Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Niez
Wto 21 Lut, 2012
STOP wprowadzeniu zwierząt na Przystanek Woodstock!
Autor Wiadomość
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   STOP wprowadzeniu zwierząt na Przystanek Woodstock!

Słuchajcie, zakładam ten post by dowiedzieć się, czy są jakieś zakazy na temat wprowadzania zwierząt na Przystanek Woodstock.


Zauważyłam, że terenie Woodstocku te zwierzęta się znajdują. Nie dość, że nie mają odpowiedniego bytu, to nie są odpowiednio zabezpieczone. Brak kagańca, a nawet brak odpowiedniej smyczy.
Więc może by wprowadzić zakaz? A jeżeli już jest to może zaczniemy to rozgłaszać, bo zwierzęta też się męczą w podróży czy na 35 stopniowym żarze!
 
 
Aras666  
Po co tyle piszesz ?
Always look on the bright side of life! :)


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1783
Skąd: Z nikąd
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   

o iledobrze pamiętam, zakaz już jest wprowadzony :P
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   

Wprowadzony lecz naruszony. Po za tym nie przypominam sobie, by jakoś było na ten temat głośno przed Woodstockiem.
 
 
Sal_P  
Rozkręca sie
chliporzyg odwantorniony

Wiek: 31
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 287
Skąd: San Skarżysko
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   

Mogło nie być głośno, bo w 2010 zwierząt było (przynajmniej optycznie) znacznie mniej. A rzeczywiście jest to jeden z nielicznych typowo festiwalowych zakazów, który moim zdaniem powinien być egzekwowany (z drugiej strony, jak już ktoś przyjedzie ze zwierzakiem to co z nim zrobić?). Pamiętam, że Jurek ze sceny krytykował przywożenie zwierząt. Wobec tłumu i hałasu mogą się różnie zachowywać, na pewno woodstock jest dla nich miejscem mało komfortowym, w końcu psy np. słyszą ileś razy lepiej i głośniej niż człowiek. Ważki problem, rzeczywiście należałoby coś z tym zrobić. Może jakimś rozwiązaniem byłaby kampania polegająca na umieszczeniu krótkich apeli na stronach internetowych, które woodstockowicze przed festiwalem często odwiedzają? Mam tu na myśli np. to forum, oficjalną stronę WOŚP czy rozklad-pkp.pl. Na billboardach reklamujących woodstock też mógłby się jakiś slogan znaleźć. Sądzę, że skorzystałoby na tym zarówno bezpieczeństwo imprezy, jak i same sierściuchy ;)
 
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   

Jest (nowe) Kostrzyńskie Schronisko, dobrze przygotowane i prosperujące, więc może by było można nawiązać współpracę? Albo psiak będzie w schronisku na czas Festiwalu, albo ludzie biorą zwierzaczka i jadą do domu. I to nie będzie wyganianie ludzi z Festiwalu. Przystanek Woodstock też ma swoje zasady, których musimy się trzymać. Chociaż myśle, że jeżeli o tym temacie będziemy cały czas mówić to myśle, że nikt tych zwierząt przywozić nie będzie.
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012   

Zakaz wprowadzania zwierząt na teren Przystanku Woodstock ma znaleźć się po raz pierwszy w tegorocznym regulaminie
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Lut, 2012   

A więc sprawa ma się tak:
OTOZ czyli Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony nad Zwierzętami kilka lat temu napisali prośbę by wprowadzić pewne ograniczenia dla zwierząt przebywających na terenie Festiwalu Przystanek Woodstock.

"W przesłanym do nas piśmie „Animalsi” informują, że najczęstszą przyczyną pourazowej utraty słuchu, tak u ludzi, jak i u psów, jest narażenie na zbyt głośne dźwięki. Niszczą one wewnętrzną strukturę ucha, która nie ma właściwości regeneracyjnych. Członkowie Stowarzyszenia przekonują, że zwierzęta będące na terenie koncertów są skazane na nieodwracalne zmiany niszczące ich zdrowie."

