Piwo |
Autor |
Wiadomość |
johnykun
Forumowy prawiczek
Dołączył: 27 Lip 2013 Posty: 3 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 Piwo
|
|
|
Nie znalazłem jeszcze tego tematu, a jakby nie patrzeć, jest dość ważnym elementem tego festiwalu. Otóż, czy w tym roku Carlsberg poprawił swoją opinię wśród tłumu, czy jeszcze bardziej dał się do siebie zniechęcić.
Nie jestem żadnym wielkim piwoszem, ale dla mnie zimne lane piwko było zbawienne. |
|
|
|
|
magius
Rozkręca sie m000OOOOooOOO000ooo
Wiek: 34 Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 241 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Browar z kija jak dla mnie był beznadziejny. Kupowałem tylko w puszcze. Według mnie lepsze o niebo aniżeli lane. No i zawsze prosiłem o najzimniejsze no i takie dostawałem :) |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Ja i kilka osób z mojej wioski miało problemy żołądkowo-jelitowe po Carslbergach. Najgorzej działały na mnie te puszkowe - w moich wnętrznościach zaczynał się chaos. Dzięki, już wolę bimber :P
Lane nieco lepiej wchodziło, ale oba były ohydne w smaku - jak dla mnie kwaśna, gazowana woda, piwo przypominająca tylko w wyglądzie ;) |
|
|
|
|
magius
Rozkręca sie m000OOOOooOOO000ooo
Wiek: 34 Dołączył: 05 Mar 2011 Posty: 241 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
kizia napisał/a: | Ja i kilka osób z mojej wioski miało problemy żołądkowo-jelitowe po Carslbergach. | Miałem rok temu po tych lanych - moim zdaniem to piwo było o smaku tektury. Dlatego zapobiegawczo w tym roku zabrałem ze sobą stoperan xD |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Ja tam w tym roku piłam 3 piwa lane tylko i traktowałam je raczej jak zimny napój niż jak alkohol. |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Też miałam stoperan... rozchodził się jak ciepłe bułeczki :P |
|
|
|
|
Kryptonix
Coś już napisał
Wiek: 36 Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 52 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Nalezy pamietac, ze lane to napoj robiony na potrzebe imprezy masowej, rozlewany bezposrednio z cysterny i majacy zaledwie 3,5% alk. Jak juz to wiedzialem i znalem cene - swietnie sie to pilo jak nie chcialo sie byc juz bardziej pijanym, ale dalej chcialo sie pic, gasilo pragnienie i bylo zimne. Niczego wiecej nie wymagalem ;) Na start leciały puszki ;) |
|
|
|
|
Kazut
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 11 Skąd: Jastrzębie-Zdrój
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
To lane było zaczarowane. Niby słabe, niby kiepskie i bez smaku, a potrafiło kopnąć. :P
Ale jak poprzednicy pisali, piło się je raczej dla ochłody. |
|
|
|
|
Kuniek
Rozkręca sie
Wiek: 37 Dołączył: 09 Kwi 2012 Posty: 289 Skąd: Duczki
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
@ Kazut @
Klepnelo Cie pewnie przez to slonce.
Mi tam sie nie chcialo chodzic na miasto po browce, zostala mi wioska piwna, lane moim zdaniem to swietne rozwiazanie na taki woods. Czlowiek nie nawali sie jak swinia a humorek jest |
|
|
|
|
Bochenek
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 44 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013
|
|
|
Lane dobre, zimniejsze niż w puszce. |
|
|
|
|
MWzWM
Rozkręca sie Goebbels fotografii reportażowej
Wiek: 103 Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 263 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Czw 15 Sie, 2013
|
|
|
normalnie piłem cytrynówkę z bukłaczka ale trzeba wszak uzupełniać zapas wody i soli mineralnych. A jak ktoś zobaczył cenę wody mineralnej w gastro to musiał uznać, że lepiej iść na piwo. (przy okazji, piękna lekcja ekonomii: zabutelkowana woda kosztuje tyle samo, co dość skomplikowany produkt zrobiony z tejże wody, obłożony dodatkowym wysokim podatkiem i dystrybuowany w skomplikowanych warunkach logistycznych - takie cuda możliwe tylko w socyalizmie) |
|
|
|
|
Saiyan
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 21 Skąd: Gostynin
|
Wysłany: Czw 15 Sie, 2013
|
|
|
A mi tam pasowało lane piwo.
