Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy na Woodstocku!
Autor Wiadomość
aleks1723  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 17 Lip 2015
Posty: 1
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   Nowy na Woodstocku!

Siema.
W tym roku pojadę na Woodstock i jestem z tego powodu niezmiernie zadowolony - Nie miałem okazji we wcześniejszych latach, no ale mniejsza o to...

Mam do Was ( Starych wyjadaczy) parę pytań:


1. Rozumiem, że już 29.07.2015 można rozbić namiot? ( w Pokojowej Wiosce Kryszny podobnież już już się zaczyna impreza)
2. Jako, że jadę sam( Jestem z okolic Rzeszowa jak coś xd ) mam dylemat Jechać motocyklem, czy pociągiem? - Chodzi mi bardziej o warunki w pociągach itd - Może inne rozwiązanie? do Kostrzyna mam 700 km...
3. Co warto wiedzieć o Woodstocku... Czytałem już dużo artykułów, no ale wiadomo rady doświadczonych ludzi, są cenniejsze, niż przesiąknięte pustymi informacjami artykuły.


Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi...

Ps: Jak ktoś też jest z okolic Rzeszowa, to może się wspólnie wybierzemy? <rotfl3>
Pozdrawiam Serdecznie.
Aleks!
 
 
Wysza  
Forumowy prawiczek

Wiek: 34
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 18
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

1. Namiot można rozbić nawet 6 miesięcy przed woodstock'iem i nikt Cię nie wygoni
2. Podróż pociągiem to jedna wielka impreza na której na pewno poznasz nowych ludzi z którymi będziesz mógł rozbić obóz i dalej imprezować
3. O woodstock'u możesz przeczytać tysiące artykułów i wysłuchać miliony opowieści ale dopiero na miejscu odkryjesz prawdę....

P.S.
Jadę sam z Krakowa więc gdybyś czasem miał tu przesiadkę daj znać, wyruszam w poniedziałek
 
 
 
_Szajba_  
Na pewno offtopuje
Domokrążca

Wiek: 40
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 697
Skąd: Newtonmore
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Wysza napisał/a:
1. Namiot można rozbić nawet 6 miesięcy przed woodstock'iem i nikt Cię nie wygoni
2. Podróż pociągiem to jedna wielka impreza na której na pewno poznasz nowych ludzi z którymi będziesz mógł rozbić obóz i dalej imprezować
3. O woodstock'u możesz przeczytać tysiące artykułów i wysłuchać miliony opowieści ale dopiero na miejscu odkryjesz prawdę....

P.S.
Jadę sam z Krakowa więc gdybyś czasem miał tu przesiadkę daj znać, wyruszam w poniedziałek


To tak trochę po łebkach.

1- 29go możesz rozbić namiot, ale jeśli liczysz na jakieś dobre miejsce to zapomnij, bo pierwsi woodstockowicze już tam są, a we wtorek już trudno znaleźć dobre miejsce.. Miejsce jest ważne, bo nie chcesz mieć namiotu pod wodą w czasie ulewy, ani ludzi koło twojego namiotu srających.
2- jasne, pociąg to jedna wielka impreza, ale jeśli jesteś fanem luksusów, to zapomnij. Może się zdarzyć, że do kibla będziesz musiał dosłownie chodzić po głowach ludzi. Oczywiście wszystko zależy od twoich preferencji, bo mi to na przykład nie przeszkadza. Jeśli wybierzesz motor, to jest wioska motocyklowa i tam możesz się rozbić, co polecam. Mają własne toalety, prysznice, nawet w cenie zrzutki dostajesz chyba posiłek dziennie. Odgrodzony parking itd. Brakiem ekipy bym się nie przejmował, bo jak nie w pociągu ,to już na polu kogoś poznasz i będziesz się mógł z nim /i rozbić .
3 Woodstock to taki trochę bardziej hardcorowy biwak i takie rzeczy jak na biwak powinieneś mieć. Z porad praktycznych najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić by uchronić się przed kradzieżą jest zamykanie namiotu na kłódkę. Kolejki do prysznica są masakryczne więc lepiej kupić kilka "biletów" na raz i brać prysznic późno w nocy . Dla normalnego woodstockowicza czyste toiki nie istnieją . xd


Jeśli jeszcze coś cię interesuje, to wal śmiało, a jak nie to powodzenia.
 
