Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
ROWEREM na Woodstock
Autor Wiadomość
ALEKS  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   ROWEREM na Woodstock

Witam serdecznie. Dzisiaj wpadłem na pomysł, by pojechać rowerem na Woodstock. Póki co są to luźne spekulacje, bo musiałbym trochę zainwestować w sprzęt (mam rower szosowy - "kolarzówkę", która do tego się nie nadaje) i coś złożyć. Jednak zanim właduję się w koszta muszę to przemyśleć. Wiem, że sporo ludzi w poprzednich latach jeździło z różnych zakątków kraju.

Jestem z Częstochowy, na Woodstock mam około 450 kilometrów. Dystans chciałbym pokonać w 3 dni, robiąc po 150 km. dziennie. A teraz pytania:

EDIT: Dotyczą podróży, na Woodstocku już byłem :)

1. Co zrobić z rowerem na Woodstocku? Pytać miejscowych o przechowanie czy może poprosić jakiegoś sąsiada z pola o władowanie do auta?

2. Co z noclegiem?[/b] Zakładam spanie w namiocie, rower pod jakąś ceratą. Ale gdzie? W lesie, na jakimś polu? A może prosić ludzi o to, by pozwolili rozbić się na swoim placu?

3. Są jacyś chętni na wspólną podróż? Mam zamiar wyjechać w sobotę rano, a dotrzeć w poniedziałek po południu. Tutaj link do trasyhttp://tiny.pl/gqsnw W sobotę mam zamiar dotrzeć do Wrocławia (nocleg), w niedzielę do Zielonej Góry (nocleg), a w poniedziałek być na Woodzie. Ktoś się podepnie?

4. (Do tych co już tak jechali) Jak duży spadek formy odczuwacie po Woodstocku? Zamierzam pić jak zawsze do czwartku, a potem wyhamować.

5. Czystość... Mycie się to mniejszy problem, bo butelkami i wilgotnymi chusteczkami jakoś się to ogarnie. ALE JAK PRAĆ spodenki i koszulki? Wiadomo, że do sakw nie zmieszczę jakoś dużo rzeczy, dlatego ciuchów też wiele nie zabiorę.

To chyba tyle póki co. Co do spraw czysto rowerowych to już mam wizję tego co zabrać, jak jechać...itp.

Jeśli chodzi o zabezpieczenie roweru w drodze w nocy... Myślicie, że położenie go poziomo, by się nie rzucał w oczy, przywiązanie żyłki wędkarskiej do niego i do ręki to dobry pomysł? Wtedy od razu wyczułbym próbę kradzieży.http://tiny.pl/gqsnw
 
 
Mazu  
Typowy spamer
Ninja z Kazachstanu


Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sie 2009
Posty: 1050
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   Re: ROWEREM na Woodstock

1. Co zrobić z rowerem na Woodstocku?
Znaleźć kogoś kto jedzie autem, albo toi-camp? Sąsiedzi Niemcy przyczepiali łańcuchem do drzewa, ale mieli taki dość stary rower, więc nikt im go nie ukradł.

2. Co z noclegiem?[/b] Byłeś kiedyś na Woodstocku? Cały rejon to jedno wielkie pole namiotowe. Rozbijasz się i voila'...

5. Czystość... Pierzesz pod kranami - normalnie mydłem, a potem wywieszasz - my ze znajomymi zawsze sobie ogranizujemy kawałek sznurka na pranie.
 
 
 
boksu  
Na pewno offtopuje
the stoppable force


Wiek: 37
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 810
Skąd: blisko Płońska
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   

Chyba że masz namiot z dużym przedsionkiem, w którym zmieścisz rower.
 
 
ALEKS  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   

Mazu - dzięki za delikatne podejście, ale... ja byłem na Woodstocku, a moje pytania dotyczą DROGI :)
 
 
Wysza  
Forumowy prawiczek

Wiek: 34
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 18
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   

Kurde, Planowałem taką podróż na wood'a z Krakowa ale nikt z moich znajomych nie chciał mi towarzyszyć ...

1. W Kostrzynie na pewno znajdziesz parking strzeżony na którym możesz zostawić rower (oczywiście przypięty do jakiegoś słupa) , nie zajmuje dużo miejsca więc zawsze można się dogadać co do ceny za przechowanie.


Jeśli chodzi o zabezpieczenie roweru w trasie to polecam przepleść pałąki (tak to się nazywa?) namiotu przez koło roweru, gdyby ktoś chciał zakosić rower to będzie musiał ruszyć namiot. No i oczywiście rower do drzewa.
 
 
 
ALEKS  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 26 Cze, 2015   

Wysza napisał/a:
Kurde, Planowałem taką podróż na wood'a z Krakowa ale nikt z moich znajomych nie chciał mi towarzyszyć ...


Nic straconego. Jeśli zrobisz te 150km dziennie i w sobotę przed PW byłbyś w Częstochowie, to nie ma sprawy. Planuję wyjechać koło 4 rano, więc najlepiej to jakimś nocnym pociągiem przyjedź i się spotkamy na dworcu,a potem jazda.

AKTUALIZACJA: Jednak uderzam na Zachód. Pierwszego dnia planuję znaleźć się we Wrocławiu, drugiego w Zielonej Górze, a w poniedziałek zżulić się na Woodstocku. Tak więc jeśli Wrocław chętny, to zapraszam serdecznie, jak i pozostałe miasta z trasy :)
 
 
winogron  
Lubi pieprzyć
źle skrojony, za to dobrze zszyty


Wiek: 32
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 514
Skąd: Sulechów
Wysłany: Sob 27 Cze, 2015   

Jeśli chodzi o pozostawienie roweru na woodstocku to raczej zgłosiłbym się do jakiegoś tubylca o udostępnienie podwórka czy korytarza w bloku. Ludzi dobrej woli nie brakuje, a rower byłby bezpieczny. Jeśli chodzi o nocleg w trasie to chyba w zależności od okolicy. Wydaje mi się, że spanie z dala/w ukryciu od drogi nie powinno być specjalnie niebezpieczne, ale nie zawadzi zapytać w jakiejś wiosce po drodze o możliwość rozbicia namiotu przed domem i ewentualne zrobienie przepierki w misce z wodą.
Generalnie kibicuje mocno, sam chciałbym kiedyś złożyć sobie jakiś w miarę sensowny i nieawaryjny sprzęt i przyjechać na woodstock rowerem, ale perspektywa niemartwienia się o nic w pociągu wygrywa :P
 
 
Wysza  
Forumowy prawiczek

Wiek: 34
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 18
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 27 Cze, 2015   

ALEKS napisał/a:
Nic straconego. Jeśli zrobisz te 150km dziennie i w sobotę przed PW byłbyś w Częstochowie, to nie ma sprawy. Planuję wyjechać koło 4 rano, więc najlepiej to jakimś nocnym pociągiem przyjedź i się spotkamy na dworcu,a potem jazda.

Chciał bym dołączyć jednak 27 w poniedziałek muszę być w obozie pracy.
 
 
 
ALEKS  
Forumowy prawiczek


Wiek: 32
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 10
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie 28 Cze, 2015   

Skoro musisz być w pracy to można zrobić tak, że pojedziemy te 120 do Zielonej Góry, a Ty wsiądziesz w pociąg i wieczorem będziesz w domu. Też nie wiem jak dokładnie z powrotem będzie, czy i kiedy wsiądę w pociąg.

[ Dodano: Wto 14 Lip, 2015 ]
Nikt nawet kawałek się ze mną nie przejedzie??
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group