Aparat/kamera na Woodstock |
Autor |
Wiadomość |
Pomarańczowy
Forumowy prawiczek
Wiek: 31 Dołączył: 27 Sty 2014 Posty: 27 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 28 Mar, 2014 Aparat/kamera na Woodstock
|
|
|
Witajcie!
To będzie mój 3 Woodstock. I postanowiłem go jakoś uwiecznić. Nie chcę zabierać lustrzanki na pole bo po pierwsze nie chce mi się dźwigać wielkiego kloca, a po drugie bałbym się, że ktoś go ukradnie. Może polecicie mi jakieś małe cyfrówki z niezłą baterią? Co sami zabieracie?; ) |
|
|
|
|
MWzWM
Rozkręca sie Goebbels fotografii reportażowej
Wiek: 103 Dołączył: 08 Lip 2012 Posty: 263 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Pią 28 Mar, 2014
|
|
|
Raczej trudno o kompakt z mocną baterią. Najprościej - wziąć coś napędzanego paluszkami i do tego jeszcze dwa zestawy naładowanych akumulatorków. Po łudzie akumulatorki przydadzą się do latarek, lampek rowerowych, miniradyjka itp.
A jeśli do tego chciałbyś żeby ten kompakt robił dobre zdjęcia, to pozostaje chyba dawna seria A canona. Dobre aparaty skończyły się na modelu a640. Na allegro sprzedają np. a630. Kultura pracy nieziemska - obrotowy ekran, wszelkie nastawy manualne jak w lustrzance, przyzwoity obiektyw. Kiedyś miałem na woodstoku bliźniaczy model a640, z tym samym obiektywem, takie robił zdjęcia: https://picasaweb.google.com/115067243129825223493/PrzystanekWoodstock2008#5825143649754233906 (przy max powiększeniu - lupką nad zdjęciem - wychodzi jakość obiektywu)
W 2011 wziąłem - jako aparat pomocniczy, do kręcenia filmików w HD - współczesny canonik z serii a (a1200). Też na paluszki ale jakość matrycy i obiektywu duuużo gorsza a do tego jedyną możliwośćią nastawów była korekcja ekspozycji +/- 2EV. Fakt, że dużo lżejszy. Przykładowe zdjęcie: https://picasaweb.google.com/115067243129825223493/PrzystanekWoodstock2011KilkaZdjec#5995083106653392562
aha, widzę, że jeden gość na allegro wyprzedaje a630 za 149 zł ale bez klapki od baterii - trzeba się wczytać w opis by to wyłapać (bez klapki aparat nie ruszy bo na niej znajdują się styki) |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 28 Mar, 2014
|
|
|
ja w zeszłym roku nieopatrznie zrównałam z ziemią mój aparat. nie wiem nawet co to było, bo sto lat go miałam, ale na woodstockowe, nieprofesjonalne zdjęcia wystarczył, nawet sądzę, ze słabej jakości zdjęcia oddają klimat wooda. aparat ma być mały, lekki, tak żeby się zmieścił w nerce i musi szybko się włączać. (i to co napisał Pan piętro wyżej - koniecznie na paluszki, żeby można było szybko przystąpić do robienia kolejnych zdjeć) |
|
|
|
|
boksu
Na pewno offtopuje the stoppable force
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lip 2012 Posty: 810 Skąd: blisko Płońska
|
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014
|
|
|
na Woodstock, tani i na paluszki :) paluszki zawsze mozna dostac w miescie jak padna :D |
|
|
|
|
michal220
Rozkręca sie
Dołączył: 24 Lip 2009 Posty: 151 Skąd: Znienacka
|
Wysłany: Nie 30 Mar, 2014
|
|
|
Sony DCS W-35 lub DSC W-55 polecam.