Nieoficjalne wiadomości są takie, że zakaz wejdzie od tegorocznego Przystanku Wodstock.

Napisałam maila do OTOZu by udzielili informacji. Biuro przekierowało mnie do działu "interwencje", więc na tą chwile czekamy na dalsze informacje.
 
 
Yava BGC  
Typowy spamer
Fuck You ,You Fucking Fuck !


Wiek: 37
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 1113
Skąd: Kołobrzeg/ZG
Wysłany: Nie 26 Lut, 2012   

Patrząc na ludzi to też nie powinni przyłazić na PW bo zachowają się jak Animale ;p
 
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012   

Na tą chwilę mamy informacje takie:

 
 
AlterEgo  
Forumowy prawiczek
Mateusz


Wiek: 31
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 23
Skąd: Bytom
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012   

Yava napisał/a:
Patrząc na ludzi to też nie powinni przyłazić na PW bo zachowają się jak Animale ;p

dokładnie, niektórzy z przedstawicieli tego gatunku mają istnie zwierzęce zachowania, np sikają, gdzie popadnie, czasem również po namiotach =)

a tak na poważnie, to dobrym pomysłem wydaje mi się nawiązanie współpracy ze schroniskiem, oczywiście za odpowiednią opłatą. Pytanie tylko, jakby to wyglądało z miejscami dla zwierząt oO
 
 
 
infira  
Forumowy prawiczek


Wiek: 30
Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 24
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 27 Mar, 2012   

AlterEgo napisał/a:

a tak na poważnie, to dobrym pomysłem wydaje mi się nawiązanie współpracy ze schroniskiem, oczywiście za odpowiednią opłatą. Pytanie tylko, jakby to wyglądało z miejscami dla zwierząt oO

Osobiście uważam ten pomysł za bezsensowny. Na pewno spora liczba osób ma możliwość zostawienia swojego zwierzaka u rodziny, znajomych. A jeżeli takiej możliwości się nie ma - są hotele dla psów, za opłatą można psa czy kota zostawić na parę dni. Tylko trzeba mieć chęci. Nie wiem jak wygląda sytuacja w Kostrzyńskim schronisku, ale podejrzewam, że tak jak i w moim mieście jest zapełnione.
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012   

ja z moim suczydłem jeżdżę niemal wszędzie, ale na wooda nie miałabym serca jej wziąć. ja bym się męczyła, ona tym bardziej i ludzie naokoło też. bez sensu
dobry zakaz nie jest zły;]
 
 
 
Yava BGC  
Typowy spamer
Fuck You ,You Fucking Fuck !


Wiek: 37
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 1113
Skąd: Kołobrzeg/ZG
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012   

I tak za dużo gówna tam ;)) więcej nie trzeba .
 
 
 
Sister Midnight  
Zakurwim dęsa ?
stawka większa niż cyce


Wiek: 35
Dołączyła: 10 Lut 2009
Posty: 2827
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012   

Yava napisał/a:
I tak za dużo gówna tam ;)) więcej nie trzeba .



najlepszy argument;]

trafiłem//Yava :)
 
 
 
paulin  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 06 Kwi 2012
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 07 Kwi, 2012   

podpisuję się pod zakazem zwierząt na PW. Widziałam dwie karygodne sytuacje.
Pierwsza - pijany właściciel sztaforda trzymał go na krótkiej smyczy i smiał straszliwie gdy jego przestraszony pies szczekał na wszystkich wkoło i nie wiedział gdzie się schować.
Druga sytauacja gdy pokojowy patrol biegł za psem, który ledwie trzymał się na nogach, miał wywalony z pragnienia jezyk, wszystkich obwąchiwał i szukał (zapewne nieprzytomnego) właściciela. kiedy ktoś z pokojowego go złapał wydawało mi się że nawet miał drgawki...
Woodstock to nie miejsce dla zwierząt - zbyt głośna muzyka, za dużo ludzi i zapachów wkoło.
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 07 Kwi, 2012   