 
 
outi  
Lubi pieprzyć


Wiek: 39
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 331
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

_Szajba_ napisał/a:
Wysza napisał/a:
1. Namiot można rozbić nawet 6 miesięcy przed woodstock'iem i nikt Cię nie wygoni
2. Podróż pociągiem to jedna wielka impreza na której na pewno poznasz nowych ludzi z którymi będziesz mógł rozbić obóz i dalej imprezować
3. O woodstock'u możesz przeczytać tysiące artykułów i wysłuchać miliony opowieści ale dopiero na miejscu odkryjesz prawdę....

P.S.
Jadę sam z Krakowa więc gdybyś czasem miał tu przesiadkę daj znać, wyruszam w poniedziałek


To tak trochę po łebkach.

1- 29go możesz rozbić namiot, ale jeśli liczysz na jakieś dobre miejsce to zapomnij, bo pierwsi woodstockowicze już tam są, a we wtorek już trudno znaleźć dobre miejsce.. Miejsce jest ważne, bo nie chcesz mieć namiotu pod wodą w czasie ulewy, ani ludzi koło twojego namiotu srających.
2- jasne, pociąg to jedna wielka impreza, ale jeśli jesteś fanem luksusów, to zapomnij. Może się zdarzyć, że do kibla będziesz musiał dosłownie chodzić po głowach ludzi. Oczywiście wszystko zależy od twoich preferencji, bo mi to na przykład nie przeszkadza. Jeśli wybierzesz motor, to jest wioska motocyklowa i tam możesz się rozbić, co polecam. Mają własne toalety, prysznice, nawet w cenie zrzutki dostajesz chyba posiłek dziennie. Odgrodzony parking itd. Brakiem ekipy bym się nie przejmował, bo jak nie w pociągu ,to już na polu kogoś poznasz i będziesz się mógł z nim /i rozbić .
3 Woodstock to taki trochę bardziej hardcorowy biwak i takie rzeczy jak na biwak powinieneś mieć. Z porad praktycznych najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić by uchronić się przed kradzieżą jest zamykanie namiotu na kłódkę. Kolejki do prysznica są masakryczne więc lepiej kupić kilka "biletów" na raz i brać prysznic późno w nocy . Dla normalnego woodstockowicza czyste toiki nie istnieją . xd


Jeśli jeszcze coś cię interesuje, to wal śmiało, a jak nie to powodzenia.


1. Jak najbardziej, im wcześniej tym lepsze miejscówki :D
2. Pociąg to może i impreza ale też męczarnia. Jechałem 2 razy z ośmiu i wolę jednak autko ;]
3. _relatywnie_ czyste toiki tylko w trakcie Pielgrzymki Za Traktorem Myjącym.
 
 
 
Ossie  
Typowy spamer
SPAMCYCKI


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 1195
Skąd: Łaskarzew / Warszawa
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Et am, jak się ma stalowy pęcherz to pociąg jest "good choice" :D Jadę po raz szósty i zawsze pociągiem :P

Co do ekipy - tak jak mówią, jak nie ogarniesz już w pociągu, to na pewno na polu :P Zapytaj np. Wikingów, czy Cię przygarną :D

I ja, jako kobieta, nie mamk problemu z toikami. Jakoś tak zawsze trafiam, że jak wchodzę w te na środku szeregu to nigdy tam nie ma jakiejś apokalipsy xD
 
 
 
Larry  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 25
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Cytat:

3. Co warto wiedzieć o Woodstocku... Czytałem już dużo artykułów, no ale wiadomo rady doświadczonych ludzi, są cenniejsze, niż przesiąknięte pustymi informacjami artykuły.

