad ranem skoro część rzeczy zginęło (mieli czas by sprawdzić ew. przymierzyć), reszta zaś była uwalana w błocie. |
|
|
|
|
Fiflak
Forumowy prawiczek Ósme wcielenie Lokiego
Dołączył: 24 Lip 2012 Posty: 17 Skąd: Koło/Lublin
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
paolina.zet napisał/a: | prócz tego żeby cenne rzeczy mieć ciągle ze sobą lub nie mieć ich wgl nie widzę żadnego skutecznego sposobu zabezpieczenia się przed kradzieżą... |
Jeśli mieszkasz pod chmurką i jedyne, co masz to zawartość Twoich kieszeni i w dodatku jesteś sam. To tak.
Pragnę zauważyć, że jadąc ze znajomymi na Przystanek, wspólne rozbijanie się, robienie obozów, czy większych wiosek to tworzenie się pewnej społeczności, która te 3-10 dni funkcjonuje i współpracuje ze sobą.
Te kilka powyższych zasad, które spisałem na podstawie własnych doświadczeń z kilku ostatnich Woodstocków, na których byłem i wypowiedzi użytkowników tego forum, pomogło nikomu z mojej wioski nie zostać okradzionym, gdzie w okolicy się to zdarzało praktycznie co roku.
Tak więc zaryzykuje stwierdzenie, że chyba jakąś skuteczność to co piszę posiada. |
|
|
|
|
Kothaar
Rozkręca sie Hail The Hordes!
Wiek: 30 Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 248 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Cenne rzeczy najbezpieczniej trzymać w samochodzie o ile ktoś go posiada ew. dogadać się z kimś kto ma. |
|
|
|
|
Oczko66617
Rozkręca sie We are your friends
Wiek: 29 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 100 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Najlepszym sposobem jest właśnie rozbijanie się w większej grupie. W wiosce którą organizowałem rok temu ustaliliśmy zasasde, że jeśli jesteś sam w obozie to za żadne skarby go nie opuszczasz, chcesz iść na koncert to starasz sie wtedy ściągnąć kogoś do obozu, a najlepiej dogdać się wcześniej kto kiedy będzie. W ten właśnie sposób nikt nie został okradziony. |
|
|
|
|
xxl
Coś już napisał
Wiek: 32 Dołączyła: 15 Lis 2011 Posty: 93 Skąd: Żary/Wro
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Polecam doszycie dodatkowych kieszeni po wewnętrznej stronie spodni. Chronią przed kradzieżą i gubieniem. Banknoty i dokumenty zawijam w foliowy woreczek i mogę bez zmartwień iść nawet w błoto. |
|
|
|
|
czarnyaniol1990
Rozkręca sie
Wiek: 33 Dołączyła: 14 Sie 2012 Posty: 244 Skąd: Kępno kiedys Zdw
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Kothaar napisał/a: | Cenne rzeczy najbezpieczniej trzymać w samochodzie o ile ktoś go posiada ew. dogadać się z kimś kto ma. |
i tak można...chociaż według mnie najlepiej ograniczyć ilość "cennych" rzeczy do minimum..ja w tamtym roku mialam przy sobie dowód, pieniadze, telefon (wart moze z 50zł) kosmetyki i ciuchy o których istnieniu na codzien nawet nie pamietałam...najcenniejsza rzecza w namiocie były moje perfumy i to nie jest żart |
|
|
|
|
Buki
Rozkręca sie "Carpe Diem"
Wiek: 33 Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 249 Skąd: Wrocław/Olsztyn
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Przed swoim namiotem stań z siekierą, i machaj nią jak szalony na oczach wszystkich sąsiadów. Następnie wbij siekierę w drzewo, i zaznacz, iż jeśli ktoś zbliży się do Twojego namiotu - topór zostanie wbity w jego namiot. Po takiej prezentacji raczej nikt nie odważy się igrać z szaleńcem, a wasze rzeczy nawet te najcenniejsze będą nietknięte ; > |
|
|
|
|
Amareichi
Coś już napisał Nanananabatman
Dołączyła: 25 Maj 2013 Posty: 91 Skąd: Ciechanów, Mazowsze
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Buki, jakby to był fejsbuk, zalajkowałabym Twoją wypowiedź tysiąckrotnie :) |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
co roku to samo. po co brać cenne rzeczy a wood? moją najcenniejszą rzeczą na woodzie jest dowód osobisty, aparat i pieniądze, które mieszczą się w pedałce. w namiocie burdel i odkąd tak działam nie straciłam choćby skarpetek..rozbijanie się z grupą też zmniejsza ryzyko kradzieży. nic więcej się nie da zrobić, a genialne zakładanie kłódek na zamki w namiocie tylko pobudza wyobraźnię co w nim może być |
|
|
|
|
Tasior
Rozkręca sie Cocojumbo i do przodu! To moje motto. Dobre, nie?
Wiek: 33 Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 198 Skąd: Szczecin nad morzem
|
Wysłany: Wto 28 Maj, 2013
|
|
|
Najlepsza opcja to chyba faktycznie znajomy z samochodem.