W te upały piło się tylko to co było zimne :D |
|
|
|
|
aqu32
Na pewno offtopuje
Wiek: 39 Dołączył: 29 Lut 2012 Posty: 712 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 15 Sie, 2013
|
|
|
W ciągu całego Wooda wypiłem ok 20 piw od Carlsberga, w większości z kega (bo zimniejsze). Nie miałem po nim żadnych problemów z żołądkiem. Dementując wcześniejsze info dodam, że w tym roku piwo z puszki jak i lane miało po 4,5% alkoholu, czyli bez szału, ale i tak więcej niż to było w 2012.
Najsmaczniejsze w taką pogodę i tak było Somersby, niestety kosztowało 2x więcej niż lane i 3x więcej niż argusy z lidla |
|
|
|
|
Ingenue
Rozkręca sie
Dołączyła: 25 Cze 2013 Posty: 104 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
IMO to odbiegało od definicji piwa i tak mi automatycznie głupio kiedy widzę, że artyści na scenie (w tym roku, np. SOJA w tamtym chyba Sabaton) piją te Carlsbergi, to nie zasłużyło na naszą piwną wizytówkę... jednak kiedy po kilku miesiącach moje kubki smakowe zapominają to nawet darzę pewnym sentymentem to piwo. |
|
|
|
|
Agó
Na pewno offtopuje Bożena!!
Wiek: 30 Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 872 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
O dziwo, jak w tamtym roku przełknąć Carlsberga nie mogłam, tak w tym roku piłam go całkiem sporo gdy nie miałam ochoty na gotowane piwo z namiotu, lub ich po prostu zabrakło. Przeważnie piłam puszki, lane od czasu do czasu ale nawet nie zwracałam uwagi na jego smak. W tym roku była wg jakaś limitowana edycja tego carlsberga? przywiozłam jedną puchę do domu, ale jakoś nie przypomina limitowanej |
|
|
|
|
boksu
Na pewno offtopuje the stoppable force
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lip 2012 Posty: 810 Skąd: blisko Płońska
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
Agó napisał/a: | O dziwo, jak w tamtym roku przełknąć Carlsberga nie mogłam, tak w tym roku piłam go całkiem sporo gdy nie miałam ochoty na gotowane piwo z namiotu, lub ich po prostu zabrakło. Przeważnie piłam puszki, lane od czasu do czasu ale nawet nie zwracałam uwagi na jego smak. W tym roku była wg jakaś limitowana edycja tego carlsberga? przywiozłam jedną puchę do domu, ale jakoś nie przypomina limitowanej |
W tym roku Carlsberg wydawał się jakiś lepszy, nawet ten z kija, dało się go nawet pić (mokry i zimny, czemu nie). Jak to ma baba określiła, pedalskie piwo aka Somersby, było całkiem dobre na śniadanie. |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
ja pierdole :D co roku ten sam temat, ja nigdy na te piwo nie narzekałem i narzekać nie będę... piwo to piwo |
|
|
|
|
Sister Midnight
Zakurwim dęsa ? stawka większa niż cyce
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Lut 2009 Posty: 2827 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
5% miało z puchy..czy kłamiom na nadruku? bo ash poshłem sprawdzić |
|
|
|
|
aqu32
Na pewno offtopuje
Wiek: 39 Dołączył: 29 Lut 2012 Posty: 712 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pią 16 Sie, 2013
|
|
|
Czyli nawet więcej niż pamiętałem :) Niestety, ale zapomniałem się w tym roku zaopatrzyć w pamiątkową puchę .. |
|
|
|
|
Pan Stasiu
Forumowy prawiczek
Wiek: 32 Dołączył: 16 Sie 2013 Posty: 2 Skąd: Nakło Śląskie
|
Wysłany: Sob 17 Sie, 2013
|
|
|
Miejmy nadzieję że na przyszły rok będzie coś innego niż Carlsberg ;p |
|
|
|
|
Udun
Na pewno offtopuje
Wiek: 46 Dołączył: 04 Sty 2011 Posty: 732 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 17 Sie, 2013
|
|
|
...za rok chyba jeszcze Carlsberg...mieli podpisana umową na kilka lat...co do puchy - to faktycznie najgorzej zrobiona jest w Tym roku... |
|
|
|
|
|