Mój tip z toikami: jak uda ci się zobaczyć o której godzinie je czyszczą to zapamiętaj ją sobie i w razie możliwości staraj się trafić tam własnie o tej porze - czyściej będzie :D .
 
 
zokolic  
Lubi pieprzyć
Otwarte od 8 do 16


Wiek: 31
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 362
Skąd: Kołaczkowo
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Na woodstocku wszystko jest możliwe, wszystko co zechcesz i jest to pozytywnie powalone, nie godzac innym i środowisku. - da radę zrobić.

Badź gotowy na wszystko : D
 
 
Ossie  
Typowy spamer
SPAMCYCKI


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 1195
Skąd: Łaskarzew / Warszawa
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

A co do rad - jeśli masz wrażliwy żołądek (podatny na rozwolnienia, etc) - nie jedz Kriszny i nie pij soku bananowego z lidla :P
 
 
 
outi  
Lubi pieprzyć


Wiek: 39
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 331
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Ossie napisał/a:
A co do rad - jeśli masz wrażliwy żołądek (podatny na rozwolnienia, etc) - nie jedz Kriszny i nie pij soku bananowego z lidla :P


Po zwykłym gastro też można mieć sranie. Proszę zaprzestać demonizowania kryszny.
 
 
 
Ossie  
Typowy spamer
SPAMCYCKI


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 1195
Skąd: Łaskarzew / Warszawa
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Przykro mi, ale gorsze sranie ma się po jedzeniu wege :P
 
 
 
zokolic  
Lubi pieprzyć
Otwarte od 8 do 16


Wiek: 31
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 362
Skąd: Kołaczkowo
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Ossie napisał/a:
Przykro mi, ale gorsze sranie ma się po jedzeniu wege :P


Jak ktoś jadł całe życie tkankę mięsną. Zasiadając nagle do krysznowców nie dziwota tedy, że mu z dupska armata metamorfozę przechodzi.

Uważam, że najgorsze co może spotkać na woodzie to biegunka, warto zabrać jakieś leki na tą przypadłość. Jak to się mówi, "przychodzi z znienacka, pani sraczka."
 
 
forysiowa  
Rozkręca sie


Wiek: 27
Dołączyła: 16 Lis 2013
Posty: 298
Skąd: Jaworze
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Wystarczy zagryzać Krishnowe żarcie stoperanem :D Mnie się nigdy żadne problemy po nie zdarzyły (a wpieprzać to uwielbiam), ale przezorny zawsze ubezpieczony.
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   Re: Nowy na Woodstocku!

aleks1723 napisał/a:
Siema.
W tym roku pojadę na Woodstock i jestem z tego powodu niezmiernie zadowolony - Nie miałem okazji we wcześniejszych latach, no ale mniejsza o to...

Mam do Was ( Starych wyjadaczy) parę pytań:


1. Rozumiem, że już 29.07.2015 można rozbić namiot? ( w Pokojowej Wiosce Kryszny podobnież już już się zaczyna impreza)
2. Jako, że jadę sam( Jestem z okolic Rzeszowa jak coś xd ) mam dylemat Jechać motocyklem, czy pociągiem? - Chodzi mi bardziej o warunki w pociągach itd - Może inne rozwiązanie? do Kostrzyna mam 700 km...
3. Co warto wiedzieć o Woodstocku... Czytałem już dużo artykułów, no ale wiadomo rady doświadczonych ludzi, są cenniejsze, niż przesiąknięte pustymi informacjami artykuły.


Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi...

Ps: Jak ktoś też jest z okolic Rzeszowa, to może się wspólnie wybierzemy? <rotfl3>
Pozdrawiam Serdecznie.
Aleks!


Opisując na szybko:
1. 29 to możesz uda Ci się trafić miejsce przy toiach lub w chuj daleko, chyba że wykupisz miejsce na toicamp lub pojedziesz motocyklem do wioski motocyklowej (co polecam, za zrzutkę masz czyste toie, prysznice, nielimitowaną kawę i śniadanie, do tego strzeżone pole i parking na motocykl).

