Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Farben Lehre
Autor Wiadomość
Dahomej  
Administrator
vel.Grześ


Wiek: 35
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 1895
Skąd: Rio/Wrocław
Wysłany: Czw 15 Sie, 2013   Farben Lehre

Moim zdaniem chłopaki naprawdę stanęli na wysokości zadania. Secik naprawdę godny, było grubo.

Młody ze Zmazy zniszczył system występem jako Gomułka, Ku Przyszłości potem to też świetne zagrane.

Najlepszy utwór moim zdaniem był cover kapeli Brak. Bardzo też się cieszyłem ze Strażników Moralności, Doliny Lalek, Wszyscy Jedziemy, Wszyscy Pokutujemy. Świetnie to wszystko wyszło.

Tylko ten Gutek pasował mi tam jak pięść do nosa...no, ale to da się przecierpieć.

Bawiłem się naprawdę zajebiaszczo, co się naśpiewałem(o ile to można w moim wykonaniu śpiewem nazwać...), było naprawdę godnie. :D


Jak wam się podobało?
 
 
Niez  
Junior Admin


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Sie 2008
Posty: 1569
Skąd: Siódme piętro.
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013   

Bieda,aż piszczy. Mając gości zrobić taką amatorkę, gdzie każdy utwór, mimo, że skocznie i wesoło, brzmi zupełnie tak samo. Niby fajnie, niby zabawa, ale nuda. A punk ma trzy akordy,ale każdy duszę swojego twórcy ma. Rozumiem, że covery się gra po swojemu, ale i metal można zagrać w wersji ska pod jeden schemat, tylko po co. Utwory różniły się tylko tekstami. Zero pomysłu.
Obronili się własnymi utworami, które też już grają (i tworzą nowe), pod jeden sprawdzony wzór "hops, hops, skaczcie dzieciaki". Skoczna sieczka tego co serwują nam radia w różnorodności piosenek o miłości z rmfu.

Mam do dziś kaseciaka "Nierealne Ogniska" i wciąż jestem nim zachwycona, ale to, co twoi idole robią teraz to jest bieda. Nie stać ich już na Nierealne Ogniska.
The Bill, dla przykładu, też się zmienił, ale wciąż ma to coś,co FL dawno zgubiło.
 
 
konkus  
Forumowy prawiczek

Wiek: 33
Dołączył: 29 Lip 2013
Posty: 3
Skąd: Otw
Wysłany: Śro 21 Sie, 2013   

dla mnie koncert był zwyczajnie kiepski.
nie różnił się zbytnio od koncertów granych przez Farbenów normalnie...

Historia Punka, tutaj na forum ludzie proponowali nie wiadomo jakie utwory a co było? Poza utworami defektu, sedesu i buzzcocks to wszystkiego się niestety spodziewałem, każdej piosenki. Jako wielki fana Clashów najbardziej się zawiodłem, tym że zagrali Should i stay or should i go czyli najgorszy kawałek najlepszego punkowego zespołu. zamiast coś co naprawdę oddałoby klimat tamtych lat (London Calling, White Riot, London Burning, Fought the law cokolwiek). Anarchy in the UK to też często wykonywany kawałek przez Farbenów, Kwiaty tak samo, po zaproszeniu Smalca każdy mógł się domyśleć Kultury (co akurat było dobre).

Koncert był OK ale nie było to nic nadzywczajnego bo większość kawałków usłyszysz na zwykłym koncercie Farbenów. A i oczywiście zgadzam się z przedmówcą, że oni stracili to coś, ten pazur :P
 
 
Ingenue  
Rozkręca sie

Dołączyła: 25 Cze 2013
Posty: 104
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 21 Sie, 2013   

na festiwalach i innych masowych imprezach każdy zespół układa setliste tak żeby trafić do szerokiego grona publiczności, wybierają najbardziej znane piosenki więc dla mnie było ok. Mówię z perspektywy osoby, która była pod sceną i bawiła się kapitalnie może gdybym obserwowała to z boku i skupiła się raczej na słuchaniu to miałabym inną opinię. Co do piosenek to byłabym rozczarowana gdyby wybrali piosenki Kultu, PP i innych tego typu juwenaliowych zespołów, które też uchodzą za punk. Dezerter, Moskwa, Zielone Żabki dla mnie super plus element historii 'pomożecie - pomożemy' no i grali o idealnej porze a gdyby nie było dobrze to nie byłoby nadprogramowego bisu.
 
 
kmicic  
Coś już napisał

Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 76
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro 21 Sie, 2013   

Już od środowego spotkania w ASP można było z wielu ust usłyszeć o potrzebie zadbania o artystów, a jako że sztuka (Picasso nie używał tego terminu, obym sczezł) nie jest mi obca, lano w ten sposób miód na moje serce. Sprzęt nagłaśniający na światowym poziomie, komplet publiczności i ja, którego muza miała rozszarpać na kwanty czy inne paskudztwo. Wróciłem z imprezy z dużym niedosytem, bo w jednym kawałku, z wspomnieniem słabiutkiego Big Cyca, Farben Lehre i doświadczeniu oiezu Marii Panny Peszek. Słabiutko.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group