Darmowe żarcie |
Autor |
Wiadomość |
Kaciaw
Forumowy prawiczek
Wiek: 29 Dołączyła: 18 Lip 2011 Posty: 19 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Pon 08 Lip, 2013
|
|
|
ooo taak pierogi były cudne:D |
|
|
|
|
inVaderock
Forumowy prawiczek Wszystko jest kwestią przypadku.
Wiek: 29 Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 3 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pon 08 Lip, 2013
|
|
|
Ja tam w kolejkach stałem maks 10min. A jedzonko było całkiem dobre, zwłaszcza zapiekanka. Ach zapomniałbym, to mój pierwszy post na forum, więc wypadałoby się przywitać - witajcie! |
|
|
|
|
janiak15
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 03 Lis 2011 Posty: 45 Skąd: Nowogard
|
Wysłany: Pon 08 Lip, 2013
|
|
|
Byle Kryszna nie podniosła stawki za ich papkę :D |
|
|
|
|
Azunoth
Rozkręca sie Meee
Wiek: 32 Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 142 Skąd: Wrocław/Jodłownik
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
A ja to jadlem dwa razy na 3 woodstockach i mi nie smakuje... Nie lubię takich pomysłów. |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
Te ich czipsy są dobre w sumie. |
|
|
|
|
lukaski
Forumowy prawiczek
Dołączył: 27 Lip 2012 Posty: 46 Skąd: WgW
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
Mi też to za bardzo nie podchodzi, byłem raz i więcej razy się na to nie skuszę. |
|
|
|
|
Azunoth
Rozkręca sie Meee
Wiek: 32 Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 142 Skąd: Wrocław/Jodłownik
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
No chipsy sa ok, ta slodka papka jest niedobra, a rzecz trzecia ujdzie. Ale to tylko, kiedy pijany nie mam co zjesc, a daleko do niamiotu i jestem glodny. W innych wypadkach nie jem bo mi zwyczajnie nie podchodzi :) Ale wiem, ze sa ludzie, ktorzy za tym szaleja. |
|
|
|
|
nie mam pleców
Lubi pieprzyć
Dołączył: 18 Kwi 2013 Posty: 306 Skąd: Lądą
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
ja się żywiłem prawie tylko jedzeniem od Kryszny i bardzo mi podchodziło. na pewno bardziej niż jadło z gastro, gdzie po pół godziny czekania dostawało się częściowo zimną zapiekankę |
|
|
|
|
kiaglor
Coś już napisał ~V~
Wiek: 36 Dołączył: 26 Sty 2012 Posty: 54 Skąd: innąd
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
W gastro nie byłem jeszcze ani razu. Właściwie nie wiem dlaczego :P Jakoś nie po drodze mi było. Schabowy na mieście, ryż od kryszny, buła + kiełbasa z Lidla/Tesco i spokojnie wystarczyło :] |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
nie mam pleców napisał/a: | na pewno bardziej niż jadło z gastro, gdzie po pół godziny czekania dostawało się częściowo zimną zapiekankę |
Dokładnie. Ja na woodstock jak czekam to właśnie częściowo na jedzenie od Kriszny ;p Oprócz kulki mocy wszystko inne jest mniam |
|
|
|
|
zlowieszczy4
Na pewno offtopuje
Wiek: 33 Dołączył: 09 Wrz 2011 Posty: 893 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
ale krysznowcy stali sie pazerni! drogo maja |
|
|
|
|
gusiekk
Forumowy prawiczek
Wiek: 27 Dołączyła: 17 Wrz 2011 Posty: 37 Skąd: z daleka :D
|
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
|
|
|
Jeny, przecież te kulki mocy są najlepsze :D Kiedyś te chipsy mi się wydawały mniaam, ale w zeszłym roku już mi tak nie smakowały jak za pierwszym razem o.O
A co jakaś podwyżka u nich, że pazerni :D? |
|
|
|
|
zijacek
Forumowy prawiczek
Dołączył: 19 Lip 2011 Posty: 8 Skąd: Radom
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013
|
|
|
Azunoth napisał/a: | A ja to jadlem dwa razy na 3 woodstockach i mi nie smakuje... Nie lubię takich pomysłów. |
Hmmm.. Dwa razy na trzech Woodstockach powiadasz. Znaczy to, że jeden z posiłków zacząłeś na jednym Woodstocku i skończyłeś na kolejnym, to się nie dziwię, że mogło już nie smakować :) |
|
|
|
|
tylko nie sołtysik
Lubi pieprzyć nie krzycz na mnie
Wiek: 28 Dołączyła: 10 Cze 2012 Posty: 418 Skąd: żory
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013
|
|
|
jadlam bułkę z kiełbą, kebaba, ziemniaki z kefirem. wszystko zjadliwe.. ;) |
|
|
|
|
kowal
Rozkręca sie
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 235 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
miyuki napisał/a: | jadlam bułkę z kiełbą, kebaba, ziemniaki z kefirem. wszystko zjadliwe.. ;) |
no proszę Cię..ten kebab to była jakaś kpina! Chyba, że tylko mi się trafił taki 'lewy'.
