Przystanek Woodstock :: Najlepszy koncert na Woodstocku 2016 !!!

babel311 · Forumowy prawiczek Dołączył: 17 Mar 2016 Posty: 17 Skąd: Gryfino

Emocje powoli opadają wiec mozna zająć sie podsumowaniami :) Prosze o podanie najlepszego oraz najgorszego wg was koncertu na tegorocznym Przystanku.
Jak dla mnie najlepsze 3 koncerty to Romantycy Lekkich Obyczajów. Bring Me The Horizon oraz Kensington. Za wielka radości i ciągły uśmiech na mojej twarzy wyróżniam takze Mołotov. Rozczarowała mnie Appocaliptyca.

DJPreZes

Najlepsze: Hey, Apocalyptica, Tarja. Tuż za podium Oberschlesien, Dragonforce i Decapitated (aczkolwiek jutro to te 3 być może byłyby na podium :P ).
Najgorsze: Dilated People, Grubson i Living Colour (nie wiem czy nagłośnienie nie pykło czy co, ale dramat to był na całej linii - kakofonia dźwięków, ogólnie niemiłe zaskoczenie delikatnie mówiąc, bo spodziewałem się fajnego koncertu).

kecaj1603

Zdecydowanie Decapitated. Po tym co działo się pod sceną inne pogo było jak przytulanie się :) Zespół też jak zawsze zagrał perfekcyjnie. Świetny też był Nocny Kochanek mimo małych problemów z nagłośnieniem. Ten zespół został praktycznie stworzony po to by grać na Woodzie. Mam nadzieje że pojawi się na dużej scenie bo tam jest ich miejsce.

stasw328

The Rumjacks i Finnegan's Hell ;) No i Wiewiórki, ale to już inna kategoria :D

Golem

Tak entuzjastycznej publiki jak na Nocnym Kochanku dawno nie widziałem. Koncert był doskonały, zdecydowanie powinni dostać dużą scenę, choć kameralność krysznowej była bardzo na plus.

babel311 · Forumowy prawiczek Dołączył: 17 Mar 2016 Posty: 17 Skąd: Gryfino

Słyszałem dużo dobrego na temat Nocnego Kochanka. Ale nie byłem moze któregoś razu sie uda. A ktos był na Wiewiorstocku , interesuje mnie relacja z koncertu Chorych ?

aqu32

Niewiele koncertów w tym roku zaliczyłem, kilka pełnych, kilka częściowo (razem ok. 12), więc ciężko się wypowiadać, ale z tego co widziałem to no 1 byli dla mnie Vintage Trouble, głównie za kapitalny klimat. Mój faworyt do Bączka.

[video]http://www.youtube.com/watch?v=CzI0WeGi9M4[/video]

Hey też fajnie wypadł. Znajomi chwalili The Inner Circle oraz Dragonforce. A na Małej całkiem fajnie zabrzmieli mongołowie z Nine Treasures.

Przypadkiem byłem na Lacuna Coil - nie wiem czy tak to miało brzmieć, ale nie podobało się ani mnie ani znajomemu, który jest ich wieloletnim fanem. Decapitated - z nimi jak z kabaretem Mumio - fajni w małych dawkach. 2/3 ich koncertu to jak dla mnie za dużo ciężkiego grania i czmychłem spod sceny przed drugim bisem. Grubson się starał, nawet Domowe Melodie zacoverował, ale ogólnie na kolana nie powalił. Żałuję, że nie widziałem Łony - może on, choćby częściowo, by mnie do hh przekonał. Apocalyptica jak dla mnie ok, ale znajomi przeważnie byli zawiedzeni. I jeszcze Luxy - zagrali podobnie jak we Wrocku i niestety ponownie zawód, zdecydowanie nie należę już do ich fanów. Zenek zrobił fajne zakończenie - niestety nie widziałem go na żywo :((

Ogólna ocena - nieco lepiej niż się spodziewałem, ale i tak Line Up okazał się najsłabszym od kiedy tylko na wooda jeżdżę.

Jaaasiek

Zdecydowanie Vintage Trouble, pobili nawet mojego ukochanego i wyczekiwanego Hey. Szczęka spadła. Dillated People też bardzo pozytywnie.

Z Małej to Łona - kosmos

Kryszna to wiadomo, że Nocny Kochanek :D

zbyt wiele opuściłem, dużo tez słuchałem z górki pod ASP.

Ale tegoroczny skład jak najbardziej na plus.

harris

mnie pozytywnie zaskoczył :))

The Hives fajny koncert.

babel311 · Forumowy prawiczek Dołączył: 17 Mar 2016 Posty: 17 Skąd: Gryfino

vaktor

Vintage Trouble, The Rumjacks. Moi pretendenci do złotego bączka i myśle, że jest duża szansa na ich pojawienie się za rok.
Chyba pierwszy raz się tak wybawiłem na woodstocku podczas The Rumjacks <z jezorem>

aqu32

Hellu

Na dużej Vintage Trouble, Living Colour. Pozytywnie zaskoczyły BMTH i Dilated Peoples. Na małej zdecydowanie Corruption, rozłożyli mnie na łopatki xD

clover93

z tych co byłem to chyba najlepiej Dragonforce i Hey, w sumie Romantycy Lekkich Obyczajów i FL,
rozczarowanie na Analogsach (byłem z tył i być może trochę wina z nagłośnieniem ale tragedia była z dzięwkami, choć zaraz później w tym samym miejscu bardzo dobrze FL było słychać), oraz Apocalyptica

w sumie ogromnym rozczarowaniem było dla mnie zakończenie, w tamtym roku nie byłem bo nie lubię Bednarka, ale w tym roku jak zobaczyłem że z Kabanosem, to myślałem że trochę więcej jednak będzie tego Kabanosa a głównie gadanie Jurka o polityce.. już wiem że nie ma sensu chodzić na zakończenia..

poool90

Za dużo koncertów w tym roku nie zaliczyłem, jednak najlepiej bawilem sie i wyszedłem najbardziej zbolały na Analogsach. Pogo bylo w miare, a najlepsze bylo wspólne wraz z muzykami wyrażanie okrzykami opinii na temat partii rządzącej <rotfl3>

uuuuuuuu

aqu32

milan

Niski ukłon dla Łony,Webbera i spółki za to czym uraczyli licznie zgromadzoną propozycją pod Małą Sceną w sobotę po północy. Podejrzewałem,że budzie dobrze,ale nie przewidziałem,że aż tak. I to był najzacniejszy koncert tego Wooda,moim skromnym zdaniem.
Na Krishnie nie zawiodła Vespa,a na dużej-o dziwo-pozytywnie zaskoczył BMTH.
Większych koncertowych rozczarowań nie zarejestrowałem.Za co ewentualnie mogę przeprosić...

ia_nn

Hey, Farben Lehre i Kabanos :)

winogron

Hey, The Rumjacks zdecydowanie moje top :D

KazikHansen

[video]http://www.youtube.com/watch?v=SWaGEJMtezU[/video]

Jak dla mnie bezapelacyjnie oni - fenomenalny występ. Fajnie się bawiłem też na The Rumjacks, plus za zagranie "wild mountain thyme" (chociaż wolę bardziej tradycyjne wykonania). Tak poza tym fajnie zagrali Vintage Trouble, Dilated People oraz Inner Circle :)