Ochrona Carlsberga |
Autor |
Wiadomość |
lysy692
Forumowy prawiczek Nie mogę się już doczekać :-)
Wiek: 39 Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 Ochrona Carlsberga
|
|
|
Witam. Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ochroniarze we wiosce piwnej zachowywali się skandalicznie??? Wykręcanie ludziom rąk praktycznie beż przyczyny, chamskie odnoszenie się do woodstockowiczów czy wynoszenie jak worki kartofli drzemiących sobie spokojnie i nikomu nie zawadzających chłopaczków to zdecydowane przegięcie!!! Coś tu kuźwa jest nie tak!!! Banda grubasów co to nie przebiegnie za złodziejem nawet pięciu metrów bez zadyszki, wyżywa się na bogu ducha winnych ludziach i jeszcze im za to płacą. A jak jednemu zwróciłem uwagę to szybko kolegów zawołał, bo się przestraszył że typ o głowę większy od niego śmiał coś do niego powiedzieć. Masakra!!! Gdzie nasza wolność dla której tam jeździmy???
[ Dodano: Sro 08 Sie, 2012 ]
Oczywiście żeby nie było nie promuję tutaj złych zachowań ani też sam nie zachowuje się nieodpowiednio, ale Nie widziałem w życiu na woodstocku takich scen!!! Główny sponsor myśli że jak na innych festiwalach trzeba dresiarzy tak traktować to tak samo jest u nas. JUREK wolimy skromniejszy przystanek ale za to wolny i mniej komercyjny!!! |
|
|
|
|
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Wydaje mi się że nie robili nic "bez przyczyny" z jednego prostego powodu, gdyby zrobili coś komuś bez powodu, to ludzie rozerwali by ich na strzępy licząc że na jednego ochroniarza przypadało parę tysięcy woodstokowiczów.
Byłem świadkiem tylko jednej ich interwencji kiedy jakichś dwóch typów się lało i faktycznie jakby ich nie powykręcali to jeden drugiemu by coś zrobił. |
|
|
|
|
outi
Lubi pieprzyć
Wiek: 39 Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 331 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Zgadzam się z przedmówca. Mimo że bywałem mocno porobiony, to udzielali mi rzeczowych odpowiedzi i nikt się mnie nie czepiał. Jeśli do kogoś musieli przemówić jednym uniwersalnym językiem, to znaczy że innego nie rozumiał. Jak jakiś koleś chciał wbić na zaplecze czy coś, to niestety, latał. |
|
|
|
|
Cru
Lubi pieprzyć Asia
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Kwi 2010 Posty: 356 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Dla mnie panowie byli mili. Zapytałam ich kiedy będą sprzedawać żetony to mi powiedzieli, że później, ale mogę płacić gotówką normalnie przy nalewaniu.
Nie widziałam żadnych ich interwencji, ale myślę, że jak były to nie bezcelowe. |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Ci Panowie mają odpowiedzialną pracę, odpowiadają za nasze bezpieczeństwo, prawnie również. Trzeba brać poprawkę że są zupełnie z innej bajki i nie przyjechali na najpiękniejszy festiwal świata tylko do pracy, a że doświadczenie z innych festiwali nauczyło ich postępować krótko, to już inna sprawa chociaż na woodstocku nie byłem świadkiem. Za to na innych festach to raczej standard. |
|
|
|
|
Desmond
Forumowy prawiczek The Beatless
Wiek: 33 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 8 Skąd: Łomża / High Wycombe
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Nie wiem co to za panowie (ja i znajomi nazywamy ich 'policja od szczania' bo pilnowali ciągle płotu między namiotami ochroniarzy a mniejszą wioską piwną przed ludźmi którzy załatwiali swoje potrzeby :P), ale byłem świadkiem nieciekawego zachowania ochroniarzy ubranych w koszulki w amerykański tri-color (http://www.battlefieldadventures.com/catalog/8767.jpg).
Dzień po przystanku jak już wszyscy się wynosili, grupka woodstockowiczów spytała w Pekao czy mogą sobie zabrać tę wielką kartę płatniczą z ich stoiska, na co pracownicy Pekao się zgodzili. Podczas gdy szli sobie bezpiecznie i mijali toicamp, jeden z tych chamów rzucił się (podbiegając oczywiście od tyłu) na kolesia niosącego szyld i zaczął go wykręcać. Dopiero potem wyjaśniono mu (i paru innym którzy podbiegli widząc awanturę), że pracownicy się zgodzili i że dobrze by było, gdyby następnym razem zachował najprostsze zasady kultury i pytał zanim wyskoczy do kogoś z łapami... Co za ludzie. |
|
|
|
|
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Co do szczania na namioty to byłem akurat przy jednej z takich sytuacji.