najlepsze z tego wszystkiego to były standardowo kiełby, parówy w bułce. Tanio, zjadliwie (zapewne przez sosy i sałatkę) i dużo. :D |
|
|
|
|
tylko nie sołtysik
Lubi pieprzyć nie krzycz na mnie
Wiek: 28 Dołączyła: 10 Cze 2012 Posty: 418 Skąd: żory
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
wiesz co, ja mialam miecho sos takie pierdoły i jadłam. znaczy od kogoś troche podgryzałam ale mialam w porzadku.. |
|
|
|
|
bolczita
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 437 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
vin napisał/a: | Dokładnie. Ja na woodstock jak czekam to właśnie częściowo na jedzenie od Kriszny ;p Oprócz kulki mocy wszystko inne jest mniam |
Tak, jedzonko tam najlepsze, jem z koleżanką na pół i mi wystarczy na cały dzień i noc, a czasem i dłużej. Opłacalne! :D |
|
|
|
|
kizia
Na pewno offtopuje Lubię ser!
Wiek: 35 Dołączyła: 16 Sty 2011 Posty: 799 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
A ja co roku obiecuję się, że zjem u Kryszny :P Póki co 5 PW i nie udało mi się tego dokonać. Może teraz się uda. Ale czy nie ma tam dużych kolejek? |
|
|
|
|
bolczita
Lubi pieprzyć
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 437 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
Tam to idzie kolejka szybko, zawsze czekałam tylko przez chwilę dosłownie. :D |
|
|
|
|
winogron
Lubi pieprzyć źle skrojony, za to dobrze zszyty
Wiek: 32 Dołączył: 18 Lip 2011 Posty: 514 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
kizia napisał/a: | A ja co roku obiecuję się, że zjem u Kryszny :P Póki co 5 PW i nie udało mi się tego dokonać. Może teraz się uda. Ale czy nie ma tam dużych kolejek? |
mam to samo, ale zawsze jak pytam kogoś, czy idzie ze mną to słyszę "nie idź, bo ja/ktoś obok był wczoraj i częściej siedzi w tojku niż w namiocie teraz" i rezygnuję :P. Kolejki są takie umiarkowane, wygląda że tam szybko idzie :) |
|
|
|
|
kamilus
Forumowy prawiczek
Wiek: 41 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 21 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 11 Lip, 2013
|
|
|
U krysznowców długie kolejki i stoi się tam tylko jak wódka mocno sponiewiera, a człowiekowi nie chce się iść do namiotu. Lepsze niż to coś co olewnik serwował, ale i tak nie ma to jak własny grill. Ja mam akurat miejscówkę gdzie mam też dostęp do kuchni więc mogę sobie zrobić co chcę.
Jednak wdzięczny jestem, że olewnik odpadł. Najgorsze jedzenie na woodstocku ever. Fajnie jakby wrócił układ z Żar. Pełno gastrobud, co przekładało się na konkurencję, a konkurencja na jakość i ceny.
Bo olewnik za dychę to sprzedawał taki szajs, za którego 3zł dać to marnotrawstwo. |
|
|
|
|
|