Miałem i akumulatorek bardzo długo trzymał. |
|
|
|
|
berndsen
Rozkręca sie hopsahopsaturlajdropsa
Wiek: 29 Dołączyła: 30 Cze 2012 Posty: 294 Skąd: Istebna
|
Wysłany: Pią 04 Kwi, 2014
|
|
|
ja już mam na następny wood kupione z 6 rolek filmu po 30 klatek a i tak jeszcze pewnie będę dokupywać. Zabieram staruszka Zenita 12xp i mam nadzieję, że w końcu uda mi się coś z niego wycisnąć (rok temu go miałam i przy głupocie założyłam kliszę do góry "nogami" - do teraz pamiętam kadry, które wtedy chciałam uwiecznić i jestem cholernie zła, że się nie udały, bo nie chwaląc się - widoki, na które trafiłam były cudowne. Szczególnie pamiętam portret pięknego pana w dredach związanych w kok. No i oczywiście te zachody słońca z tłumem ludzi na pierwszym planie, eh...). Dobra sprawa, bo nie trzeba się babrać z bateriami, ładowarkami itp ^^ |
|
|
|
|
MWzWM
Rozkręca sie Goebbels fotografii reportażowej
Wiek: 103 Dołączył: 08 Lip 2012 Posty: 263 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Pią 04 Kwi, 2014
|
|
|
jako weteran fotograficzny - negatywy i slajdy wywoływałem w czasach gdy Wasi rodzice jeszcze się nie znali - nie widzę powodu by zabierać ze sobą analoga - poza powodami hipsterskimi, rzecz jasna. ("Patrz maleńka, ja tu robię zdjęcia Zenithem xp..." - "O jacie, gdzie jest twój namiot, jesteś taki oryginalny, że oddam ci się 4 razy tej nocy")
Analog ma lepszą rozdzielczośc, wiadomo, ale to nie wyjdzie w necie. Do tego dochodzi potrzeba zeskanowania klatki 35mm - większośc dostępnych skanerów dla ludu jest dość goownianej jakości. Poza tym - gość wywołujący wam negatyw może go spieprzyć - kiedyś w latach 80ych mi coś takiego zrobiono i to mnie pchnęło by samemu się nauczyć wywoływania.
Różnica wyszłaby w przypadku przygotowywania wielkich formatów na wystawę. Odbitka na dobrym papierze światłoczułym z Zenitha zawsze będzie lepsza od wydruku z małpki cyfrowej za parędziesiąt złotych na allegro.
Natomiast praktycznie każdy aparat cyfrowy firm zaczynających się od literek c, n i s (dawniej - m.) da wam lepszą jakośc w internetowym albumie z festiwalu niż ruski analog po zeskanowani negatywu |
|
|
|
|
xbluexcatx
Coś już napisał łojeżu.
Wiek: 32 Dołączyła: 16 Sty 2014 Posty: 80 Skąd: gorzów.
|
Wysłany: Sob 05 Kwi, 2014
|
|
|
ja zawsze zabieram mój stary telefon w którym dość dobrze trzyma bateria + ma ogarnięty aparat. dodatkowo kompakt od fujifilm finepix i też daje radę. Nie jest duży więc nie ma za bardzo co targać a i fotki są potem dobrej i solidnej jakości. :) |
|
|
|
|
berndsen
Rozkręca sie hopsahopsaturlajdropsa
Wiek: 29 Dołączyła: 30 Cze 2012 Posty: 294 Skąd: Istebna
|
Wysłany: Sob 05 Kwi, 2014
|
|
|
MWzWM napisał/a: |
jako weteran fotograficzny - negatywy i slajdy wywoływałem w czasach gdy Wasi rodzice jeszcze się nie znali - nie widzę powodu by zabierać ze sobą analoga - poza powodami hipsterskimi, rzecz jasna |
No cóż, a ja widzę inny powód: wygoda. Nie chce mi się taszczyć całego osprzętu do ładowania aparatu. Może ja mam marzenie, by zostać hipsterem, a Ty tego nie szanujesz? Teraz mi smutno.