2. Jak masz stalowy pęcherz i dobrze znosisz ogromne ilości alkoholu to możesz pociągiem (wtedy odpadanie wioska motocyklowa, ale się dogadasz z Wikingami), jak wolisz trochę komfortu, śmigaj śmiało motocyklem.

3. Jak chcesz brać jakieś żarcie to tylko na drogę, nie opłaca się nosić ciężarów kiedy wszystko kupisz na miejscu w LIDLu. Alkohol, od 29 nie kupisz już gorzałki i wina, to wypada zabrać, piwo nie problem, kupisz tanio w tesco na mieście.

Jak twój namiot lubi przecieknąć weź folię malarską żeby go nakryć folią malarską. Przed złodziejami najlepsze zabezpieczenie to dobrzy sąsiedzi, kłódka na wejściu to dobry wabik ;) Do tego dobrze po przyjeździe jest wszystko wywalić z plecaka/sakw i mieć od razu na wejściu "wczorajsze gacie".

Żarcie - w LIDLu masz to samo co w innych, ceny też te same czyli tanio, polecam. Gastro - obecne koło dużej sceny rok temu było spoko, można się było najeść na cały dzień, sraczki po nim nie dostałem, polecam. Gastro koło "dużych kranów" nie wiem, nie jadłem tam. Żarcie wege z gastro też było całkiem spoko, Agata nie narzekała, freegan UFO też. Wege z PKW, są tacy co je chwalą pod niebiosa, są tacy co kurwią na zemstę Harrego, prawda jak zawsze jest pośrodku: wegenaziści pewnie będą mnie hejtować, ale odradzam żywienie się tylko tym, jest sraczkogenne, smakowo kto co lubi, ja np. nie lubię ich podrabianego bigosu, za to biorę więcej ryżu i chipsów, kulki mocy są strasznie słodkie.

Mycie się - chyba że jesteś hardkorem co wytrzymuje bez mycia się (znam takich, ale bycie w ich towarzystwie jest straszne) to masz do wyboru darmowe prysznice z zimną wodą, orzeźwiają :D Płatne (7 zeta rok temu), ale jak pisali wyżej, lepiej kupić od razu kilka biletów i chodzić w nocy/nad ranem (z Agatą chodzimy o 5 rano, myjemy się, wracamy spać na zgonownię) i dla hardkorów grzybek z lodowatą wodą, tylko że tam nigdy nie wiesz czy wracając spod niego czystym nie oberwiesz błotem ;p

Apteczka: altacet, przeciwbólowe, jakieś plastry, mocny krem UV, coś na srakę, gumy do życia, ja biorę też multiwitaminę w tabletkach. Jak przyjmujesz stale jakieś leki zabierasz ze sobą.

Ciuchy - na Woodsie z reguły jest w chuj gorąco, czyli lekkie ubrania, najlepiej takie których Ci nie będzie szkoda wyrzucić, Woodstock to nie rewia mody dla szafiarek, tylko trochę hardkorowy biwak gdzie jednej chwili możesz mieć upał 35 w cieniu i kurz wszędzie, w następnej ulewę że namiotu nie widać (weź jakiś lekki płaszcz przeciwdeszczowy,). W nocy też może być cholernie zimno, długie spodnie i ciepła bluza musi być.
 
 
-VIKING-  
Na pewno offtopuje

Wiek: 38
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 739
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

Jak człowiek nic nie je, chleje do oporu, pójdzie na Krisznę, wypije dwa piwka na klina to nie ma się co dziwić rozwolnieniu!
 
 
 
zokolic  
Lubi pieprzyć
Otwarte od 8 do 16


Wiek: 31
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 362
Skąd: Kołaczkowo
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

-VIKING- napisał/a:
Jak człowiek nic nie je, chleje do oporu, pójdzie na Krisznę, wypije dwa piwka na klina to nie ma się co dziwić rozwolnieniu!