Ja miałam taką sytuację, gdzie koles ciągnął za sobą na sznurku psa, ale to była sama skóra i sam pysk - bez wnętrzności. Sznurek miał przywiązany do spodni, więc pewnie stworzył sobie nowy "bryloczek". <zniesmaczony>
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Sob 07 Kwi, 2012   

Jak dla mnie to zwierzęta na Woodstock przywożą ludzie totalnie bez wyobraźni. W 2009 roku spotkałem gościa z iguaną (sic!), pannę z fretką no i jakiegoś je****go matoła, który zamknął swojego psa w namiocie na totalnym upale. Na nasze uwagi rzucił starą polską ku**ą i kazał nam iść się kochać. Rękoczyny były wskazane ale na szczęście obok był PP którego uwagi już zostały wzięte do serca przez inteligenta.

Więc jestem zdecydowanie na NIE.
 
 
 
poison  
Coś już napisał


Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Żywiec
Wysłany: Sob 07 Kwi, 2012   

podzielam zdanie kolegi wyżej.
 
 
pantom  
Forumowy prawiczek
zwykły


Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 1
Skąd: Z.G.
Wysłany: Pią 20 Kwi, 2012   

O kurtka, we wzeszłym roku przyuważyłem psa ze zwłaścicielką na początku udstoka; przeleciały bąbowce, udstok rozpoczęto - uściski, całuski, swawola.

W tym czasie właścicielka odstawiła psa na piaszczystą podłogę i stał się cud - zwierzę nie patrząc na cokolwiek pognało w siną dal - do lasu.

Pani właścicielka z początku wołała czworonoga jakimś wymyślnym pseudonimem (coś jakby Hieronim albo Dionizy, imie po którym wasze dziecko popełniłoby samobójstwo w drugim roku żywota) a potem pobiegła w stronę lasu.

post factum, się wypytałem znajomego weterynarza. Skrył twarz w dłonie o potem opowiedział, żeby nigdy w życiu zwierzaka tam nie zabierać; już lepiej na te pare dni do schroniska oddać. Rzadko który pies (o ile nie jest specjalnie szkolony) wytrzyma to natężenie ludzi i hałasu. Domowy - albo ucieknie albo zwariuje.

Porównał to tak: dla psa będzie to taki stres jak byś ty musiał na trzeźwo łazić nago po centrum miasta, które znasz i jeszcze z uśmiechem odpowiadać na pytania. Wołałbyś to - czy więzienie o chlebie o wodzie?
 
 
pieprz_cayenne  
Forumowy prawiczek

Wiek: 111
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 43
Skąd: zewszond
Wysłany: Sob 21 Kwi, 2012   

Ja myślę że my wszyscy rozumiemy jakim okrutnym zachowaniem jest wprowadzanie na woodstock zwierząt, jednakże wielu głąbów po tej ziemi chodzi i moim zdaniem należy możliwie nagłaśniać sprawę - jakieś fejsbukowe akcje czy coś. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządzają; myślą że skoro im się podoba na woodzie to zwierzątko też będzie zadowolone...
 
 
Ohimee  
Lubi pieprzyć


Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2011
Posty: 309
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Kwi, 2012   

pieprz_cayenne napisał/a:
Ja myślę że my wszyscy rozumiemy jakim okrutnym zachowaniem jest wprowadzanie na woodstock zwierząt, jednakże wielu głąbów po tej ziemi chodzi i moim zdaniem należy możliwie nagłaśniać sprawę - jakieś fejsbukowe akcje czy coś. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządzają; myślą że skoro im się podoba na woodzie to zwierzątko też będzie zadowolone...


Facebookowe akcje od nas samych nic nie pomogą. Możemy dotrzeć tylko do garstki osób. Tu musi pomóc Fundacja. Myślę, że na dniach wyślę list w sprawie tego tematu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group