No i jak już napisane nic wartościowego nie brać!
p.s. a co powiecie na zawinięcie portfela i komórki (na czas np. błotka) w folię i zakopanie w dołku przy namiocie? :P |
|
|
|
|
vegat
Forumowy prawiczek Włóczykij
Wiek: 35 Dołączył: 28 Mar 2012 Posty: 26 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 04 Cze, 2013
|
|
|
Auto najlepszym rozwiązaniem :) ja też przyjeżdzam autem ze znajomymi, poza naszymi rzeczami często przechowujemy sporo drobiazgów innym z okolicy :) |
|
|
|
|
Fifi Czołgista
Coś już napisał Czołgista
Wiek: 33 Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 04 Cze, 2013
|
|
|
Też inna sprawa samochodem jak jesteś to musisz tych kluczy i dowodu pilnować bo jak gdzieś zgubisz to ogólnie w ciemnej dupie jesteś, ale jak nerkę masz czy coś to z luzem ale najlepiej chyba grupą się rozbić to zawsze jest ktoś kto popilnuje |
|
|
|
|
secondpercent
Forumowy prawiczek Taki Tam Grajek
Wiek: 32 Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 28 Skąd: PBC/Łódź
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
wysmarować rzeczy fekaliami :) a tak na poważnie to pakować rzeczy w folię i pod namiot. to jest ostatnie miejsce gdzie złodziej będzie szukał. |
|
|
|
|
Fifi Czołgista
Coś już napisał Czołgista
Wiek: 33 Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
secondpercent napisał/a: | a tak na poważnie to pakować rzeczy w folię i pod namiot. to jest ostatnie miejsce gdzie złodziej będzie szukał. |
nom to też nie jest głupie w przypadku jakiś rzeczy jak portfel czy coś takich drogich drobiazgów - mój znajomy tak robił tylko potem trochę babrał się jak odkopywał ale już jedzenie itp to średnio mojemu znajomemu ukradli rok temu nie portfel nie telefon choć leżały na wierzchu tylko chleb, pasztet i serek topiony |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
secondpercent napisał/a: | to jest ostatnie miejsce gdzie złodziej będzie szukał. |
już nie |
|
|
|
|
secondpercent
Forumowy prawiczek Taki Tam Grajek
Wiek: 32 Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 28 Skąd: PBC/Łódź
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
vin napisał/a: | secondpercent napisał/a: | to jest ostatnie miejsce gdzie złodziej będzie szukał. |
już nie |
Aha! No to mamy złodzieja!
Pytanie co teraz z Tobą zrobić... jakieś propsy? :D |
|
|
|
|
Jabłuszko
Jabłuszek Sandomierski \,,/(^_^)\,,/
Wiek: 32 Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 470 Skąd: Dwikozy
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
Nabić na pal ale to nie humanitarne jest teraz chyba
Każdego kogo ja spotkam na włamie przywiążę do najbliższego drzewa z kartonem zawieszonym na szyi i słowem: Złodziej |
|
|
|
|
Roxi
Lubi pieprzyć Born to be alive!
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Lut 2012 Posty: 535 Skąd: Rosja!
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
Niby fajny temat, można się dowiedzieć jak uchronić się przed kradzieżami, ale też własnie dajemy tym samym wskazówki złodziejom gdzie szukać. Nie oszukujmy się. Na forum mamy 5700 użytkowników i jeszcze więcej "gości". Wśród nich na pewno są złodzieje :/ Moim zdaniem, najlepszym sposobem jest rozbicie się w grupie zgranych osób (tak do 15 osób) w kilku namiotach. Wtedy prawie cały czas ktoś jest w 'wiosce' i rozglądać się czy nie kręci się ktoś obcy... |
|
|
|
|
Raczkins
Na pewno offtopuje ...po co się bać, skoro w duszy gra muzyka...
Wiek: 36 Dołączyła: 19 Lis 2010 Posty: 628 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013
|
|
|
Roxi napisał/a: | Niby fajny temat, można się dowiedzieć jak uchronić się przed kradzieżami, ale też własnie dajemy tym samym wskazówki złodziejom gdzie szukać. Nie oszukujmy się. Na forum mamy 5700 użytkowników i jeszcze więcej "gości". Wśród nich na pewno są złodzieje :/ Moim zdaniem, najlepszym sposobem jest rozbicie się w grupie zgranych osób (tak do 15 osób) w kilku namiotach. Wtedy prawie cały czas ktoś jest w 'wiosce' i rozglądać się czy nie kręci się ktoś obcy... |
racja.... choć i to nie wypala zawsze - przykład:
dwa lata temu rozbici byliśmy grupką ok 12 osób.... zlodziej musiał dokładnie obserować, że akurat tym razem wszyscy wychodziliśmy na koncert któryś i 15 min po naszym odejśćiu od namiotów we dwójkę z latarkami zabrali sina "łowy" pech ich chciał, że jedna dziewczyna została w namiocie na końcu. przyświecili biednej tylko po oczach, by ich nie widziała i ulotnili się |
|
|
|
|
|