Przystanek Woodstock :: Gastro.

Dahomej

U Kriszny zawsze była woda i jakieś słodkie napoje za psie pieniądze... może w tym roku też będą. :-))

Kuniek

toc to nawet w stolycy za pol litrowa wode 2 zl w kiosku sie placi ;p

a w lidlu normalnie wode maja w 1,5l butelkach ?? ( pytam bo nie dotarlem tam w tamtym roku ) ew wycieczka na miasto, lubie sie przejsc, troche alko pusci, a wode trzeba pic :))

[ Dodano: Czw 18 Lip, 2013 ]

Dahomej

nie pamiętam. 2? 3 złote? Nie więcej.

Mazu

W Lidlu mieli rok temu swoją lidlowską Saguaro 1,5 l - gazowana, niegazowana lub lekko gazowana <3, 69 gr za butelkę.

I jeszcze jakieś smakowe były też.
I 0,5 litrowe :p

-VIKING-

W Lidlu były też 5 litrowe wody.

MWzWM

ja się nastawiam psychicznie że w czasie PW praktycznie nic nie jem i organizm się nie domaga.

Wodę można kupić w pięciolitrowym baniaczku i trzymać w namiocie, przydaje się też do amatorskich ablucji porannych gdy strasznie się nie chce iść pod krany

No i - alkohol przywożę ze sobą- cytrynówkę z bukłaczka można pić na ciepło.

Zasadniczo, Fundacja niczego na mnie nie zarabia ale czasem zarabiają woodstokowicze, jeśli mają ciekawy pomysł na zbiórkę pieniędzy lub alkoholu

Pietrucha

Porównując wychodzi o 1zł średni więcej niż w tamtym roku.

Kothaar

Za pięcioltrowy baniak niegazowanej saguaro płaciłosię chyba 1,50zł. Ehh myślałem, że w tym roku pierwszy raz skorzystam z gastro, ale wizja podwójnych kolejek i te ceny mnie odstraszyły. Może raz po jakiegoś hod doga się wybiorę. Dobrze, że mam palnik. Zrobie sobie 3x lepsze papu, za 3x mniejszą cenę i to bez kolejek i obaw co do smaku itd.

MWzWM

http://img07.allegroimg.p...0/43/3383604399
Moi kumple się chwalą,że właśnie sobie coś takiego zakupili, za sześc dych. Coś czuję, że dzień będę rozpoczynał od mocnej kawy

aqu32

MWzWM

shvedeq

Żarcie z krishny próbowałem i tak najzwyczjaniej w świecie mi nie smakuje. Na bebechy me źle nie podziałało. Jeśli chodzi o pasaż gastro to pamiętam mój pierwszy wood (i pierwszy w Kostrzynie) jak był tam gdzie teraz scena i ciągnął się od grzybka aż do (wtedy)tyskiego. Nie dość że taniej (jakieś 2-3 razy) to zdrowiej. No ale wtedy była konkurencja a nie jedna firma.

TrojanSkins

Ja osobiście nie jadam w gastro, wolę lidl i własnoręcznie na gazówce przygotować. Taniej, bliżej, łatwiej :D

Pietrucha

No i kolejny raz w roku będę jeść na obiad zimne parówki z ciepłą bułeczką :P

Radosław Lubor

Jeżeli chodzi o wodę to ceny sa normalne, czy to w lidlu, biedronce czy tesco, jak na co dzień, groszowe, wszelki wybór też jest tych co w sklepie więc o to nie ma się co martwić, 69 groszy na wodę wystarczy, nie trzeba piątaka za butelkę wody jak na ołpenerze dawać <haha>

Wiaderko

Glober

Yuri8

troche te ziemniaki z keifrem mnie dobiły, ale tak czy siak wpadnę na gastro c:

Wiaderko

aqu32

Smacznego.. ja tego przełknąć nie potrafię, mdli mnie już na sam widok

Przy kasie proszę, żeby mi tego nie kładzono, bo i tak wyrzucę, ale te babki zazwyczaj i tak po swojemu .. raz zostawiliśmy to jakiemuś psu .. powąchał, liznął,.. obsikał i poszedł :)

Bekier

A ja się zastanawiam czemu tak wielu ludzi ta kuleczka napawa wstrętem. Ja też Ją bardzo lubię ale jak widać kwestia gustu. Tak czy tak nie stołuje się u Krishny za bardzo, cena idzie w górę tak, że śmiać się wręcz chce a na wiosce gastro takie przysmaki, że mmm