Sam mimo pokojowego nastawienia do świata za obszczanie namiotu sprzedał bym delikwentowi liścia, a oni tych co szczali na calsberga odłapywali i gonili do sprzątania. Bardzo mi się ich podejście do sprawy podobało.
Co do akcji z kartą to też się im trochę nie dziwię widząc jakie rzeczy ludzie próbowali ukraść (kawał betonu w który były wstawiane płoty, jakaś ekipa chciałe zataszczyć do swojej wioski bo sobie wkręcili że to Woodstockowy Kamień Mocy). |
|
|
|
|
Desmond
Forumowy prawiczek The Beatless
Wiek: 33 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 8 Skąd: Łomża / High Wycombe
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Nie chodziło mi o szczanie na namioty tylko na płot, namioty stały dość sporo dalej. I w sumie nie była to ważna część postu, po prostu wyjaśnienie naszej ksywki dla nich :P.
A co do karty, koleś mógł najpierw krzyknąć, ewentualnie pogadać, zwłaszcza, że ludzi prawie wcale już wokół nie było, a nie włączać ninja-mode, podbiegać od tyłu i wyginać człowieka z partyzanta... |
|
|
|
|
malec13
Forumowy prawiczek Punks Not Dead!
Wiek: 32 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 16 Skąd: Trawniki->Lublin
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Nam w pierwszy dzień rano nie pozwolili wyjść z piwem za Teren Calsberga co bylo tragedia.nakupilismy piwa i musielismy stac i je wypic zeby wyjść... |
|
|
|
|
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
malec13, to akurat kretyni z Carlsberga wymyślili, a goście z ochrony szybko im wytłumaczyli że nie ma to racji bytu i nie są w stanie tego upilnować, dlatego było tak tylko przez chwilę. |
|
|
|
|
Kefir
Tru Metal Iron morda
Wiek: 37 Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 1491 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Jakby tak było to by mieli ze 3 razy mniejsze zyski, bo kazdy by latal do miasta zeby spokojnie ze znajomymi po wioskach pić. Właśnie słyszałęm, że tak miało być ale chyba tylko w tej strefie obok gastro ale mogę sie mylić. |
|
|
|
|
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Kefir, dokładnie tak. Ta strefa obok gastro była jakiegoś prywaciarza i on swoje dziwne zasady chciał tam wprowadzać, dlatego tam w ogóle był straszny burdel. |
|
|
|
|
lysy692
Forumowy prawiczek Nie mogę się już doczekać :-)
Wiek: 39 Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Chodzi mi właśnie o strefę przy gastro. W tej drugiej nie bywałem więc nie wiem jak było... Mówię tylko co widziałem. A spędziłem tam sporo czasu i moim zdaniem zachowanie było skandaliczne!!! |
|
|
|
|
Kuniek
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 09 Kwi 2012 Posty: 289 Skąd: Duczki
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Ja widzialem jak jednego goscia uwalil ochroniarz z Calsberga, najpierw gosc zezgonowal twarza na naszym stole, siedzialem tylko z kolezanka nie przeszkadzalo nam to, byla to juz niedziela po koncercie my riot, nawet juz bylo jasno ocknal sie i poszedl sie odlac pod plot w kierunku namiotow, po chwili juz go nie widzialem, ale za takie cos to zasluzyl, wiem ze nie panowal nad soba, ale nawet na urwanym filmie trzeba panowac, jak ktos nie umnie to niech nie pije |
|
|
|
|
Bullet
Forumowy prawiczek
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2012 Posty: 7 Skąd: Dziki Wschód
|
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012
|
|
|
Jak ktoś wyżej napisał, ci kolesie nie przyjeżdżają dla zabawy, tylko do pracy. Mają dość odpowiedzialne zadanie, za co im płacą, a w razie zaniedbania to oni później ponoszą za to konsekwencje.
Nie dziwcie się, że na każde podejrzane sytuacje reagowali tak jak reagowali. A co gdyby na prawdę się coś działo, a oni stali by obok i olewali to? Mogliby nawet skończyć w więzieniu.
Mają jasno postawione zadania. Fakt faktem, często przesadzają, ale cóż poradzić. Jak ktoś ma żal, że dostało mu się po prostu za nic, to niech złoży wniosek do sądu. |
|
|
|
|
waldus
Coś już napisał
Dołączył: 09 Lip 2009 Posty: 71 Skąd: [pl]
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
a ja znowu am odienne zdanie niż autor, mianowicie przez kilka lat pod rząd była ta sama ekipa, chamska mała babka i kilku grubasów co faktycznie pomiatali ludzmi i się rządzili ile się da, sam byłem dwa lata temu świadkiem jak gościa zamiast wyrzucić z piwnej to go asecura jeszcze okopał do nieprzytomności , zrobił się raban, ochroniarza oczywiście woodstockowicze okrążyli, wezwano PP i Medyków bo gość był zakrwawiony i nieprzytomny. po tamtym zdarzeniu dawna ochroniarka się zmieniła na nowych.