Temat o straniu zawsze w modzie. :D
Ogólnie brać dużo srajtaśmy. Polecam techniczny papier. Trochę szorstki, ale tu nie o wygodę idzie a o efektywność. xD
 
 
outi  
Lubi pieprzyć


Wiek: 39
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 331
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

zokolic napisał/a:
-VIKING- napisał/a:
Jak człowiek nic nie je, chleje do oporu, pójdzie na Krisznę, wypije dwa piwka na klina to nie ma się co dziwić rozwolnieniu!


Temat o straniu zawsze w modzie. :D
Ogólnie brać dużo srajtaśmy. Polecam techniczny papier. Trochę szorstki, ale tu nie o wygodę idzie a o efektywność. xD


Zaraz będzie wojciech mann za offtop xD
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

zokolic napisał/a:
-VIKING- napisał/a:
Jak człowiek nic nie je, chleje do oporu, pójdzie na Krisznę, wypije dwa piwka na klina to nie ma się co dziwić rozwolnieniu!


Temat o straniu zawsze w modzie. :D
Ogólnie brać dużo srajtaśmy. Polecam techniczny papier. Trochę szorstki, ale tu nie o wygodę idzie a o efektywność. xD


Co do srajtaśmy, trzeba wziąć i na Wooda tylko szary, bo dobrze zbiera. Wszelkie miecutkie zapachowe velvety niech zostana w domu.
 
 
outi  
Lubi pieprzyć


Wiek: 39
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 331
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

boksu napisał/a:
zokolic napisał/a:
-VIKING- napisał/a:
Jak człowiek nic nie je, chleje do oporu, pójdzie na Krisznę, wypije dwa piwka na klina to nie ma się co dziwić rozwolnieniu!


Temat o straniu zawsze w modzie. :D
Ogólnie brać dużo srajtaśmy. Polecam techniczny papier. Trochę szorstki, ale tu nie o wygodę idzie a o efektywność. xD


Co do srajtaśmy, trzeba wziąć i na Wooda tylko szary, bo dobrze zbiera. Wszelkie miecutkie zapachowe velvety niech zostana w domu.


A ten EKO PRO 60 METRÓW w lidla?
 
 
 
zokolic  
Lubi pieprzyć
Otwarte od 8 do 16


Wiek: 31
Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 362
Skąd: Kołaczkowo
Wysłany: Pią 17 Lip, 2015   

boksu napisał/a:


Co do srajtaśmy, trzeba wziąć i na Wooda tylko szary, bo dobrze zbiera. Wszelkie miecutkie zapachowe velvety niech zostana w domu.

outi napisał/a:

A ten EKO PRO 60 METRÓW w lidla?


Zbiera dobrze papier o gramaturze 80 - matowiałem lakier na żuku - świetnie z dupskiem będzie podobnie.
 
 
maziz  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 24 Lip 2015
Posty: 4
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

Mam do Was pytanie:)
Co prawda to nie mój pierwszy woodstock, ale pierwszy prawdziwy, czyli ze spaniem w namiocie, czy na prawdę jest tak trudno rozbić się w pierwszy dzień festiwalu? Nie ma możliwości znalezienia kawałka ziemi do rozbicia w miarę blisko?:) Dzięki za odpowiedź <haha>
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Pią 24 Lip, 2015   

maziz napisał/a:
Mam do Was pytanie:)
Co prawda to nie mój pierwszy woodstock, ale pierwszy prawdziwy, czyli ze spaniem w namiocie, czy na prawdę jest tak trudno rozbić się w pierwszy dzień festiwalu? Nie ma możliwości znalezienia kawałka ziemi do rozbicia w miarę blisko?:) Dzięki za odpowiedź <haha>


Może coś się trafi, ale to w miejscu gdzie zwykle jest powódź albo chodzi po nim ogrom ludzi :( Polecam się dogadać z jakąś ekipą co będzie wcześniej. Polecam zagadać z Wikingami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group