Kto powiedział, że nie chcę ich mieć w dużym formacie? Właśnie chcę, a nawet się zastanawiam, czy nie zrobić z nich kiedyś jakiejś wystawy (już dziś na nią zapraszam ). Miałam takie plany już rok temu, ale jak wspominałam - założyłam w upojeniu alkoholowym kliszę na odwrót i nie naświetliło jej. Poza tym fajnie byłoby mieć kilka gigantycznych, woodstockowych fotografii powieszonych na ścianie w pokoju. Może nie doskonałych, ale własnoręcznie (w 100% i bez pomocy elektroniki) wykonanych i wywołanych. Większa satysfakcja i te sprawy, a jako, że zajmuję się fotografią (amatorsko, bo amatorsko) już od kilku lat, to udane fotografie, oraz satysfakcja z nich płynąca jest dla mnie ważna ^^ |
|
|
|
|
_Szajba_
Na pewno offtopuje Domokrążca
Wiek: 40 Dołączył: 01 Lip 2011 Posty: 697 Skąd: Newtonmore
|
Wysłany: Sob 05 Kwi, 2014
|
|
|
Tyle razy sobie obiecywałem, że zabiorę jakąś najprostszą "małpę" i porobię zdjęcia i nigdy mi nie wyszło. \Znaczy aparaty brałem, ale jakoś nigdy nie chciało mi się po nie sięgać |
|
|
|
|
benyk33
Rozkręca sie ze mná nie wypijesz?
Dołączył: 14 Mar 2013 Posty: 245 Skąd: GU1
|
Wysłany: Sob 05 Kwi, 2014
|
|
|
W przypadku posiadania aparatu, mocne postanowienie uwazania na niego i nie zajechanie sie, nie wystarczy. Coz taki mamy klimat.
Mysle ze fajnie jest miec aparat i cos kliknac. Jest ryzko utraty/znieszczenia.
Jak ktos nie jest fanatykiem fotografii, to najlepiej miec stary i zajechany z w miare dobra bateria.
Potem i tak nikt nie bedzie ogladal. jak to ze zdjeciami z wakacji |
|
|
|
|
Kothaar
Rozkręca sie Hail The Hordes!
Wiek: 30 Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 248 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 05 Kwi, 2014
|
|
|
Na każdym moim woodzie miałem taniego cyfraka i w sumie zrobiłem może z 5 zdjęć. Nie potrafie jednocześnie przeżyć woodstocku i go udokumentować, więc aparat zostawał zazwyczaj w obozie. |
|
|
|
|
outi
Lubi pieprzyć
Wiek: 39 Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 331 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 20 Maj, 2014
|
|
|
Ja wezmę pewnie Agat 18K i pentacon six :D może starego canona 300x |
|
|
|
|
Piwonia
Rozkręca sie
Wiek: 28 Dołączyła: 18 Sty 2014 Posty: 112 Skąd: Ślązaczka
|
Wysłany: Wto 27 Maj, 2014
|
|
|
Polecam uśmiechnąć się do dowolnego fotografa z porządnym aparatem, którego spotkacie w okolicach pasażu- od dwóch lat w ten sposób zdobywamy zdjęcia woodstockowe- genialnej jakości. Zostawiam im wydartą z notesu kartkę z mejlem i skromną informacją - ekipa dziewczyn z pasażu. Ale uśmiecham się naprawdę szczerze:) |
|
|
|
|
harris
Rozkręca sie
Dołączył: 31 Gru 2013 Posty: 220 Skąd: ł.
|
Wysłany: Pon 02 Cze, 2014
|
|
|
Można skorzystać z porady jak wyżej:) A jeżeli zakup aparatu to w okolicach 200 zł jest parę sztuk. NIKON COOLPIX L27 pozytywny aparat w stosunku do ceny (dostępny w większości sieci ze sprzętem RTV) Mega wadą jest klapka zmykająca barerie i karte pamięci. Po dłuższym użytkowaniu potrafi się wyłamać "ząbek" i klapka już się nie trzyma (strasznie irytujące). Trzeba kombinować z taśma klejącą lub innymi. Reszta ok + tanie i dostępne paluszki AA. Bo można kupić inny z akumulatorkiem i dokupić zamienniki (akumul) które nie są drogie co nie zmienia faktu że kolejne inwestycje podwyższają cenę ogólną. Jak to ma być aparat taki awaryjny warto rozejrzeć się za używką. Bo niestety na PW szybko można się aparatu "pozbyć" a aparat jak aparat można kupić drugi - drugi raz zrobić zdjęcia już się nie da :/ |
|
|
|
|
|