Tak samo niebiescy, kiedyś nie było ich widać, legendy głosiły że są agresywni etc, wiele tu słów pod ich adresem padło.
W tym roku chodzili , patrolowali oficjalnie , na pytanie normalna odpowiedz, zero problemów etc także pod tym względem uważam że się poprawiło a jestem już weteran woodstockowy także wiem co pisze |
|
|
|
|
cykor21
Forumowy prawiczek
Dołączył: 01 Sie 2012 Posty: 15 Skąd: obecnie W-wa
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Cytat: |
Nam w pierwszy dzień rano nie pozwolili wyjść z piwem za Teren Calsberga co bylo tragedia.nakupilismy piwa i musielismy stac i je wypic zeby wyjść...
malec13, to akurat kretyni z Carlsberga wymyślili, a goście z ochrony szybko im wytłumaczyli że nie ma to racji bytu i nie są w stanie tego upilnować, dlatego było tak tylko przez chwilę. |
To akurat wymyślił ustawodawca, obecnie na imprezach masowych pić alkohol można wyłącznie w strefie ogrodzonej. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
A ja tam nigdy nie spotkałem się z agresją czy złą wolą ze strony żadnego z patroli czy ochrony. Pokojowy to wiadomo, świetni ludzie, cześć im i chwała za charytatywną pracę dla nas wszystkich, gdy mogliby się bawić. Jeśli jest tu ktoś z pokojowego, to niech czuje się pochwalony, obdarzony uznaniem i przytulony (mam nadzieję, że pomarańcz nie jest zarezerwowany).
Ze strony niebieskiego nigdy nie spotkałem się z agresją, chociaż stanowczy są. Muszą być. Mimo krążących mitów, że jak oni przyjdą, to nie ma przebacz. A ochrony Carlsberga prawie nie dostrzegam nigdy. Nie sądzę, by robili kłopoty bez żadnego powodu. Ale to może stąd, że odkąd zmienili scenę na jakieś łup łup to do Piwnej raczej nie zaglądam. |
|
|
|
|
Mysi
Forumowy prawiczek
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 35 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Co do niebieskich to raz widzialem jak biegli przez nasza wioske w kierunku lasku za jakimis typami. Ale grzali rowno wiec cos powaznego musialo byc :D |
|
|
|
|
kmicic
Coś już napisał
Dołączył: 26 Lip 2012 Posty: 76 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012
|
|
|
waldus napisał/a: | "na pytanie normalna odpowiedz, zero problemów" "a jestem już weteran woodstockowy także wiem co pisze" |
O roku ów '98 lub '99 bodaj... Siedzimy w naszym busie, powietrze gęste, że siekierę zawieś. Wtem! można by rzec, ale większość z całości miała spowolnione ruchy, a reszta się nie ruszała, no więc z naszym furgonem zrównuje się jakieś (jedni twierdzili, że popielate inni, że khaki) terenowe auto, a w nim kilka posępnych postaci w czarnych zrolowanych czapkach... Na naszej białej strzale na tylnych drzwiach widniał wymazany sprayem na prześcieradle napis: "Szczecin, miasto sexu i biznesu". Jedna z tych tajemniczych postaci odzywa się w te słowy- dialog:
-Jesteście ze Szczecina?
-Taaak.
-Jak się bawicie?
-Dobrze. (Ktoś nawet zarekomendował, że) Wyśmienicie!
-Okay. My też jesteśmy ze Szczecina. Jeżeli ktoś będzie wam robił jakiś problem to będziemy tam ( i tu wskazał miejsce oddalone o jakies 50 metrów).
Nie było żadnych problemów, ale nie wiem czy dobrze robię chwaląc się w dzisiejszych czasach, że mamy pewne układy z antyterrorką... |
|
|
|
|
nakielanin
Coś już napisał nakielanin
Wiek: 45 Dołączył: 27 Lip 2011 Posty: 58 Skąd: Nakiełko - piekiełko
|
Wysłany: Wto 21 Sie, 2012 re
|
|
|
Sam pracuje w ochronie na meczach i koncertach. Jeśli stwierdzili że jest "zagrożenie" to działają i zawsze jest na to jakiś paragraf. Po drugie osoby do której są kierowania działania są pod wpływem procentów i żadne tłumaczenie się nie pomoże bo pijany zawsze jest winny. Ale to prawda ochrona na Woodstocku trochę przesadziła. Nie słusznie zakuła w kajdanki klienta gastronomi bo miał w rekach marker. Zrobili to bo ktoś inny popisał stoliki czarnym markerem. Nie słusznie go oskarżyli i zakuli w kajdanki. W takim przypadku taką ochronę można skarżyć o bezprawne ograniczenie wolności. |
|
|
|
|
|